Dziwne przypadki

Obrazek użytkownika tomeks
Blog

Dziwne przypadki
Ten nowy rok to się zaczął fantastycznie! Minęły niecałe dwa miesiące nowego roku a już tyle się wydarzyło. Najpierw szmaragdy przemieniły się w rubiny, szmaragdowa wyspa (zielona) w cudowny sposób zmieniła się w rubinową wyspę (czerwoną). I na tym nie koniec w Dąbrowie Górniczej to dopiero się cuda zdarzają, głupota szerzy się w zastraszającym tempie, tak samo jak polityczna poprawność i postęp lewicowy. Gdyby tak nasza gospodarka miała taki wzrost gospodarczy jak postęp głupoty w naszym mieście to bylibyśmy pierwszorzędną potęgą gospodarczą świata! Wracając jednak do dziwnych przypadków w naszym mieście nadmienić trzeba, że pojawiają się w nim pomysły bardzo egzotyczne, równie egzotycznych ludzi, którzy jak większość znanych mi studentów uczęszczających na wykłady – ku swojemu wielkiemu nieszczęściu, przestali myśleć. No cóż jak ktoś mądry stwierdził – telewizja ogłupia. Papka medialna robi swoje, ogłupianie mas przy pomocy mediów to sztuczka stara jak sama telewizja, w której znowu wałkuje się same tematy zastępcze zamiast rozmawiać o poważnych problemach. Idąc dalej tymże tropem, okazuje się, że od nadmiaru ogłupiania to i na głupie pomysły można wpadać. Pomysły równie egzotyczne jak ściąganie przez studentów na renomowanych i wysoce prestiżowych uczelniach świata. No więc na jeden tak egzotyczny i genialny pomysł wpadł jeden z mieszkańców naszego pięknego miasta, w którym to mieście „najpiękniejszy” jest komunistyczny straszący wyglądem Pałac Kultury Zagłębia. Pomysł ów uważał (on sam) za genialny i grzmiał ostro, że tylko tak można w mieście wygrać przyszłoroczne wybory samorządowe! Idea była szczytna tylko w teorii, gdyż w znacznej mierze odbiegała od rzeczywistości i okazała się genialnym popisem głupoty autora tego fantastycznego tylko wg niego pomysłu. Sam pomysł w głównym założeniu swego autora miał na celu wyciąć głównego przeciwnika autora tego jakże popisowego numeru i zastąpić go marionetkowym sterowanym zza pleców przeciwnikiem autora pomysłu. Skończyło się oczywiście skutkiem odwrotnym do zamierzonego, który to skutek z góry dał się przewidzieć. Miast wyciąć swojego przeciwnika autor tego genialnego popisowego numeru wyciął sam siebie z życia politycznego naszego miasta. Tak to się kończy gdy genialność jest równie wielka jak genialność jednego z twórców „szkoły frankfurckiej” genialnego muzykologa Theodora Adorno, który twierdził, że komunizm radziecki jest za słaby!!!
Za słaby także okazał się pomysł autora, chcącego wygrać wybory na prezydenta miasta, metodami rodem z poprzedniej epoki, czyli wycięciem wszystkich ruszających się i zagrażających kandydatowi przeciwników i kontrkandydatów. Jakże szybko można się było zorientować, że jedynym programem kandydata na tenże urząd był brak jakiegokolwiek programu. Cóż za tolerancja wobec przeciwników, jeszcze kilka takich genialnych pomysłów a Matrix stanie się rzeczywistością!

Brak głosów