Pani prezydent dostaje dwójkę

Obrazek użytkownika Budyń78
Kraj

Warszawski model inwestowania w komunikację zbiorową przypomina trochę ten, zastosowany przy okazji stadionu narodowego.

Drogo, bezmyślnie, za to spektakularnie. Byle można było się pokazać.

Zacznijmy od drugiej linii metra. Choć redaktorzy „Najwyższego Czasu”* upatrzyli sobie w tramwajach symbol socjalizmu, warszawska rzeczywistość pokazuje, że to lansowane przez nich i przez władze Warszawy uparcie metro jest dla miasta zabójcze. Oczywiście nie metro jako takie, a metro w wykonaniu dzisiejszych władz. Kto mieszka w okolicach budowy drugiej linii wie, jak działa ona na całkiem duży obszar miasta. Wymarłe ulice, rejony praktycznie odcięte od świata i bankrutujące sklepy czy zakłady rzemieślnicze. Handel i rzemiosło najpierw straciły sporo klientów choćby dlatego, że trudniej im było się do nich po prostu dostać, później zaś – w imię przyszłej zwiększonej atrakcyjności lokali – zaczęto dobijanie podwyżkami czynszów. I choć metro pojawi się nieprędko, to wyższe czynsze już są. Czy chodzi o oczyszczenie terenów dla banków i sieciówek? Pytanie pozostawię bez odpowiedzi.

Sama druga linia metra tymczasem, jeśli uda się ją uruchomić, pojawi się najpierw w formie nazwanej przez zainteresowanych tematyką transportu publicznego ogryzkiem. Pojedziemy nim najpierw z Ronda Daszyńskiego na Dworzec Wileński. Żebyśmy pojechali metrem i wykazali kluczowość inwestycji dla miasta, zlikwiduje się (tak, jak stało się to też przy okazji pierwszej linii metra) część połączeń autobusowych. Dla większej pewności planuje się też ograniczenie ruchu na świętokrzyskiej – mimo, że jest przecież ulicą prowadzącą do mostu. Rozwiązanie iście rewolucyjne. Budowa nowej linii tramwajowej jest 10 razy tańsza, ale daje mniejsze korzyści wizerunkowe. Zresztą – na metro szły i iść będą prawie wszystkie pieniądze, kierowane do tego sektora. Dlatego ostatni nowy kawałek linii tramwajowej otwarto jeszcze za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Prezydentury warszawskiej, oczywiście.

Sytuacja zmieni się jutro, ponieważ jutro, od rana, ruszy wreszcie tramwaj na Most Północny. Tu jednak władzom miasta i ZTM udała się naprawdę wielka sztuka – nawet taki zwolennik komunikacji tramwajowej, jak ja, uważa to za kompletne nieporozumienie. W wyniku wpadek miejskiej biurokracji i kilku innych okoliczności, zamiast linii, łączącej Warszawę z osiedlami Tarchomina, dostajemy kolejny „ogryzek”. Linię składającą się z czterech przystanków, zawracającej w kierunku Młocin od razu po przejechaniu przez Wisłę. W sytuacji, gdy oszczędzać trzeba na wszystkim funduje się niepotrzebny fajerwerk. Za to powiedzieć można, że władza dotrzymuje obietnic. Miał być tramwaj i tramwaj jest. Donikąd.

Dla pewności, że linią przejedzie się ktoś oprócz władz miasta, planujących na 10 (może to kogoś zainteresuje…?) uroczystą przejażdżkę, pocięto kilka linii autobusowych.
Dwójka (bo bez szacunku dla tradycji historycznych, a i istniejących założeń odnośnie numeracji linii, przyznano ogryzkowi nr 2) pojedzie co 5 minut. Ku chwale władz Warszawy.

_____
* piszę o tym, bo niedawno znów natrafiłem tam we wstępniaku na korwinowskie antytramwajowe obsesje.

Brak głosów

Komentarze

No, i co mi tełaz złobicie? :D 

Vote up!
0
Vote down!
0
#324438

Bo jeszcze mnie trzęsie jak parę dni temu z Podskarbińskiej próbowałem dostać się na Nowy Zjazd.
Fakt, jechałem na pamięć, nie na znaki, no i zaliczyłem 2 x ZOO bo się chciałem Śląsko-Dąbrowskim przeprawić przez Wisłę. Chyba na Okrzei coś poszło nie tak ; )
Jadę i gdzie, qrwa nie chcę skręcić to zakaz !

Potem, jak już się poddałem i pojechałem Świętokrzyskim, to wysiadając z samochodu, na Mariensztat wpierdzieliłem się w zaspę po kolana. A że za taki luksus trzeba zapłacić, poszedłem do brązowej Hanki i rzucam w szparę:
10 gr - za mało
20 gr - za mało
30 gr - za mało
poniżej 50 gr do bladzi nie ma co podchodzić, a ja potrzebowałem 5 minut...

; )))))

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#324498

polecam jeszcze artykuł na ten temat pisany z pozycji samorządowych
http://ws.warszawa.pl/index.php/komentarze/181-dw%C3%B3jka-skazana-na-sukces.html
pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#324522