Zakute umysły

Obrazek użytkownika Anonymous
Idee

Głupi jak polonistka, pijany jak historyk.

 

Dzisiaj po północy bloger grzechg opublikował interesujący artykuł pt. „Ludzie na poziomie nie mają takich poglądów”. Dorzucam niniejszym stwoje trzy grosze do tekstu.

W przeciwieństwie do grzechag nie sądzę, aby TVN miał aż tak wielki wpływ na umysły naszych wykształconych idiotów, ponieważ największy wpływ na ich umysłowość ma właśnie wykształcenie. Każdy kto kiedykolwiek cokolwiek studiował na uniwersytecie czy innej uczelni, ten wie, jak bardzo przeciwne wolności umysłu jest to doświadczenie. Na wykładach, ćwiczeniach, seminariach i innych zajęciach uczy się co prawda tzw. „krytycyzmu naukowego” i usilnie podważa się wszystkie stereotypy wyniesione z domu rodzinnego. Jednak ów krytycyzm funkcjonuje w wygospodarowanym, sterylnym „laboratorium”, w którym umysł studenta ma do dyspozycji określony zbiór książek, skryptów, statystyk i zbiorów źródłowych. My historycy na przykład mamy do dyspozycji przede wszystkim dorobek marksizmu, który podjał niestety udaną próbę nadania naukom historycznym charakteru nauk ścisłych. W latach 90-tych XX wieku nastał pseudoliberalizm. Jako reakcję na marksizm nasi profesorowie (nie wszyscy, chwała Bogu!) usilnie lansowali twierdzenie, że nie ma żadnej koncepcji, która mogłaby dobrze tłumaczyć proces dziejowy, więc... lepiej nie tłumaczyć go wcale. W efekcie czego każda samodzielna próba stosowania nauk historycznych do interpretacji obecnych wydarzeń i przewidywania przyszłości jest traktowana jako coś prywatnego, wysoce wstydliwego, bo „nienaukowego”. Amerykański prezentyzm jest potępiany, próby rozumowania kontrfaktycznego są wyśmiewane, traktowanie historii jako żywej i obecnej w nas skarbnicy wiedzy o nas samych i o naszym świecie to dziejopisarski zabobon. Jak wielu z nas się domyśla, chodzi o to, abyśmy nie próbowali przywracać „upiorów przeszłości”, nie identyfikowali się z własną tożsamością i przypadkiem nie próbowali grzebać w życiorysach co niektórych profesorów, a szczególności w życiorysach ich rodziców... A w szczególności chodzi o to, abyśmy nigdy i przenigdy nie zwątpili, że obecna rzeczywistość mogłaby wyglądać zupełnie inaczej. Właśnie te słowa - „mogłaby”, „gdyby” - są szczególnie znienawidzone przez stróżów naukowej poprawności.

I tak dobrze, że uczy się nas samodzielnej interpretacji źródeł historycznych. Tyle przynajmniej przyzwoitości zostało zachowane. Odnoszę wrażenie, że na innych kierunkach jest o wiele gorzej. Wiedza, którą zdobywają socjolodzy czy psycholodzy to są – w moim odczuciu – klechdy sezamowe. Naturalnie ta część ich wiedzy, która służy manipulowaniu drugim człowiekiem stoi na dobrym poziomie, bo inaczej w ogóle te studia byłyby niepotrzebne. Politolodzy zaczynają swoją edukację od roku 1789, przez co ich pojęcie o demokracji jest mgliste i oderwane od korzeni. Językoznawcy wkuwają słówka, więc nie mają czasu na myślenie; stąd może wzięło się znane dictum „głupi jak polonistka”. I dodajmy: „pijany jak historyk”, bo widząc stan umysłów i porównując go z przeszłością, spodziewamy się zazwyczaj nieciekawej przyszłości.

 

Jakub Brodacki

0
Brak głosów

Komentarze

Dałem 10, ale w wolnej chwili dobiorę się do skóry, oj dobiorę ;-)))!

Vote up!
0
Vote down!
0
#333055

Czekam niecierpliwie, Milordzie ;-)

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#333082

Jeszcze nie teraz, Młodzieńcze ;-))).

PS. Już raz zalecałem Ci chyba lekturę nowelki A. France`a "Pan Pigoneaux". Widzę, że zadana lektura seminaryjna nie została przeczytana. Nie zaliczam :-)))! Gdybyś przeczytał, wiedziałbyś, które z nauk społecznych są ścisłe, a które nie :-)))!

Vote up!
0
Vote down!
0
#333094

Domyślam się, że nauka ścisłą jest filozofia :-) A historia jako część filozofii... Ale oczywiście miałem na myśli wiesz, ten okropny marksistowski żargon, który pozował na język nauk ścisłych. Te wszystkie dźwignie, przekładnie, czynniki itp słowa pochodzące z języka maszyn...

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#333139

Bezczelny!!! Staje do egzaminu nieprzygotowany ;-)! No i muszę Mu France`a streszczać :-)))!

Otóż, Młodzieńcze, nauką jest badanie systemu miar i wag za, powiedzmy, XVI dynastii. To jest nauka. Ścisła, że tak powiem ;-). Archeologia śródziemnomorska to już nie nauka. A zatem historia, tym bardziej :-)))! Tako rzecze pan Pigoneaux... :-)))

A nieco poważniej, czytając Twój tekst odniosłem wrażenie, że studiowaliśmy na jakichś dwóch, zupełnie różnych uniwersytetach. Mnie tam - za wczesnego Gierka - marksiści się jakoś nie narzucali... ;-).

Problemem jest to, Alchymisto, że taka czy inna historia wcale nie jest nauczycielką życia. Z powodu niechęci uczniów do nauki...

Vote up!
0
Vote down!
0
#333142

Bezczelny!!! Staje do egzaminu nieprzygotowany ;-)! No i muszę Mu France`a streszczać :-)))!

Otóż, Młodzieńcze, nauką jest badanie systemu miar i wag za, powiedzmy, XVI dynastii. To jest nauka. Ścisła, że tak powiem ;-). Archeologia śródziemnomorska to już nie nauka. A zatem historia, tym bardziej :-)))! Tako rzecze pan Pigoneaux... :-)))

A nieco poważniej, czytając Twój tekst odniosłem wrażenie, że studiowaliśmy na jakichś dwóch, zupełnie różnych uniwersytetach. Mnie tam - za wczesnego Gierka - marksiści się jakoś nie narzucali... ;-).

Problemem jest to, Alchymisto, że taka czy inna historia wcale nie jest nauczycielką życia. Z powodu niechęci uczniów do nauki...

Vote up!
0
Vote down!
0
#333143

W interesie profesji, która pierwotnie wybrałem leży, aby tak właśnie była postrzegana. :)

:)))

Vote up!
0
Vote down!
0
#333074

Pan jest socjologiem czy psychologiem? ;-)

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#333084

Nie wiem czy nie byliśmy kiedyś na Ty. :)
Formalnie pierwsza była psychologia społeczna. :)
Ale nie pracuję "w branży". ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#333095

Chyba rzeczywiście bylismy na Ty :-)
Pozdrowienia

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#333263

Pisze Pan o wykształceniu, traktując jako jedyne jego źródło studia. Zupełnie pomija Pan wiedzę wyniesioną z domu i samokształcenie, a właśnie uwiąd ich znaczenia, czyni młodych bezbronnymi, wobec manipulacji uczonych idiotów i zanik zdolności krytycznego spojrzenia na przekazywaną im wiedzę, czyli mówiąc krótko - indoktrynację
ukłony

Vote up!
0
Vote down!
0
#333105

Zgadzam się. problem polega na tym, że rodzice dla większości dzieci nie mają czasu. Dzieci spędzają czas najpierw w przedszkolu (a czasem i w żłobku), a potem jednym ciugiem w szkole. Spędzają tam więcej czasu niż na lekcjach katechezy, a może więcej nawet, niz śpią. Stąd wniosek, że szkoła, a potem studia, mają dominujacy wpływ na nasz sposób myślenia. Więcej o tym: http://ifikles.wordpress.com/?s=ukryty+program

Dopóki nie zrozumiemy, że na złe kształcenie lekarstwem nie jest wcale jeszcze więcej kształcenia, dopóty budowa niepodległej Polski będzie przypominała brnięcie po pas w zaspie snieznej, że znów zacytuje samego siebie (http://niepoprawni.pl/blog/4949/linos-herakles-miedzy-uczniem-edukacja-szkolna)

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#333130

moj historyk w sredniej lubial wypic - potwierdzam.
Ale Fizyk i Matematyk to dwu twardo stapajacych po ziemi Gosci.
Moze dlatego Lybacka zlikwidowala obowiazkowa matme na maturze?
Kwetie pytan moznaby rozszezyc - w jaki sposob i kto zostawal na uczelniach?
Zwlaszcza tych co nie mialy scislych kierunkow.
Duzo bylo ludzi plastelinowych.
Wezmy Balcerowicza - , nie mozna facetowi odmowic , ma glowe ale jak ja wykorzystal?
jeszcze student a juz w PZPR, wiec nawet jak byliby lepsi na roku zostal CZlonek PZPR - jeszcze dla Gierka i Jaruzelka opracowywal analizy Marksistowsko-leninowskie.
Tuz przed Solidarnoscia przygotowywal nas do przystapienia do MFW, przez Wojne Jaruzelska nie wyszlo.
12 lat w PZPR, skonczyla sie koniunktura w 80, to zostal ekspertem Solidarnosci....
Po drodze napisal iles tam artykulow, ksiazek no i?
PLASTELINA to potega - zgodnie z powiedzeniem:
"wejdziesz miedzy wrony
to kracz jak i ony"
Osobiscie znalem goscia i mialem z nim rozmowe - lata 80'.
Uznal, ze poniewaz nie moze zdac egzaminu to zapisze sie do Partii, bo prof tez tam nalezy !
DO WYBITNYCH NAPRAWDE NIE NALEZAL.
Pod koniec studiow mowil kolegom -
"mozecie sie ze nie smiac a ja juz mam miejsce na uczelni"
Na szczescie system jednowladzy PZPR upadl i jego "kariera" na uczelni nie doszla do skutku.
Niestety system upolitycznienia na uczelniach byl spory i ponosimy skutki doboru kadr naukowych przez lata z czasow JEDNOPARTII.

Vote up!
0
Vote down!
0
#333110

Znaczy się byłeś na HZ i powinieneś się wstydzić wypisywać androny w stylu "opracowywal analizy Marksistowsko-leninowskie." Takie bzdury to mogłeś sobie w Trybunie Ludu poczytać, a nie na SGPiS się uczyć, gdzie tacy jak Balcerowicz, po stypendiach w Stanach, wstydzili by się na poważnie na marksizm powołać. Poznałem kiedyś asystenta z ES, który zajęcia z ekonomii politycznej socjalizmu, zaczynał od odwrócenia twarzą do ściany portretu Marksa, jeśli takowy wisiał w sali, ze słowami "Ten Pan i tak nic nie zrozumie z tego o czym będziemy mówić." A partyjny był jak najbardziej, nawet w jakimś POPie się udzielał - to była szkoła kurwów, a nie idiotów.
ukłony

Vote up!
0
Vote down!
0
#333119

poczytaj sobie:
" Polska Rzeczpospolita Ludowa

Był członkiem PZPR od 1969. W latach 1978–1980 kierował zespołem doradców-ekonomistów przy premierze PRL....
Po powstaniu „Solidarności” został członkiem rady ekspertów ekonomicznych związku, w ramach której opracował projekt łagodnego przejścia z gospodarki planowej do gospodarki pół-wolnorynkowej opartej na samorządach pracowniczych. Po wprowadzeniu w 1981 stanu wojennego wystąpił z PZPR."
81-69 =12 lat w PZPR !

"W latach 1978-1980 pracował w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR"

nie bylem na zadnej ekonomiznej tylko technicznej -to raz.
dwa, napisalem, ze nie byl glupi tylko wiedzial jak robic kariere zapisujac sie do PZPR JUZ JAKO STUDENT
(mial 22lata jak wynikka z prostych obliczen 1969-1947 =22 )

Lagodnie od komunizmu do rynkowej gospodarki to moze przechodza - Chinczycy?, juz od 45lat
bo Balcerek zrobil to blyskawicznie wystawiajac Jasia z podworka bez wielkich przygotowan przeciw Tysonowi.
No i Tyson wygral a Jasio lezy z rozkwaszonym nosem i polamanymi koscmi....

Vote up!
0
Vote down!
0
#333125

[quote=Emir]
Lagodnie od komunizmu do rynkowej gospodarki to moze przechodza - Chinczycy?, juz od 45lat
bo Balcerek zrobil to blyskawicznie wystawiajac Jasia z podworka bez wielkich przygotowan przeciw Tysonowi.
No i Tyson wygral a Jasio lezy z rozkwaszonym nosem i polamanymi koscmi....[/quote]

I co by tu jeszcze można dodać , na prawdę niema mocnych.

Należałoby przypomnieć samą definicje prawdy jako że grecki stosunek do prawdy jest jednym z trzech fundamentów tworzących od tysiącleci zręby Cywilizacji Łacińskiej.

- to przekonanie , że prawda obiektywnie istnieje , że leży tam gdzie leży a nie tam gdzie "większość" myśli że leży . Za którą to "pseudo-prawdą" następnie owa większość zagłosuje.

Wszystko zaś w zgodzie z wszelkimi regułami i wymogami demokracji. Żeby była jasność.

Parafrazując klasyka : "sąd sądem a sprawiedliwość i tak po naszej stronie musi być"...

:)

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#333137

Nie jestem pewien, czy dyskusja toczy się na temat, ale nie mam nic przeciwko temu, aby się toczyła dalej. Prosiłbym tylko nie obrzucać się mięsem w mojej obecności.

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#333133

starzy odpowiednio umodelowani dobieraja sobie nowych, ktorych tez mozna umodelowac i tak zasklepieni pozostaja, dodatkowo ksztalcac kolejne pokolenia bezkrytycznych.
Balcerek byl tylko przykladem - bo jest powszechnie znany.
Ale Balcerek np. nadal dziala , ksztalci kolejnych studentow, robi wyklady - no ktos ma go za GURU, prawda?

Vote up!
0
Vote down!
0
#333204

Obecny prezes PKP to jego asystent.

Vote up!
0
Vote down!
0
#333222

  Ach! To dlatego PKP rozlozona na lopatki!

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#333240

Spodziewałem się, że zapowiedziany w temacie motyw polonistki też się rozwinie, ale usechł był.

Vote up!
0
Vote down!
0
#333220

W ramach rekompensaty opowiem dowcip (wkleiłem go już pod tekstem seawolfa):

Jako wzorowy katolik Donald T. modlił się żarliwie każdego wieczora: "Boże, mój Boże, proszę o choc jeden dzień bez Smoleńska".

Po wielu miesiącach Bóg sie wreszcie ulitował nad swym wiernym sługą. Ukazał się papieżowi i powiedział: "Benedetto, wiesz co masz robić?"

Zezwala się na rozpowszechnianie na zasadach creative commons bez uznania autorstwa.

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#333262

Z lekkim przymrużeniem oka przyjąłem zarówno treść artykułu (notki), jak i komentarze.
Otóż Szanowni Państwo:
zawsze z lekkim rozbawieniem podchodzę do oceny, która z dziedzin nauk ma większe lub mniejsze znaczenie, która z nich opiera się na realiach, a która na hipotezach, tudzież na źródłach innego, wątpliwego pochodzenia, bądź tylko pewnego źródła. Nauka ma to do siebie, że w procesie badań znajduje logiczne wytłumaczenie poparte dowodami tej sfery, która dawała dotychczas cień wątpliwości.
Każda z dziedzin nauki jest potrzebna, bo człowiek nie może rozwijać się monotematycznie, nie może budować gospodarki, o czym sam się przekonałem. Człowiek nie może być... jak ten koń z klapkami. Kiedy ktoś prowadzi firmę np. techniczną i jest dobry w wytwarzaniu produktu technicznego, a jest... kiepskim ekonomistą, to tylko patrzeć, jak niebawem jego firma zbankrutuje. Tak, wiem, że jeżeli ktoś zna się na wszystkim, to znaczy - że na niczym się nie zna. Od tego ma ekonomistów. A jeśli firma jest mała bądź średniej wielkości? Wtedy trudno o etat ekonomisty i trzeba jego po prostu zastąpić. Ale do tego potrzeba wiedzy z dziedziny ekonomii i marketingu.  
Jestem tzw. ścisłowcem, co nie oznacza, że doskonalę się tylko w dziedzinie takiej jak: mechatronika, komputerowe sterowanie procesami technologicznymi, przetwarzanie energii wiatrowej czy geotermalnej (mój "konik"), ale także... jak już zauważyliście - od ośmiu miesięcy pisze na tematy dotyczące najnowszej historii, polskich wynalazków, gospodarki i ogólnie pojętej polityki. Nie liczę tu wydania swoich trzech książek. 
Trzeba wiedzieć Tobie Alchymisto, że w czasach, kiedy studiowałem, miałem jeden semestr nauki ekonomii politycznej socjalizmu, a drugi kapitalizmu. Pierwszy zaliczyłem na 3,0 drugi na 5,0. Dlaczego? Pomyślcie sami, dlaczego?

Jeśli ktoś mi dziś powie, że polonista i historyk - jako zawód - są na wymarciu i są g.... no warci, bo nie przynoszą dochodu narodowego i są niepotrzebni, to jestem pewien, że autorem tych słów jest ktoś, komu zależy na tym, aby Polak nie dowiedział się, że... trzeba mówić po polsku i znać historię swoich przodków.    

Pozdrawiam, Satyr 
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#333302

Dopiero teraz przeczytałem "i są g.... no warci, bo nie przynoszą dochodu narodowego" etc. To nie sa chyba moje słowa? ;-)

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#337415