Bełkot roku

- SDP nie przyznało w tym roku “Hieny Roku”. Jak uzasadniono, powodem jest niepokojące obniżenie standardów dziennikarstwa w Polsce, zbyt wiele przypadków nierzetelności, by wskazać tylko jeden i napiętnować go “Hieną Roku”. Laureaci tytułu Hieny Roku 1999 Marcin Wrona 2000 TVP Łódź 2001 Witold Krasucki i Grzegorz Nawrocki 2002 Viva! 2003 Przemysław Orcholski 2004 Fakt 2005 Fakt 2006 Jakub Urbański 2007 Życie Łomianek 2008 Axel Springer Verlag 2009 Dziennik Polska-Europa-Świat 2010 nie przyznano Skoro nie ma dobrego kandydata na Hienę Roku to może przyznać tytuł BEŁKOT roku 2010. Nominantów do tego tytułu mam ja wielu. Naczelnym bełkotem roku w IIIRP mógłby zostać Waldek Kuczyński. Nie dość, ze bełkot to i wizjoner jakiś. Miał chyba wizje i zabekotał na swoim blogu: - Przez pychę do ziemi - - " Przyczyna tej smoleńskiej tragedii bije w oczy od samego początku! Tę załogę poddano niedopuszczalnej, potężnej presji. Ci piloci oczywiście popełnili błąd, bo wiedząc wszystko o warunkach lądowania powinni wystawić generała Błasika z kokpitu, podjąć samodzielnie decyzję o locie gdzie indziej, wylądować bezpiecznie i zostawić całe to towarzystwo na lotnisku, a do domu wrócić pociągiem. W tym samolocie dowódcą nie był pilot, lecz prezydent, a “prezydent nie podjął jeszcze decyzji co robić dalej”. Decyzji o czym? Przecież nie o tym, żeby lądować, bo do tego żadnej decyzji nie było potrzeba. Nie podjął decyzji żeby nie lądować; poczekać w powietrzu pewien czas, czy odlecieć na wskazane lotnisko! I to piloci wiedzieli, że nie ma opcji innej niż lądowanie. Piloci wiedzieli, że wolą prezydenta jest by lądować. Czyli trzeba lądować!! I żeby tę potrzebę podkreślić w kabinie zjawił się Błasik i być może jeszcze ktoś. Nigdy by tam się Błasik i ktokolwiek inny nie znalazł, gdyby nie miał aprobaty Kaczyńskiego! Nigdy, to elementarz! Miał swoją obecnością zmobilizować chłopaków, by nie okazali “tchórzostwa” jak ten pilot z lotu do Tbilisi! I niestety nie okazali, pokazali odwagę, zamiast pokazać generałowi energiczny gest kozakiewicza"- ]]>http://kuczyn.com/2010/06/02/przez-pyche-do-ziemi/]]> Podobnych Kuczyńskiemu bełkoczących cyngli jest wielu, którzy bełkocząc odbierają cześć i honor polskiej elicie, która zginęła pod Smoleńskiem. Ale Kuczyński to total bełkot. Taka botoksowa dama np.dzisiaj zabełkotała u czerskich. - W dziadowskim państwie - jak ostatnio nazwał Polskę poseł PiS Joachim Brudziński - istnieje imperium dyrektora Tadeusza Rydzyka. Zapewne biskup Frankowski i inni wyznawcy Rydzyka z radością czytają kolejne rewelacje dotyczące katastrofy smoleńskiej. Zapewne wsłuchują się w głos Rydzyka, który głosi swoim słuchaczom, że to był zamach. "Bo gdyby nie był, to dlaczego to kryją? Bardzo prawdopodobne jest, że to było specjalne zamordowanie". Tadeusz Rydzyk już od dawna mówił, że Polska to jest dziadowski kraj. W tak dziadowskim kraju może istnieć taka instytucja jak ta, którą on reprezentuje. Dziwić się można polskim biskupom, że pozwalają na takie jątrzenie, ale jak widać, takie słowa bliskie są ich ewangelizacji. Już dawno temu pewien klasyk powiedział "spieprzaj dziadu". No właśnie.- Tak. A ja powiem - spoeprzaj bełkocie w kolorze blond! ]]>http://wyborcza.pl/1,75968,8830147,Dziady.html]]> Wczoraj na ten przykład w Faktach wystąpił bełkot w kolorze black, czyli niezastąpiona Kolenda i zabełkotała na tych, którym jedynie słuszny i umiłowany stróż żyrandoli się nie podoba i dlaczego ci faszyści gajowego wygwizadali i na Wybrzeżu i na Śląsku. Nawiasem mówiąc już sam bełkot gajowego zasługiwał na wybuczenie, a co dopiero jego komitywa z bandytą PRLowskim, pachołkiem sowietów - krwawym Wojciechem. ]]>http://www.pardon.pl/artykul/13192/prezydent_wygwizdany_w_gdyni_i_katowi...]]> W tym Pałacu Prezydenckim to zresztą same bełkoty. Bełkot PZPRowski Nałęcz, bełkoty z mumii demokratycznej. To prawdziwe okazy bełkotów. Zabełkotał też i Donald. Raporty MACu mu się nie podobają ponoć. Donek to król bełkotów. Ten to dopiero nas wypuszcza niczym pijanego na płot. Jak mu trochę słupek się podniesie to zabełkocze, że już wszystkie kropki i przecinki w raporcie na swoim miejscu są i jest git. Zabełkotał też Donald, ze z tymi kolejarzami to on zrobi porządek. I to wszystko dla nas, bo Donek to ludzki pan jest przecież. Jakiś czas temu Donald zabełkotał coś o potędze waluty euro i obiecał nam ten raj wprowadzić w try miga. Ucichło z tym eurorajem. Ucichnie pewnie i z tym raportem, bo ten bełkot Donalada dociera do nas zawsze z drogi, zawsze, kiedy Donek bawi na europejskich salonach. Ostatnio cyngle bełkot podniosły jak to Barosso Donaldowi obiecał. Medialne bełkoty zółty pasek wstawiły - Wielki sukces rządu w Brukseli... Komisja Europejska zmniejszyła polski dług publiczny, i to jednym cięciem! Uzyskaliśmy bowiem zgodę na to, żeby nie wliczać do długu zobowiązań tzw. OFE. I okazało sie jak zwykle, ze z wielkiego bełkotu maleńki bełkocik wyszedł. Okazało się bowiem, że Barosso w telefonicznej rozmowie tylko "wyraził intencję" dążenia do uzyskania zgody na proponowane przez Polskę zwolnienie jej ze standardów europejskiej księgowości. No cóż Donek zadzwonił, zabełkotał do ucha Barosso, to ten mu obiecał. Dobrze, ze nie II Irlandię albo Grecję, czy Portugalię. Bełkotu medialnego było co niemiara o tych "sukcesach" Tuska. Wczoraj rozlegał się bełkot od rana do wieczora nad bełkocącym Dornem. Bo bełkot Dorna to taki swojski i polski. Bełkot filipiński to był bełkot salonowy. I mało o nim było w mediach, bo jakby sie tak hen, hen, hen ..... na Jamajce dowiedzieli, że mamy w Polsce filpińczyka, że ho, ho, ho..... to byłyby dopiero Filipiny z tej IIIRP. Pijany poseł padł na podłogę sejmowego hotelu - Krzysztog Grzegorek z PO Albo ci - Pijani ludzie Komorowskiego nad grobem Anny Walentynowicz ]]>http://wolnapolska.pl/index.php/pijani-ludzie-komorowskiego-nad-grobem-a...]]> I wtedy nieustającego bełkotu cyngli nie słychać było. Wówczas był to bełkot słuszny, postępowy i nowoczesny - bełkot jewropejski jak cała PO z Donaldem na czele. Jak widzicie jest w czym wybierać. Nalezy przyznać nagrodę Bełkota Roku 2010. Koniecznie, bo inaczej będzie się z nas śmiała cała Europa i świat też.