Nic się nie dzieje, da się żyć!

Obrazek użytkownika grzechg
Kraj

Po dwóch miesiącach oderwania się niemal całkowitego od tego, co działo się w Polsce, tekst będzie zapewne mocno „dziurawy”, więc już początek nie jest zachęcający do czytania tego, co dalej, ale zacząć w ogóle jakoś trzeba, prawda?.

Moja niespełna siedmioletnia córka po raz któryś już mówi, widząc tym razem Donalda Tuska na okładce „Uważam Rze”, że go nie lubi. Przyczyn nie podała, ale jest szansa na Budapeszt w Warszawie za jakieś 15 lat. Pytała też mnie o co chodzi z tym Amber Gold, bo ciągle o tym mówią. 43 lata temu, mając 9 lat, gdzieś podświadomie podziwiałem mojego Ojca strajkującego w stoczni. Czuło się wtedy oddech historii. A teraz? Chyba już gorzej być nie może. Nic, ale to nic się po prostu nie dzieje w polskiej polityce, a nade wszystko nic ciekawego nie dzieje się w naszym Narodzie. Kwitnie mała stabilizacja, na przekór opozycji, na przekór zamiarom Jarosława Kaczyńskiego, któremu trzeba jednak pogratulować jednego i to ponad wszelkimi podziałami: wytrwałości. Tej cechy, w takim wymiarze nie ma dziś żaden polski polityk.

Opozycja, jak zauważyłem, chwyciła się afery „bursztynowej”, licząc na to, że wywróci w końcu Tuska i jego rząd, bo przecież nawet bez komisji śledczej, gołym okiem widać, że w sprawę zamieszane jest serce PO, czyli Gdańsk, czyli Tusk. Między bajki dla dzieci (góra trzyletnich) można włożyć zapewnienia polityków władzy, że Pan Marcin P. tak sobie kręcił swój biznes, będąc krętaczem, bez wiedzy i zgody ludzi władzy. Drobni geszefciarze jadą na pasku lokalnych kacyków z PO, a co dopiero „gościu”, który kręci takie „złote” interesy. Wiemy to i nie trzeba na nasz użytek tego dowodzić, ani snuć mądrych dociekań o sitwach, koteriach, układach i kolesiach. To prawda, co mówi Leszek Miller, że PO będzie „broniła” sprawy Amber Gold jak niepodległości, bo dotyka ona Gdańska, samego Premiera, a bez niego nie ma już Platformy. Słuchając ludzi na ulicy, odnoszę wrażenie, że strach PO jest nieco przesadzony. Ludzi cały ten „Amber i Gold” średnio obchodzi. Życie jakoś się kręci. Nawet cienka pensja wystarczy na jedzenie, wychylać się nie ma co, bo wywalą na bruk, a kradną przecież nie od dziś. Ma rację Rafał Ziemkiewicz, kiedy po raz kolejny pisze o „Polactwie”, ale nie tłumaczy to do końca bezwładu, jaki opanował Polskę. To oczywiste, że taka afera jak Amber Gold powinna zmyć z powierzchni ziemi całą ekipę rządową na czele z Premierem, bo to nie jest tylko polityczny i gospodarczy skandal, ale dowód na „korupcję państwa”. Szef ABW jest nadal szefem ABW, a Donald Tusk jest nadal premierem, tymczasem obydwaj powinni już podać się do dymisji. I nie chodzi tu o jakieś wyśrubowane standardy zachodnich demokracji.

W Polsce, po prostu, nic ciekawego się nie dzieje, taki mamy teraz trend, jak z Maklakiewicza. Ludzie płyną wolno stateczkiem, jedzą kiełbaski, niektórzy kombinują, a kaowiec Graś o wszystko zadba. Mnożą się mądre publikacje o zapaści państwa, o marginalizacji Polski w Europie, o upadku edukacji, służby zdrowia, kultury (jak najbardziej!), a społeczeństwo mówi: przecież płyniemy do przodu, o co chodzi? Tak poważnego otępienia i znieczulenia na sprawy publiczne nie było nad Wisłą już dawno. Przestrzeń miejską, w której obecne były kiedyś rodzime sklepiki, zakłady usługowe, zastąpiły ciągnące się, wzdłuż całych ulic, oddziały banków, sieci komórkowych i sklepów z używaną odzieżą. Polacy toną po uszy w długach, żeby tylko jakoś płynąć dalej i gadają do elektronicznych gadżetów. Nic ich nie obchodzi - ani Tusk, ani Amber Gold. Nie chcą Kaczyńskiego, bo nie wygląda jak Clinton i ciągle tylko krytykuje, a przecież nie jest tak źle.

Da się żyć! To jest odpowiedź „Polactwa” do Polaków, czy raczej po prostu Polaków do Polaków. Da się żyć w państwie Tuska, a młodym jak się nie podoba, to niech „se jadą na Zachód”. Nic się nie dzieje, po prostu nuda. Całe szczęście, że są jeszcze celebryci i seriale. Bez nich ten świat byłby już całkowicie nie do wytrzymania. Gdyby tak Tusk zamknął te wszystkie kolorowe pisemka z życia gwiazd, straciłby władzę w miesiąc. Przecenialiśmy Polaków przez dobre dwie dekady, uznając, że będą żywo reagować na zło, na upadek państwa, na łamanie prawa. Nie reagują. W większości, niestety, nie reagują. Wiążą koniec z końcem, albo sobie nadal nieźle radzą. Tusk jest dla nich jak tarcza. Nie zmusza do żadnego większego wysiłku, nie wymaga żadnej aktywności publicznej poza utrzymaniem jego ekipy przy władzy. Czy to tak wiele za cenę spokoju? Kwitnie tumiwisizm i egoizm, modne jest nie myślenie i nie mówienie o polityce. Da się żyć ! To jest odpowiedź na pytanie jednego zbuntowanego Polaka spod Łodzi.

Brak głosów

Komentarze

... Naród "uprawiał tumiwisizm" i egoizm. Były to lata pracy nad wymóżdżeniem Polaków, szczególnie młodych. Starsi mają jeszcze w pamięci czasy, kiedy to frekwencja przy urnach wyborczych wynosiła 99,9%. Nadal są przeświadczeni, że ich głos i tak nic nie zmieni na lepsze. Zaś młodzi po prostu nie mają więzi ze swoją Ojczyzną i twierdzą, iż dla nich nie jest ważne, kto będzie nimi rządził. Ważne, ile będą zarabiać nawet "na zmywaku" za granicą.

Jeśli szkoły nie kształtują postaw patriotycznych, nie uczą prawdziwej historii, nie poświęcają lekcji języka polskiego na omawianie dzieł naszych wieszczów, to trudno potem wymagać od tych już dorosłych ludzi, aby opowiedzieli się za Polską i byli uczuleni na bezeceństwa, których dopuszczają się obecnie rządzący. Mało tego, oni nawet nie widzą tych bezeceństw.

A szambo coraz bardziej się wylewa na trawnik. I jeśli w końcu te fekalia zaleją tym śpiącym domy, bezpośrednio bardzo dotkliwie zrobią szkodę i potężny smród, może wówczas się obudzą. Ale sprzątać będą na własny koszt, bo ci, którzy to zrobili, nie będą się poczuwać do odpowiedzialności za wyrządzone szkody.

Pozdrawiam, Satyr

______________________________________  

"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta"

(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#289967

Niestety, ale to prawda. Rzecz w tym, by już dłużej tylko nie ubolewać, ale zacząć działać długofalowo w drugą stronę.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#289968