"Lech Kaczyński - ostatni wywiad". Relacja z promocji książki + WIDEO

Obrazek użytkownika Budyń78
Idee
W Klubie Dziennikarza na Foksal odbyła się dziś promocja "Ostatniego wywiadu", czyli niedokończonej rozmowy-rzeki, jaką z Lechem Kaczyńskim przed katastrofą smoleńską przeprowadził Łukasz Warzecha.
Spotkanie prowadził Igor Janke, a zapowiedzianymi dyskutantami byli Łukasz Warzecha i prof. Antoni Dudek. Gdy Janke przeprosił za opóźnienie, wynikające z czekania na jeszcze jednego, ważnego gościa, stało się zapewne dla większości uczestników jasne, że na sali pojawi się Jarosław Kaczyński. I rzeczywiście, kilka minut później, witany brawami, w pierwszym rzędzie zasiadł prezes Prawa i Sprawiedliwości, zaś dwójka dziennikarzy i historyk zajęła swoje miejsca na podwyższeniu. Zanim zaczęła się dyskusja, szef Salonu 24 poprosił Kaczyńskiego o zabranie głosu. Usłyszeliśmy robiące wrażenie wyznanie o odczuciu prowadzenia ostatniej rozmowy z bratem, jakie towarzyszyło lekturze wywiadu. Po tym krótkim wstępnie kilka zdań o książce powiedzieli obaj prelegenci, po czym zaczęła się część bardziej krytyczna. Dudek wszedł w polemikę z wizją polityki zagranicznej Lecha Kaczyńskiego, od razu trzeba jednak napisać, że był to zupełnie inny poziom, niż ten, który znamy z wypowiedzi Bronisława Komorowskiego, czy też Radka Sikorskiego. Do tego pierwszego zresztą zarówno Janke, jak i Warzecha porównywali Lecha Kaczyńskiego jako rozmówcę i osobę mającą coś do przekazania - dla obecnego prezydenta porównanie to nie wypadło zbyt dobrze. Główną osią krytyki Dudka był zarzut, że zachodzi sprzeczność między poczuciem słabości struktur państwa - Lechowi Kaczyńskiemu nie obcym - a roszczeniem sobie silnej pozycji w polityce międzynarodowej. Obaj - i Warzecha, i Dudek, krytycznie - choć ze zrozumieniem - wspomnieli o kwestii nieumiejętności "sprzedania się" mediom poprzedniego prezydenta. Warzecha poniekąd powtórzył to, co wcześniej pisali często Mazurek i Zalewski - że Lech Kaczyński prywatnie był osobą ciepłą i robiącą dobre wrażenie, więc jak najbardziej medialną, tymczasem, w relacjach z mediami cechy te znikały. Gdy zaczęła się dyskusja, z sali pierwszy do mikrofonu zgłosił się Piotr Semka, który zarzucił prezesowi PiS, że obecnie jego partia ogranicza się do katastrofy smoleńskiej, nie zajmując się na przykład szczytem NATO. Nie mogło oczywiście zabraknąć w tej sytuacji odpowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Ten, bardzo zadowolonemu z siebie Semce, który zresztą szybko wyszedł z sali (na której zresztą pojawił się chwilę wcześniej - ewidentnie nie zainteresowany głównym tematem spotkania), zwrócił uwagę, że medialne przekazy nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, informując, że jutro zostanie wysłany list do premiera Tuska w sprawie wspomnianego szczytu. Semce ogólnie dostało się całkiem nieźle, Kaczyński zaś dostał brawa. Zanim jednak to nastąpiło odniósł się jeszcze do zarzutów przedstawionych wcześniej przez dyskutantów. Najważniejsze było odwołanie się do potrzeby "rozpychania się" w polityce zagranicznej, za którą pójść powinno realne wzmocnienie naszej pozycji. Najpierw w strukturach unijnych, później w stosunkach z Rosją. Szef PiS odniósł się też do pochwał Semki pod adresem grupy secesjonistów z PiS, powiedział też jedno zdanie, które może być szeroko dyskutowane dzisiejszym wieczorem i jutro. Wspomniał mianowicie, w kontekście niewymienionej z nazwiska osoby, ze gdy ktoś polubi wystawny styl życia, prędzej czy później zgłaszają się do niego pewne instytucje. Co i o kim chciał nam powiedzieć, możemy tylko zgadywać. Wiadomo, że nie chodzi o Pawła Kowala, co Kaczyński zastrzegł gdyż to o nim najcieplej wypowiadał się dziennikarz "Rzepy". Po Kaczyńskim głos zabrało trzech dyskutantów z sali. Młody, mocno zaangażowany człowiek, w prostych ale szczerych słowach dziękujący obu braciom Kaczyńskim za reprezentowanie w polityce wartości, w których został wychowany. Pozostałe dwa głosy z sali dotyczyły mediów i były, jak łatwo przewidzieć, mocno krytyczne, a zarazem pochwalające mało elastyczne podejście Lecha Kaczyńskiego do środowiska dziennikarskiego. Ostatnie wystąpienie było zresztą mocno emocjonalne i już praktycznie niezwiązane z tematem, spotkanie zaś musiało się pomału kończyć. Na sam koniec zaś Warzecha i Dudek zamknęli dyskusję podsumowaniem swoich wcześniejszych uwag, Warzecha dodatkowo o wiele cieplej niż Dudek omówił politykę zagraniczną Lecha Kaczyńskiego, nazywając lot do Gruzji najważniejszym wydarzeniem w historii naszego zaznaczania odrębności wobec Rosji. Później goście skupili się w grupce wokół prezesa PiS i w kolejce po podpisy Łukasza Warzechy. Trzeba napisać, że dyskutanci, choć nieraz krytyczni wobec nieobecnego głównego bohatera wieczoru, zachowali bardzo przyzwoity i merytoryczny poziom dyskusji, którego próżno szukać w mediach. Niestety, atmosferę psuły (dziwnym zbiegiem okoliczności głównie podczas wypowiedzi Kaczyńskiego) telefony komórkowe i głośne rozmowy części obecnych. Budyń & Varelse
Film wideo od Warsztatów Analiz Socjologicznych - dzięki!
Brak głosów

Komentarze

Co do "wystawnego trybu życia" - obstawiam Miśka Kamińskiego. Facet kojarzy mi się z robotem-sybarytą z "Futuramy".

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#106209

Bardzo dziękuję za ten tekst.Dla mnie bardzo ciekawy.

Vote up!
0
Vote down!
0

Janowa

#106211

Nabyłem tę książkę w Poznaniu dwa tygodnie temu i polecam wszystkim.
Budyń. 10 za tekst.
edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.

Vote up!
0
Vote down!
0

edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.

#106216

Co do zarzutu dotyczącego ś.p. Lecha Kaczyńskiego że „... wspomnieli o kwestii nieumiejętności "sprzedania się" mediom poprzedniego prezydenta. Warzecha poniekąd powtórzył to, co wcześniej pisali często Mazurek i Zalewski - że Lech Kaczyński prywatnie był osobą ciepłą i robiącą dobre wrażenie, więc jak najbardziej medialną, tymczasem, w relacjach z mediami cechy te znikały”. wydaje mi się że jeśli mówić o winie,to na pewno nie leżała ona po stronie Prezydenta,raczej zadziałały te same metody które stosuje „Hasbara”.Proszę zajrzeć na ten link:http://blog.wirtualnemedia.pl/index.php?/authors/54-Jerzy-Szygiel/archives/2599-Operacja-Hasbara-przegrana-bitwa.html i zamienić Izrael i Palestynę na to co komu przyjdzie do głowy i wszystko raczej staje się jasne.

Vote up!
0
Vote down!
0

Masaraksz

#106227

warmianka

Ciekawa i bardzo rzeczowa relacja spotkania.Już wiem jaki prezent kupię pod choinkę mężowi.
Co do napomkniętej osoby,nie wymienionej z nazwiska prowadzącej wystawny tryb życia, właśnie przed chwilą mignęła w tvpinfo postać p. Kamińskiego nonszalancko przystrojonego w czerwony szal.Też mi się skojarzyło, że jak nic to on był inspiracją tych słów,
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

warmianka

#106229

dziękuję za komentarze, dodałem film, otrzymany od WAS z wypowiedzią Jarosława Kaczyńskiego

Vote up!
0
Vote down!
0
#106247

Bardzo dziękuję za relację, która uchwyca ducha atmosfery spotkania w paru wymiarach.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#106250

Budniu, szacun. Dałoby sie dla pamięci Pan Prezydenta w jednym miejscu zgromadzić najważniejsze dokumentale?
żeby, z banalnego powodu ( przewidywane, niestety, ja sie spodziewam, awarie internetu )u nas filmu nie unicsttwiły.
Póki co, dodaję do ulubionych.
Ps, przesyłka -5 Krzyzyków zawieszek dotarła :D

Serdeczności

Vote up!
0
Vote down!
0

prowincjuszka

#106251

Lech Kaczyński prywatnie był osobą ciepłą i robiącą dobre wrażenie, więc jak najbardziej medialną, tymczasem, w relacjach z mediami cechy te znikały.

W ostatnich publicznych wystapieniach Lecha Kaczynskiego, widzialam juz tylko zaszczutego do granic wytrzymalosci czlowieka, bojacego sie kamer, dziennikarzy, wszystkiego, bo mial przeciez pelna swiadomosc jak w mediach przedstawiany jest jego wizerunek, jak kazda najdrobniejsza pomylka jest wyolbrzymiana, przekrecana, dyskutowana gremialnie przez "politykow milosci" i przychylnym im mediom. Czy trudno jest sobie wyobrazic jak On sie czul i czym dla niego byly publiczne wystapienia. Wszyscy ktorzy do dzisiaj krytykuja Go za to, nie widza, kto tego jak najbardziej medialnego, pelnego ciepla i zyczliwosci czlowieka do takiego stanu doprowadzil.

Wzruszajace sa Jego pamietne slowa, ze wytrzymuje to wszystko, bo mam przy sobie swoja ukochana zone.....

Budyn, dziekuje za ten tekst.10/10

Vote up!
0
Vote down!
0
#106256

Relacja bardzo merytoryczna. Dobrze, że tam byłeś.
Pozdrowienia z dyszką :-)

ps.
wpolityce też o tym napisali
http://www.wpolityce.pl/view/3982/Kaczynski_o_Smolensku___Tysiac_afer_Rywina___I_o_rozlamie_na_prawicy___Z_tego_nic_dobrego_nie_wyrosnie_.html

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#106285

Warzecha w obecnej sytuacji staje się coraz bardziej wyrazisty w swoich poglądach,a może raczej w sposobie ich wyrażania.Czasy mamy takie,że trzeba być albo zimnym albo gorącym jak mówi Pismo.

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

Korsak

#106289

 

Dziękuję ślicznie za tą relację. Książkę już mam, czytałam i polecam serdecznie wszystkim. Śp. Lech Kaczyński - Prezydent RP wyłania się z niej jako prawdziwy mąż stanu, a przy tym bardzo ciepły i kulturalny człowiek. Pięknie mówi o żonie i rodzinie.

 

Samanta

Vote up!
0
Vote down!
0

Samanta

#106320