Pochodnie faszystowskie i radosne
Marsz Niepodleglości rozświetlaly pochodnie, które niesli uczestnicy marszu.
Nocny marsz z pochodniami w Dniu Żołnierzy Wyklętych.
Marsz pamięci z pochodniami przed Pałacem Prezydenckim.
Marsz Niepodległości i Solidarności w Warszawie.
Słuszne to pochodnie, bo to pochodnie wielkiej miłości i nowoczesności.
Te pochodnie to postęp, demokracja i europejskość.
W świetle kilkudziesięciu pochodni i przy brzmieniu bębnów Orkiestry Dętej z Podstolic wjeżdżali w nocy do wielickiego hotelu Turówka piłkarze Włoch, wracający z Warszawy z wygranego półfinałowego meczu mistrzostw Europy z Niemcami (2:1).
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/609135,azzurri-wrocili-do-wieliczk...
To też poprawne pochodnie i słuszne.
Poprawne, bo takie radosne po jewropejsku i za granicą będą o nas dobrze pisali.
Tylko postępowe i jewropejskie pochodnie dopuścić do ruchu!
Faszystowskim mówimy my, radośni, jaśni Polacy: No pasaran!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2108 odsłon
Komentarze
@kryska
2 Lipca, 2012 - 14:02
Z Tobą, jak z dzieckiem. Wszystko trzeba tłumaczyć.
Pochodnie niesłuszne - co widać na zdjęciach - płoną ponurym, czerwonym i mrocznym światłem przywodzącym na myśl nie tylko parteitagi, ale wręcz stosy Inkwizycji!!!
Pochodnie słuszne - co widać na zdjęciach - płoną jasnym, tęczowym światłem przywodzącym na myśl co najwyżej radosne parady dumy. Gejowskiej. A poza tym, pochodnie słuszne spełniają normy unijne. Nie da się nimi nic podpalić. Chyba, że byłby to stos pisowskich heretyków...
Pozdrawiam
Wszystko trzeba tłumaczyć.
2 Lipca, 2012 - 14:58
wreszcie pojęłam
No pasaran!
pzdr
@ Kryska - dzięki za te fotki
2 Lipca, 2012 - 15:33
Ja traktuję ten portal utylitarnie - czyli w duzej mierze "co mi się przyda w rozmowach z lemingami".
chodzi mi o fotki z pochodniami
2 Lipca, 2012 - 15:35
Jeszcze raz dzięki :-)
"co mi się przyda w rozmowach z lemingami".
2 Lipca, 2012 - 15:50
toż to orka na ugorze
pzdr
@ kryska
2 Lipca, 2012 - 16:00
Zgoda, ale czasem trafi się leming inteligentny (wiem, wiem, wiem, ze to sprzeczność wewnętrzna, albo - inaczej ujmując - contradictio in adiecto). Ale czasem taki się trafia i wtedy można przynajmniej zasiać wątpliwości.
i wtedy można przynajmniej zasiać wątpliwości.
2 Lipca, 2012 - 16:22
nie tylko mozna
ale trzeba
pozdro