Chłopcy i dziewczęta z ferajny

Wielu z nas oglądało zapewne znakomity film "Chłopcy z ferajny".

Akcja filmu rozgrywa się w świecie nie przebierających w słowach gangsterów. Główny bohater, a zarazem narrator filmowej opowieści, Henry Hill, prowadzi nas przez wydarzenia trzydziestu lat swojego życia, od pałętania się wokół postoju taksówek, poprzez zaprzyjaźnienie się z lokalnymi gangsterami, do rozbojów, wymuszeń i handlu narkotykami. Tytułowi chłopcy z ferajny, m.in. Jimmy i Tommy, postępują zgodnie z zasadami podziwianej przez nich mafii sycylijskiej, do której, ze względu na pochodzenie, nie mogą należeć.

Główną osią filmu jest handel narkotykami.

Jakoś dziwnie ten cały nierząd POwski kojarzy mi się właśnie z tym filmem.
Bo jak inaczej nazwać tych chłoptasiow Tuska w rządzie jak nie ferajną, tyle, że działającą w świecie hazardu.

Oczywiście patronem tej ferajny jest umiłowany przez salon Donio

A chłopcy ferajny, póki co nam znani to Miro Zbynio
Grzesio
Adasio i rózne Rosoły, Sobiesiaki, adwokaci i nawet lekarz ginekolog.

W ferajnie tej jest również beksa Becia i wielka miłosniczka PO i celebryty tvn Werka

Obydwie kochliwe, ktore straciły głowę i straciłyby d.... dla agenta z CBA ale najpierw wzięły grubą kasę, bo przecież nie za darmo i nie piechotą ich cnota chodzi.

A parasol ochronny nad ta ferajną trzyma nieustraszony Endriu Czuma co nie kuma.

I Donio musi tylko zgodnie z zyczeniami i wolą salonu ustrzelić tego złego policjanta Kamińskieglo szefa CBA, najlepiej zamknąć go do kozy, do czego nawołuje niejaki oszołom ze świńskim ryjem i będzie można kręcić spokojnie lody a słupki bedą rosły, rosły.....

Aha, jeszcze jedno, koniecznie uwolnić mi Polańskiego!
Elyty tego chcom i muszom.