W oparach autorytetu

Obrazek użytkownika Budyń78
Kraj
Gdy zaczynałem pisać bloga, starałem się tworzyć nowe teksty dwutorowo. Z jednej strony pisać rzeczy poważne, czasem ideowe, czasem - analityczne, z drugiej - przerysowane i przegięte. Tak, by uchwycić i doprowadzić do absurdu sposób myslenia tej drugiej, a czasem i trzeciej, strony.
Czasami nawet udawało mi się kogoś nabrać, zresztą i dziś często czytelnik idzie na łatwiznę i łatwiej mu zwymyślać kogoś od platfusów czy lewaków, niż zastanowić się, jak taki platfus i lewak może mieć w polecanych w s24 same słuszne przecież blogi, a na Niepoprawnych udzielać się w redakcji. co ciekawe chyba tylko raz zdarzyło się, że radykalny przeciwnik PiS z mojego tekstu się ucieszył, a zawarte w nim, kompletne przecież bzdury (sprawa doktora G. jako drugi Katyń, jeśli mnie pamięć nie myli) uznał za swoje tak naturalnie i szczerze, że aż głupio mi było wyprowadzać go z błędu.

Czemu o tym wszystkim piszę akurat dziś? Oto bowiem wczoraj i dziś trzy osoby wzniosły się na nowy zupełnie poziom absurdu, sprawiając, ze naprawdę trudno będzie to przebić. Zaczął Tomasz Lis swoim histerycznym atakiem na Matkę Kurkę, napisanym w tonie najbardziej histerycznego trolla, z tych, co to opłacani przez partię x mają udawać w sieci zwolenników partii y, by ją kompromitować. Cała sprawa warta jest prześledzenia, więc, jeśli ktoś przegapił, polecam przejrzeć sobie korespondencję MK z Lisem. Potem jednak przebić autokompromitację Lisa postanowili (tzn zapewne swoje działania podjęli wcześniej, ale wypłynęły później) dwaj starsi wiekiem tytani intelektu. Oto bowiem pan Daniel Olbrychski napisał taki list, że zatkało nawet dziennikarzy Tok FM. Olbrychski usłyszał bowiem antyrosyjskie gwizdy na meczu Polska-Rosja w Londynie, a w telewizyjnym komentatorze dostrzegł ich prowodyra. Adam Michnik zaś pozwał Rafała Ziemkiewicza za wypowiedź, że Michnik zastrasza ludzi o innych poglądach, wytaczając im procesy. O ile przy poziomie bufonady Lisa w jego tekst o Kurce (który zresztą długo i wytrwale Lisem się zajmował, atakując go w samej facebookowej ekspozyturze lisiej nory) uwierzyłem od razu, o tyle dwa pozostałe newsy uznałbym właśnie za wymysł jakiegoś innego blogera z duszą niepoprawnego prowokatora. Cóż, w parodiowaniu kilku osób już nigdy nie będziemy lepsi, niż one same.

http://kontrowersje.net/tresc/pan_redaktor_lis_ciagnie_kite_po_dnie
http://www.wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plotki/Rafal-Ziemkiewicz-o-pozwie-Michnika-To-prawdziwe-kuriozum-
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,12290636,Co_Daniel_Olbrychski_uslyszal_na_meczu_z_Rosja___LIST_.html

Brak głosów

Komentarze

lub to co się czuje

Vote up!
0
Vote down!
0
#281622

"Olbrychski usłyszał bowiem antyrosyjskie gwizdy na meczu Polska-Rosja w Londynie, a w telewizyjnym komentatorze dostrzegł ich prowodyra."

Są dwie możliwości :
1. omamy słuchowe - oj, niedobrze !
2. delirium tremens - jeszcze gorzej.

Vote up!
0
Vote down!
0

mukuzani

#281624

W oparach alkoholu możliwe jest wszystko - nawet białe myszki można widzieć!

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy Zerbe

#281644

znów miłego sobie i mecenasowi Rogowskiemu składu orzekającego.
A Olbrychski!? Okazało się, że nawet odmichnikowi, czerscy wysłannicy do Londynu uznali, że musiał być na ... innym meczu! i chyba nie na tej olimpiadzie!
Biedny Daniel! nie przewidział, że nawet korespondencja z Michnikiem może go skompromitować.
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#281689

podoba mi się idea RAZa pozwu zbiorowego przeciw uprzywilejowanemu terroryście medialnemu Aaronowi Szechterowi - czekam aż będzie gotowy i sie podpisuję!

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#281706

Nie bujaj, piszesz o tym dlatego dzisiaj, bo masz urodziny! Wszystkiego najlepszego! :)

Koteusz
=======
Polacy domagają się prawdy o Smoleńsku!

Vote up!
0
Vote down!
0

Koteusz
=======
Polacy domagają się prawdy o Smoleńsku!

#281796