Hieny wyruszyły już na żer

Obrazek użytkownika Jaku
Kraj

Od tragedii pod Smoleńskiem dzielą nas dopiero trzy dni ale hieny cmentarne wyczuły już trupią woń i nie czekając na koniec żałoby wyruszyły na żer.

Plastikowe kobiety narzekają na spowodowane obchodami korki, metroseksualni mężczyźni narzekają, bo śmierć prawie setki z najlepszych popsuła im weekendowe plany.

Gabinet Stasiaka jeszcze wczoraj miał wrócić do normalnej pracy. Przeszkodziły protesty rodziny, tłumy ludzi ze świecami i wystawiona dla chętnych księga kondolencyjna robiąca bałagan na biurku.

Po ogłoszeniu miejsca pochówku pary prezydenckiej na krakowskie centrum wkroczyli spontaniczni protestanci pod wodzą dwóch członków Platformy Obywatelskiej, zajmujących się od niedawna podkupywaniem ludzi z list PSL-u i wygryzaniem Gowina. Mają protestować codziennie aż do pogrzebu – ludzie bez twarzy przyłączą się bardzo chętnie.

Krążą plotki, że smutni panowie przyglądnęli się mieszkaniu Wassermanna w Warszawie a pewne jest, że zdążyli już posprzątać w IPN, komisji ds. służb specjalnych i kilku innych newralgicznych miejscach. Nie zapominajmy, że dokumenty zachowane w Kancelarii Prezydenta również znalazły się w zasięgu ręki tych ludzi.

W całej Polsce ludzie bez sumienia rzucają kości o szaty ofiar lotniczej katastrofy. Pamięć poległych szargana jest przez garstkę barbarzyńców, których godzina mocy nadeszła. Wstyd przyznać się do wspólnoty gatunkowej z takim ścierwem. Na pohybel hienom cmentarnym!

Brak głosów