Wóz albo przewóz

Obrazek użytkownika kryska
Kraj
Rydwany już podstawione. Wymoszczone zgodą i miłością przez matkę Joannę od gołębi stoją i czekają. A przy każdym zaprzągnięty piękny, wymuskany, jewropejski koń. Rączy koń z tęczowym pióropuszem u łba. Matka Joanna od gołębi co rusz strzela z bata na trzaskające kopytami, zniecierpliwione oczekiwaniem rumaki. Jeszcze chwila, jeszcze trzeba dać ostatnią szansę dolatującym zbłąkanym ptakom. Potem..... potem otworzą się drzwi do raju. Jeszcze tylko przeproszą, odprawią pukutę, michnikowszczyzna pobłogosławi i naczelny salonowy odżwierny - Żakowski uchyli im bramy do nieba. A tam już czeka ikona obecnej władzy, sowiecki pachołek, PRLowski bandyta, sam generał w przyciemnionych szkłach, bo mułosny blask w tym raju oślepia. Przepraszać mają za co. Michnikowszczyzna i salon wystwwiła sowity rachunek. Lista grzechów niemal śmiertelnych jest bardzo długa. - Za Ziobrę, Macierewicza, Kurtykę, Wildsteina. Za szkalowanie Wałęsy i twórców III RP, za homofobię, sojusz z Giertychem i Rydzykiem, za aferę kartoflaną,ustawę lustracyjną, areszty wydobywcze, podsłuchy, prowokacje, nocne zatrzymania, za Doktora G., za Barbarę Blidę, za miliardy wyrzucone na zakup Możejek, tysiące niewinnych ludzi stojących w kolejkach pod IPN, za mundurki i krzyż na Krakowskim Przedmieściu, za pomówienia, oszczerstwa, zniszczone biznesy, przerwane kariery, insynuacje, ośmieszanie Polski, zmarnowane lata koniunktury.- - Chodzi o wrażliwość: albo to doświadczenie ją w nich wytworzyło, albo nie. To jest sprawa zasadnicza. Bo nawet jeśli, jak mi się wydaje, nie ma dziś wielkiego ryzyka, że Macierewicz, Kaczyński czy Ziobro wrócą jeszcze do władzy, to jednak coś podobnego do IV RP może nam się jeszcze kiedyś zdarzyć.- - Przepraszam, ale dla mnie - i nie sądzę, bym tu był odosobniony - takie przekonanie stanowi warunek konieczny uznania ich za pełnoprawnych uczestników demokratycznej polityki w Polsce - kończy Żakowski. Matka Joanna od gołębi razem wraz ze swoim ptactwem winna natychmiast przywdziać worek pokutny. leżeć pokotem na betonie przynajmniej dwie doby i zalać się przy tym potokiem łez. Odżwierny Żakowski wówczas dopiero otworzy przed nimi salony. Odrzucił wezwanie do przeproszenia i pokuty JK. Wzywał go naczelnik michnikowszczyzny, sam Waldek Kuczyński. - Prezesie, pogódź się z III RP!- bo - III Rzeczpospolita i jej konstytucja, tak często poniewierane, sprawdziły się na medal w godzinie niezwykłej próby, bo katastrofy, w której ginie tylu ważnych polityków z parą prezydencką, nie zna chyba historia. Nie drgnęły: złoty, giełda, a przede wszystkim państwo! Zapewniona została ciągłość władzy budząca uznanie w Europie, i nie tylko. Więc może ta Rzeczpospolita realna nie zasługuje na tak ostrą krytykę, a nade wszystko na burzenie i tworzenie nowego państwa.- -Ten projekt jest więc niewykonalny, bo Polska nie jest konserwatywno-prawicowa, tylko różna i należy do tej różności. Jedynym skutkiem forsowania tego niewykonalnego projektu jest zatruty od kilku lat klimat polityczny w kraju i w pewnym sensie ta katastrofa jako jego wynik.- - Czy nie pora po tym, co się stało, na powrót do normalnej demokratycznej debaty i sporu, które odbywają się z uznaniem i poszanowaniem istniejącego ustroju i bez prób jego wywracania, co nie oznacza przecież betonowania w szczegółach i na zawsze? Niech Pan porzuci zamysły burzenia tego, co jest, i tworzenia czegoś nowego, co Pan uważa za lepsze, ale bardzo wielu Polaków uważa za gorsze.- Prezes nie posłuchał, a zatem rozgrzeszenia nie otrzymał. Jest więc potępiony na zawsze. Nie dla niego salony. Dla niego piekła czeluście. Co zrobi matka Joanna od gołębi? Przeprosi, to rydwan powiezie ją z ptactwem do nieba. Nie przeprosi, to konie się rozpierzchną a gołębiom pozostanie pogruchać - po co nam to było. Demokracja, demokracją. W IIIRP rządzi oligarchia salonowa. ]]>http://www.rp.pl/artykul/464642.html]]> ]]>http://wpolityce.pl/view/4566/Za_co_powinni_przeprosic_PJN_owcy__by_salo...]]>
Brak głosów