Pachołki na kolanach

Obrazek użytkownika kryska
Kraj
czyli umiłowany i jedynie słuszny wśród swoich. Siedziba KC Polskiej Zjednoczonej Platformy Obywatelskiej dzisiaj rano. Przed posiedzeniem plenum hołd ku czci i chwale jedymego i umiłowanego w wykonaniu czterch pachołkow medialnych. "TUSKU, musisz" i jego pachołki Jacek Żakowski, Wiesław Władyka, Tomasz Wołek, Tomasz Lis i Donald Tusk. Sami swoi wazeliniarze na kolanach i ON. Gadka szmatka o niczym, bez konkretnych pytań i ten zachwyt, i uwielbienie w oczach pachołków bez jaj, bo jaja zostawili gdzies w okolicy kancelarii jedynie słusznego. - Uważam, że te ostatnie 10 lat to jest spełnianie się wielkiego pozytywistycznego snu, że Polska może stawać się Zachodem w swojej istocie. I to jest dla mnie bardzo porywające, chociaż nie zawsze potrafię o tym mówić z wystarczającą iskrą bożą - zachwycał się sam soba w Poranku Radia TOK FM premier Donald Tusk. O zgrozo! umiłowanego ktos chce zabic! Nawet ci komunisci, okropni.... nie czuło się, że nienawidza, grzmi sługus Wołek. - Mądre rządzenie powinno polegać na rozplątywaniu problemów, a nie przecinaniu ich mieczem - mówił premier o historii z węzłem gordyjskim. - Dla krytyka mojego sposobu postępowania to będzie alibi. Dla mnie to istota rozważnej i rozsądnej polityki. Fatalnie by było, gdyby premier był radykałem czy nadmiernym przyspieszaczem, a świat wokół był bardzo pasywny. Dużo lepiej i bezpieczniej dla państwa jest wtedy, kiedy energia zmian buzuje wśród ludzi, organizacji pozarządowych, środowisk bezpośrednio zainteresowanych, a władza jest raczej spokojna i stara się moderować - stwierdził premier. - Zdecydowanie bardziej rozumiem tych, którzy dopominają się swoich praw, od tych, którzy chcą krzykiem czy przemocą tych praw zabronić. Nawet jeśli z nie wszystkimi roszczeniami się zgadzam. Tutaj kwestia związków partnerskich jest może najbardziej klasycznym przypadkiem - stwierdził. - Byłem poruszony i osobiście było mi przykro po lekturze wywiadu z Agnieszką Holland, bo nigdy nie miałem wrażenia, że stwarzam złudzenie obietnicy, że kiedy będę premierem będę ciągnął rewolucję obyczajową jako jej lider. Bo to jest nieprawda. To nie jest moje zadanie. Ale zadaniem rządu jest chronić mniejszości przed atakami i dostosowywać prawo do ewidentnych przemian - stwierdził premier. Umiłowany kocha kobiety, bo Polska jest kobietą. Wszystkie panie w redakcji dostały kwiaty od umiłowanego i kochającego swoich pachołków premiera. Był tez tort ogromny i prawdziwy, nie ze szczawiu i ulęgałek, bo panu premierowi się tak ciepło robi, kiedy widzi swoich wiernych pachołków. ]]>http://www.tokfm.pl/Tokfm/51,102433,13524924.html?i=14]]> Plebs też kocha Tusk i dla dzieci z plebsu ma pyszne konfitury. Pop czym umiłowany oddalił się, a pachołki wpadli w zbiorowy orgazm. - Tusk jest w dobrej formie - zgodnie orzekli publicyści po rozmowie z premierem w Radiu TOK FM. Zdaniem Wiesława Władyki, Tusk "osiągnął polityczną dojrzałość". - Jeśli będzie trwał na stanowisku, będzie to polityk, który zostawi historyczne piętno na tym kraju - stwierdził Jacek Żakowskiego, po chwili dodając: - Dwie kadencje to okres, w którym można Polskę zmienić. Ale nie widzę tej zmiany. Nie widzę, żeby ku niej szło - stwierdził publicysta. - Premier ma dwie zdolności. Unika pewnych odpowiedzi, unika dociskania pewnych zdań do końca. Jednocześnie w ramach tej taktyki niedopowiadania sprzedaje bardzo dużo prawdy. Rzadko który z polityków potrafi powiedzieć, że nie może zostawić swojej partii, bo nie ma w niej następców. To jest jednak dość brutalnie powiedziane - stwierdził Władyka. - A potem mówi, że nie przewiduje scenariusza porażki - dodaje Lis. - Po raz pierwszy publicznie powiedział, że gdyby nie drastyczne działania personalne, prawdopodobnie mógłby nie wygrać ostatnich wyborów - przypomniał Tomasz Wołek. - To twardy zawodnik - przyznał. - Milutki w formie, kościsty w treści. - Po prawie sześciu latach sprawowania urzędu sprawia wrażenie świeżego. To mnie trochę zdziwiło - przyznał Żakowski. - Tusk jest w dobrej formie także politycznie. Szczególnie na tle człowieka z tabletem - dodał Tomasz Lis. - Dziś słowa o tym, że Tusk nie ma z kim przegrać, od których sam premier stara się uciec, są prawdziwe - stwierdził naczelny "Newsweeka". Władyka przypominał, że w wolnej, demokratycznej Polsce najdłużej premierem był właśnie Tusk. - To naprawdę historyczne, podręcznikowe doświadczenie - mówił publicysta "Polityki". - Jeśli będzie trwał na stanowisku, będzie to polityk, który zostawi historyczne piętno na tym kraju - podkreślił natomiast Żakowski. Będzie trwał i zostawi faktycznie historyczne piętno. Tylko co te nieudacznik zrobił i zrobi dla Polski dla nas? Co po trwaniu tego niezguły pozostanie? Oto jest pytanie. Pytanie, którego pachołki nie zadali i nie zadadzą, bo ten polityczny szkodnik chroni interesy ich i innych właścicieli III RP postkomunistycznej. Pozostali spadać na szczaw i ulęgałki, a od święta na kaszankę! - Ich nie stać bo są za biedni na to. A ponieważ są za biedni to płacą małe podatki bo ludzie biedni płacą mało więc państwo jest biedne. Rzeczywiście jest taka sytuacja, że są rzeczy na które nas nie stać, no. Jak człowieka nie stać na kawior to je kaszankę. No trudno, takie są realia.- - Uwielbiam świętych Mikołajów, którzy lekką ręką rozdają pieniądze.Czy ma te pieniądze? Do budżetu idą moje pieniądze. (...) Bardzo pana Krzysztofa Rybińskiego proszę żeby się odwalił od moich pieniędzy.- ]]>http://wpolityce.pl/artykuly/47379-maziarski-publicysta-wyborczej-do-lud...]]> WON! na szczaw, hołoto! PANY do tortu!
Brak głosów