Panie Terlikowski

Obrazek użytkownika Spitfire
Blog

Czytam sobie dzisiaj to co Pan napisał na blogu w Salonie24 i muszę powiedzieć zgoda. Tekst jest fajny. Ale co Pan robi? Powiem Panu - jeśli faktycznie jest Pan takim gorliwym obrońcą życia - gdzie dzisiaj powinien Pan być. Dzisiaj powinien Pan być przed tym sądem. Kilka dni temu, w niedzielę, przed kościołami powinno huczeć. Wszyscy ludzie powinni o tym wiedzieć. Dzisiaj z Panem powinien być tysiąc! Wszyscy powinniście być przed tym sądem. I powinniście krzyknąć tak, że wszystkie szyby w oknach by zadrżały!

Wie Pan może czym jest bierność? Czy księża w Polsce wiedzą czym jest bierność? Czy ludzie wiedzą czym jest bierność? Bierność należy traktować tylko i wyłącznie jako konkretne działanie. Bierność jest działaniem. Jeśli lekarz będzie bierny i stanie z założonymi rękoma, to ktoś umrze. Dzisiaj Pan, księża i inni jesteście bardzo podobni do tego lekarza. Nie. Odpowiedzialność tutaj wcale się nie rozmywa. Dlaczego słyszę tylko cichy szept z jakiegoś blogu, który wiadomo do kogo dociera? Dlaczego nikt do cholery nie potrafi wrzasnąć?

Jest internet. Jest cała masa środków, których potencjał nie jest wykorzystywany nawet w 5 procentach. Przykład? Niech będzie Niezależna Gazeta Polska. Czy oni mają jakichś informatyków? Dlaczego do diabła nie widzę jeszcze ramki z linkami do artykułów z Niezależnej, którą mógłbym wrzucić na przykład do siebie na bloga? Dlaczego większość blogerów, dorosłych już ludzi, tapla się jeszcze w jałowych dyskusjach i to pomiędzy sobą, które są stratą czasu par excellence? Dlaczego ci ludzie nie przeznaczą czasu na coś znacznie bardziej produktywnego?

Panie Terlikowski. Jak to wszystko dalej pójdzie w tę stronę, to niebawem z aborcją w Polsce będzie tak jak jest z nią na Zachodzie. I to nie będzie tylko aborcja. Pewnych rzeczy z blogu nie da się załatwić. Trzeba się trochę bardziej postarać. I mówię to nie tylko do Pana. Mówię to do wszystkich. Mówię to chociaż wiem, że i tak absolutnie nikt nie wyciągnie z tego właściwych wniosków. Ot, taki głos wołającego na pustyni, w chwili gdy można sobie jeszcze na tej pustyni wołać, bo niebawem i tego zabronią.

Brak głosów

Komentarze

Popieram i przyłączam się do apelu!!!

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#50044