Morderca księdza dziennikarzem "Faktów i Mitów" oraz jego chlebodawca TW SB.

Obrazek użytkownika anty bolszewik
Kraj
 
 
            Poniżej, Roman Kotliński- redaktor naczelny Faktów i Mitów i zarazem chlebodawca Grzegorza Piotrowskiego- zabójcy księdza Jerzego Popiełuszki, oraz oskarżony Piotrowski zeznający przed sądem PRL i dzisiaj.
 
Roman Kotliński.jpg
 
 
 
Piotrowski Grzegorz.jpg

 A tak wygląda dzisiaj,  podczas pracy dziennikarskiej:

piotrowski-1.jpg
  

Morderca ks. Popiełuszki pisze pod pseudonimami dla "Faktów i Mitów” - tygodnika, którego współwłaścicielem i redaktorem naczelnym jest Roman Kotliński (poseł Ruchu Palikota).

Grzegorz Piotrowski jest jednym z głównych reporterów, zwalcza Kościół - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Informacje te potwierdziło dwóch byłych pracowników tygodnika, którzy niezależnie od siebie, zdradzili, że Piotrowski używa dwóch kobiecych pseudonimów: Dominika Nagel i Anna Tarczyńska.

Piotrowski co wtorek pojawia się w
redakcji, gdzie przygotowuje swoje teksty do druku.

"Rzeczpospolita" przeanalizowała opublikowane teksty byłego esbeka i doszła do wniosku, że Piotrowski zajmuje się dokładnie tym samym, czym zajmował się jako funkcjonariusz  SB- zwalczaniem Kościoła. Teksty Piotrowskiego o Kościele ociekają nienawiścią do duchownych, co widać już po samym tytułach: "Macharski cappo di tutti capi", "Kuria twoja mać", "Stan wysokiego Rydzyka", "Ksiądz żywemu nie przepuści", "Biskup w zalotach".

Zadziwiającą publikacją Piotrowskiego jest tekst "Zabić księdza II" z 2003 r., w którym pisał o śledztwie w sprawie mordu na ks. Popiełuszce. Tekst miał nadtytuł "Instytut pie..nia o niczym".

Zarobione pieniądze nie trafiają na jego konto, ale na konto jego żony Janiny.

Kotliński jeszcze dwa tygodnie temu zaprzeczał współpracy z Piotrowskim. Dziennikarzowi "Rzeczpospolitej", który wypytywał o pracę Piotrowskiego w "Faktach i Mitach", Kotliński zarzucił kłamstwo i groził pozwem sądowym.

 

              Informacja z ostatniej chwili- wydawca antyklerykalnego czasopisma "Fakty i Mity", a od 8 listopada 2011r. poseł z ramienia ]]>Ruchu Palikota]]>, działał pod pseudonimem TW "Janusz".Ze]]> Służbami Bezpieczeństwa ]]>spotykał się w 1989 roku jako młody kleryk Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Roman Kotliński zataił tą informację w oświadczeniu lustracyjnym. Grozi mu utrata mandatu posła i zakaz pełnienia funkcji publicznych od trzech do dziesięciu lat.

Brak głosów

Komentarze

... to całkiem ciekawe informacje!

Były kleryk, TW, Piotrowski i ... wszystko jasne!

Vote up!
0
Vote down!
-1
#301795

I dobrze mu się powodzi
Ma także podobno emeryturę resortową
Więc kasę dość dużą odlotową
Dziwne, bo skoro prawomocnie skazany
Powinien mieć ten przywilej odebrany
Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
-1

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#301797

Witam,

Wydaje mi się, że nie jest to nowa sprawa. O tym, że Piotrowski mieszka w Łodzi, przybrał nazwisko Pietrzak i pracuje (od lat) w "Faktach i Mitach" wiadomo od dawna. Podobnie jak o agenturalnej przeszłości Kotlińskiego, nie wiemy jedynie, czy poszedł do seminarium już jako wtyka, czy dopiero w trakcie nauki uznał, że w SB są lepsze konfitury.

Piotrowski pisał do FiM już z więzienia i pobierał za to pieniądze.

Przypomnę również, że podjęto swego czasu próbę przedterminowego zwolnienia warunkowego Piotrowskiego (doszła do skutku!) i dopiero interwencja prokuratury spowodowała cofnięcie tej decyzji i powrót Piotrowskiego do więzienia. Nie będzie zaskoczeniem, że rekomendacje wystawił mu wówczas Roman Kotliński?

Sprawę przypomniała tez na początku roku niezalezna.pl:
http://niezalezna.pl/18956-grzegorz-piotrowski-grzegorz-pietrzak

pozdr...
/benjamin

Vote up!
0
Vote down!
-1
#301802

Adamie...

Miejsce zamieszkania Piotrowskiego vel Pietrzaka jest znane, identyfikacja go to też nie jest problem. Tylko co mu zrobisz? Będąc jego sąsiadem, mógłbyś nie podawać ręki na przywitanie, ale przed tym się zabezpieczył - mieszka w bloku "resortowym", w którym za sąsiadów ma podobnych sk...ów jak on sam, tylko może mniej "zasłużonych".

Powybijasz mu szyby? Pójdziesz pikietować pod dom? "Oni" bazują na swojej bezczelności i na tym, że "my" do pewnych rzeczy nie jesteśmy zdolni. Bo parafrazując Zbigniewa Herberta:

"...lecz w gruncie rzeczy jest to sprawa smaku
Tak smaku
w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia..."

Choć nie ukrywam, że i mnie od czasu do czasu chodzi po głowie pomysł "Who is who", w którym zebrane byłyby informacje o rodzinach (także obecnych) zbrodniarzy komunistycznych i donosicieli. Bo dobrze byłoby wiedzieć, że z sąsiadem z naprzeciwka można spokojnie napić się wódki, ale widząc tego piętro niżej, należy "...skrzywić się wycedzić szyderstwo"

pozdr...
/benjamin

Vote up!
0
Vote down!
-1
#301821

[quote=benjamin]Miejsce zamieszkania Piotrowskiego vel Pietrzaka jest znane, identyfikacja go to też nie jest problem. Tylko co mu zrobisz? Będąc jego sąsiadem, mógłbyś nie podawać ręki na przywitanie, ale przed tym się zabezpieczył - mieszka w bloku "resortowym", w którym za sąsiadów ma podobnych sk...ów jak on sam, tylko może mniej "zasłużonych".[/quote]

No właśnie nie tak do końca znane - pamiętam artykuł z Niezależnej. Podali z grubsza trójkąt ulic. Jedno czy dwa zdjęcia.
Wszystko.

[quote=benjamin]Powybijasz mu szyby? Pójdziesz pikietować pod dom? "Oni" bazują na swojej bezczelności i na tym, że "my" do pewnych rzeczy nie jesteśmy zdolni.[/quote]

Niestety lub stety masz rację.

[quote=benjamin]Choć nie ukrywam, że i mnie od czasu do czasu chodzi po głowie pomysł "Who is who", w którym zebrane byłyby informacje o rodzinach (także obecnych) zbrodniarzy komunistycznych i donosicieli. Bo dobrze byłoby wiedzieć, że z sąsiadem z naprzeciwka można spokojnie napić się wódki, ale widząc tego piętro niżej, należy "...skrzywić się wycedzić szyderstwo"[/quote]

Właśnie to mam na myśli - detaliczne who i who.
Po co ?
Może po nic.

Ale tak się zastanawiam, jak bardzo by się cieszył taki esbek, jakiś "dziennikarz" czy inna łachudra, filar 3RP gdyby miał świadomość, że na serwerze w niedostępnym dla polskich władz miejscu wiszą sobie jego wszystkie dane ?

Nie wiem na ile oni sami wierzą w narrację o zagrożeniu przed "czarną sotnią" ze strony prawicy, ale może trochę wierzą i czuliby się nieswojo, że domowe pielesze, fura z numerem rejestracyjnym wisi w sieci i każdy może sobie popatrzeć ; )))

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
-1

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#301832

Ciekawe ciekawe, bardzo ciekawe

Vote up!
1
Vote down!
-1
#301803

... autorem tego esbeckiego szmatławca.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
-1

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#301805

To nie takie science fiction, jakby się mogło wydawać. Mamy już satanistów, może być sam szatan.
TVP najmuje zresztą więcej śmieci. Dostaną sowite odprawy, jak ten burdel na kółkach padnie.
Swego czasu miałem okazję rozmawiać z Krystyną Mokrosińską, która wróciła do TVP po okresie zwolnienia (i sprzedawania kwiatów). Pokazała mi nowe skórzane fotele i kanapy, a potem rzuciła: "Mnie się zdawało, że jak się robi remont burdelu, to sie wymienia ku.wy, nie meble".
Doczekaliśmy się. Teraz wymienia się ku.wy na dzi.ki:):):):)
-----------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#301809

Mało to morderców z czerwoną gwiazdą w sercu jest teraz na salonach? To im żyje się teraz najlepiej i najdostatniej, a wszystko z naszej kieszeni. Tusk hojnie obdarowuje z podatków swoich czerwonych bossów, ich plugawe potomstwo i ich przydupasów.

Vote up!
1
Vote down!
-1
#301815