Szmata medialna

Obrazek użytkownika kryska
Kraj
Oto medialna szumowina, dziennikarz sejmowy - Jan Osiecki. Autor książki "Ostatni lot" - Przyczyny Katastrofy Smoleńskiej. Śledztwo Dziennikarskie. - Materiały do tej książki zbieraliśmy przez kilka miesięcy. Z każdym dniem naszej pracy dochodziliśmy do coraz bardziej zaskakujących wniosków. Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, przecierali oczy ze zdumienia, widząc wyniki naszych analiz. I nawet jeśli od razu się z nimi nie godzili, po namyśle przyznawali nam rację. Na podstawie analiz zebranych informacji udało się nam odtworzyć nie tylko ostatnie chwile lotu prezydenckiego Tu-154 M - śledztwo dziennikarskie doprowadziło nas do zaskakujących odkryć. Jesteśmy w stanie z dużym prawdopodobieństwem nie tylko podać przebieg katastrofy, ale i jej przyczyny.- piszą autorzy książki, którzy z lotnictwem nie mieli nic wspólnego a ich książka to lustrzane odbicie oskarżeń rosyjskiej komisji MAK. Jan Osiecki, dziennikarz i współautor książki "Ostatni lot" podtrzymującej oficjalne tezy MAK w sprawie katastrofy smoleńskiej, wystąpił jako ekspert w rosyjskiej telewizji. Osiecki oskarżał gen.Błasika, polskich pilotów i polskiego Prezydenta. Jan Osiecki: To jest dokładnie pokazane w stenogramach. Generał Błasik nie poszedł tam, żeby porozmawiać o zegarku czy o tym co miał zamiar zrobić po lądowaniu w smoleńsku. Musiał pójść w konkretnym celu. On tam autoryzuje błędy jakie popełniają dowódcy samolotów, nie oponuje, wręcz przeciwnie, akceptuje co się dzieje, To były działania związane z naciskami i z próbą doprowadzenia do lądowania. Tomasz Sakiewicz: Nie ma podstaw by tak sądzić, jeśli ktoś się odwołuje do stenogramów, to tam nie ma ani cienia nacisków. Poza tym nie mamy oryginałów, chyba, że pan redaktor dotarł do oryginałów. Z tego co mamy, nic takiego nie wynika. Rosjanie od początku forsowali tezę, że to był błąd pilotów. Antoni Macierewicz: Jest niebywałą bezczelnością twierdzenie, że generał Błasik był tam w kabinie w celu wywierania jakichkolwiek nacisków. W sytuacji kiedy nie pada ani jedno słowo ani generała Błasika, ani pilotów, ani kogokolwiek z tego samolotu, które mogłoby o tym świadczyć. Nic - zero. Mimo tego rozpętana została nieprawdopodobna kamapania mająca charakter kampanii rosyjskiej agentury wpływu, mająca skupić atak na generale Błasiku, który był dowódcą bardzo silnie związanym z niepodległościowymi tendencjami, z polityką niepodległościową pana prezydenta Kaczyńskiego. Ten atak moralnie jest obrzydliwy, a politycznie ma charakter oddziaływania prorosyjskiego. Osiecki: Niech pan powie w takim razie, co do końca robił generał błasik w kabinie? Macierewicz: To pan powinien powiedzieć, bo pans tawia tę teże. To pan ją stawia. Osiecki: Niech pan w takim razie powie, co robił tam generał Błasik? Macierewicz: To pan powinien powiedzieć, bo pan stawia tę tezę. I pan musi ją udowodnić. Pan nie jest w stanie tego udowodnić, pan jest tylko w stanie spotwarzać człowieka, który nie może już się bronić. To obrzydliwe. Dzisiaj ta medialna szmata robi za eksperta w rosyjskiej tv. Ot polscy cyngle w pigułce. Sługusy moskiewskie. Za jaką cenę? ps.materiały z sieci
Brak głosów

Komentarze

Pytanie brzmi wg mnie: kto jest jego oficerem prowadzącym.

PS
W kwestii formalnej - u mnie na monitorze obrazki na tym blogu się rozjeżdżają w rożne strony.

Vote up!
0
Vote down!
0
#148223

Faktycznie, w polskiej wersji stenogramów nie ma ani jednego słowa wypowiadanego przez Błasika, a tam gdzie jakoby ono było, tam jest wypowiedź nawigatora.

Tak ogólnie.
Tenże propgandysta moskiewski zeszmacił nie tylko siebie, ale i to nazwisko, więc i jego dzieci będą napiętnowane.

Vote up!
0
Vote down!
0
#148263

ale skąd ten Osiecki wziął taki wielki nochal, który od jakiegoś czasu, jest jakby większy?

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#148277

Nie jest właściwie.

Przede wszystkim dlatego że osoba Osiecki Jan jest niepełnosprawna intelektualnie. Ile razy został ośmieszony w sieci?

Tysiąc razy czy "tylko" sto razy?
Ośmieszanie polegało na konfrontacji tego co Osiecki popuszczał z faktami, a nie na epitetach (przyznaje że narzucających się) że to cymbał.

Bez wątpienia nie jest to osoba ani mądra ani inteligentna. Ortografia którą prezentował, tłumaczona przez rzeczonego dysekcją, bawiła. Wszak to dziennikarz a nie bloger.

Nie, jednak nie piałbym per "szmata". Intelektualna ułomność Osieckiego Jana zasługuje predzej na wspólczucie niż inwektywy.

Daleko bardziej interesujące jest to czemu ktoś kto ma przymioty jak wyzej jest, zdaje się, z-cą redaktora polskiej edycji tygodnika Newsweek.

Od Polonosów wiem że podobno ten oryginalny Newsweek trzyma jakiś tam poziom.

Vote up!
0
Vote down!
0
#148304

bo bedziesz miec proces o antysemityzm i uwlaczanie niepelnosprawnym.

Vote up!
0
Vote down!
0
#148374

jak to u "ajwaii" bywa.

Vote up!
0
Vote down!
0
#148377

taką medialną szmatę mieli...

Vote up!
0
Vote down!
0
#148384