Okiem profana. Czyżby epidemia raka w Polsce!?

Obrazek użytkownika Jurand
Blog

Wczoraj zmarła na raka znajoma. Rok temu moja mama. Przyjaciel z lat dziecinnych walczy z rakiem. Przyjacółka żony z lat dziecinnych, umiera na raka.  Rak, rak rak! Aż czasami boję się zadzwonić, aby nie dowiedzieć się"nowej" wiadomośći.

Nie jestem lekarzem. Nie mam dostępu do szczegółówych,wewnętrznych,  statystyk, ale rzucając okiem na te dostępne odnoszę wrażenie, że chyba można zacząć mówić o epidemii raka w Polsce.

Dane statystyczne z województwa śląskiego mówią o hospitalizacji chrych na raka. Zakładam, że tylko połowa jest hospitalizowanych. Otóż w roku 2003 było hospitalizowanych 46.9 tys. osób, ale w roku 2006 było ich już 72 tys. Skok o 55% w ciągu 3 lat!

W Polsce w roku 2003 zanotowano 178 tys nowych przypadków nowotworu złośliwego.Bazując na 55 procentowym wzroście w woj. śląskim, śmiem twierdzić, że w roku 2006 takich przypadków było już 245 tys.

A jak to się ma do roku 2009, czyli następne trzy lata. Zakładając 55% wzrost wyszłoby na ok 379.75 tys nowych zachorowań. Czyli JEDEN PROCENT  CAŁEJ POPULACJI POLSKI CO ROKU ZAPADA NA RAKA!!!!!!!!

Mam nadzieję, że przesadziłem, ale jeśli, kto wie, czy aby napewno, NIE.  Co wtedy? Gdzie szukać przyczyn tak potwornego wzrostu? Można wprawdzie powtarzać za innymi, że to wszystko wina naszego społeczeństwa. Że złe odżywianie, stres, nikotyna, alkohol i wiele innych czynników. W pewnym procencie napewno trzeba się z tym zgodzić, ale to wszystko w dalszym ciągu nie tłumaczy 55-procentowego wzrostu!

A zatem co? Musi być jeszcze jeden czynnik o którym wszyscy z jakichś powodów milczą. O którym się nie wspomina. Czy ktoś jeszcze pamięta datę 26 kwietnia 1986 roku? Co wówczas się wydarzyło? A wydarzył się CZARNOBYL!

Czy ktoś jeszce pamięta co mówiło kilku ludzi znających się co nieco na chorobach popromiennych? A mówili bardzo ciekawe rzeczy. Między innymi to, że PRAWDZIWE SKUTKI "PRZEMARSZU CHMURY PROMIENOTWÓRCZEJ NAD POLSKĄ POZNAMY DOPIERO ZA 20 LAT!

Nadszedł rok 2006 i 55-procentowy skok zachorown na raka.

Czy ktoś jeszcze pamięta kto wówczas rządził Polską, i  widział co wydarzyło się w Czarnobylu i przez baz mała 4 dni trzymał Polaków w nieświdomości smiertelnego zagrożenia? ONI wiedzieli, że chmura promieniotwórcza przechodzi nad Polską i należy siedzieć w domu, nie wychodzić na spacery czy nie wypuszczać dzieci do piaskownicy. ONI zadbali o SIEBIE. Profilaktycznie łykali jod niemalże od pierwszej godziny po wybuchu. Tymczasem w Polsce była piękna pogoda. Później spadł lekki deszczyk. Kto tylko mógł wychodził na spacer, dzieci bawiły sie w piaskownicach....... Pierwszy jod podano Polakom, o ile dobrze pamiętam po ok 5 lub 6 dniach. Wówczas była to już musztarda po obiedzie.

ONI są przyczyna cierpień i śmierci ogromu Polek i Polaków oraz ogromu POLSKICH DZIECI!

Taaak. Ludzie honoru, według Adasia Szechtera-Michnika i całej reszty salonu.

Brak głosów

Komentarze

oszołom z Ciemnogrodu
Akurat wtedy studiowałem w Lublinie a wschodnie tereny Polski były najbardziej dotknięte prze Czernobyl. Teraz niestety mam onkologiczny problem. Coś więc może być na rzeczy.

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#21764

Wszystkie lub prawie wszystkie wypowiedzi z którymi zetknąłem się na internecie są bagatelizujące i uspakajające. Bardzo poprawne! W prawie 100 procentach tyczące raka tarczycy. Nie spotkałem nic o innych odmianach raka, napewno związanych z napromieniowaniem. Przecież ów wiosenny deszczyk musiał wyplukiwac pierwiaski promieniotwórcze z atmosfery. Te pierwiastki dostały się do gleby a poprzez glebę do zwierząt i roślin. A że człowiek zywi się i jednym i drugim......

Wówczas, 20 lat temu czytałem między innymi na temat cezu. Co to świństwo wyprawia w organiźmie ludzkim. Ile innych tego rodzaju pierwiastków było w tej chmurze?

Powtarzam raz jeszcze. Nie jestem lekarzem. Nie mam dostępu do ich wewnętrznych statystyk. A jestem pewny, że takowe istnieją.

Zastanowił mnie jedynie ów 55 procentowy skok zachorowań. Naprawdę nie wierzę w przypadki. Ot i wszystko.

Cóż mogę ięcej poradzić. Jeśli to interesuje Cie bardziej. Googluj. Przykro mi, że masz problem zdrowotny. mam nadzieję, ogromną nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam i zyczę powodzenia. Trzymaj się.

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#21790

Dobrze, że o tym piszesz. Ofiarą czarnobylskiej fali jest niestety moja teściowa a także setki jej koleżanek i kolegów, których poznała na oddziałach onkologicznych. Pierwsze, co rzuca się tam w oczy to tłumy chorych.

Vote up!
0
Vote down!
0
#21796