Pod rozwagę wszystkim ojcom. Fragment książki "Mocni ojcowie, mocne córki".

Obrazek użytkownika KP
Kultura

W dzisiejszych czasach wychowanie dzieci poprzez szacunek dla starszych budzi w wielu mężczyznach mieszane uczucia. Kwestia ta jest dla nich trochę niepoprawna politycznie.

Obecnie tak zwani poppsychologowie wmówili nam, że autorytet jest czymś tłamszącym, agresywnym i że niszczy osobowość dziecka. Wielu ojców martwi się, że jeśli będą coś nakazywać swoim dzieciom lub ustanawiać zbyt wiele zasad, one po prostu zbuntują się. Jednak największe niebezpieczeństwo, jakie zagraża córkom, ma swoje źródło w ojcach, którzy oddają swoje przynależne z natury przywództwo bez walki, szczególnie gdy ich dzieci osiągną trudny wiek kilkunastu lat.

Twój ojcowski autorytet nie jest wrogiem twojej relacji z córką – tak naprawdę jest on tym, co zbliży cię do niej, i tym, dzięki czemu ona będzie cię bardziej szanować. Fakty są takie, że dziewczęta, które trafiają pod opiekę kuratorów, do poprawczaków czy ośrodków specjalnych, nie pochodzą z domów, gdzie ojciec był autorytetem. Wręcz przeciwnie. Kobiety i dziewczęta „po przejściach” przez większość czasu, który spędzają w poradniach i gabinetach psychologicznych, opowiadają o zranieniach, jakich doznały od swoich ojców, którzy je opuścili, zniknęli z ich życia bądź też w ogóle nie zwracali na nie uwagi. Opisują ojców, którzy nie umieli czy nie chcieli lub też po prostu bali się – ustanowić jakiekolwiek reguły w domu. Opowiadają o ojcach, którzy skupili się na własnych problemach emocjonalnych, a nie na problemach i potrzebach swoich córek. Mówią o ojcach, którzy za wszelką cenę chcieli uniknąć konfliktów, uciekali więc od rozmów i konfrontacji ze swoimi córkami, nie mieli też odwagi kwestionować podjętych przez nie złych życiowych decyzji.

Twój instynkt mówi ci, że masz chronić swoją córkę. Zapomnij o tym, co wmawia ci współczesna kultura czy poppsychologia. Po prostu działaj.

Musisz być gotowy na wszystko. Twoja córka oczekuje, że będziesz osobą z autorytetem, choć w miarę dorastania będzie chciała go przetestować. Ojcowie zwykle zdają sobie sprawę z tego, że ich dorastający synowie często podważają ich wypowiedzi, stawiając pod znakiem zapytania ich autorytet. Gra w piłkę sam na sam z synem z czasem staje się coraz trudniejsza i bardziej zacięta, a dorastający chłopcy zaczynają kwestionować autorytet ojców. Powiem wam w tajemnicy, że większość córek też tak się zachowuje. Próbują swych sił w utarczkach z wami, nie po to, żeby sprawdzić waszą siłę, ale aby zobaczyć, jak bardzo wam na nich zależy. Pamiętaj więc, że jeśli twoja córka stale łamie ustalone zasady, wymachuje rękami i krzyczy, zamiast rozmawiać, tak naprawdę zadaje ci pytanie: „Czy jestem naprawdę wartościowa dla ciebie, tato? Czy jesteś wystarczająco silny, aby dać mi radę?”. Postaraj się, aby twoja odpowiedź brzmiała: „Tak”.

Mocni ojcowie, mocne córki. Meg Meeker, wydawnictwo m 2011. Str. 63-65. 

 

Brak głosów