Nie ma podstaw aby sądzić, że to pomyłka

Obrazek użytkownika adriano

Od wczoraj głośno jest o aferze bilboardowej. Do reklamy na bilboardach użyto wizerunku ŚP. Lecha Kaczyńskiego.

Moim zdaniem nie ma powodu aby uważać, że twórcy portalu, który wprost namawia do zdrady małżeńskiej i łapie się najniższych chwytów używając wizerunku znanego polityka (nieważne jakiego), sugerując jego zoofilię rzeczywiście się pomylili. Prawdopodobnie chodziło o wywołanie podwójnego skandalu. Najpierw przeproszą za śp. Prezydenta a teraz zamieszczą na jakiś czas wizerunek Jarosława Kaczyńskiego aby ludzie mogli sobie dalej poprotestować wymieniając przy tym nazwę portalu. To wszystko w myśl zasady: nieważne co mówią, ważne żeby mówili. Przecież to jest portal degeneratów dla degeneratów. Dla nich życie, miłość, wierność to nie są wartości. Nikogo z założycieli i użytkowników strony nie zaboli szarganie pamięci zmarłych. Co więcej uważam, że Norweg, który dopuścił do tego rodzaju kampanii w chwili akceptacji projektu był świadomy tego co robił. Jakim krajem pod względem światopoglądowym jest Norwegia chyba każdy wie. Pan Norweg pewnie skończył gender studies i uważa, że ma prawo nazywać siebie Młodym, Wykształconym z Wielkiego Miasta (i oczywiście postępowym), zakładać postępowe internetowe burdel- strony* i stosować chwyty marketingowe jakie mu się żywnie podobają. Mam jednak świadomość, że ów postępowy pomysł podsunął mu jakiś synalek SB-ka, wychowanek Wyborczej czy TVNu, albo jakiś inny degenerat.

Winni w tej całej aferze są też ludzie, którzy burdel- firmie udostępnili miejsca na swoich banerach.

*Nazwałem rzecz po imieniu. Niech to będzie forma mojego małego protestu przeciwko powstawaniu takich stron.

AS

http://www.obiektywnie.com.pl/artykuly/nie-ma-podstaw-aby-sadzic-ze-to-pomylka.html

Brak głosów