Nie dajmy się robić w konia

Obrazek użytkownika Bacz
Kraj

Dlaczego wyborcy polscy co i rusz są robieni w konia przez polityków?

Przyczyna jest taka, że mamy wadliwą ordynację wyborczą powodującą, iż politycy wcale nie muszą spełniać swoich obietnic wyborczych, bo nie ma mechanizmu skutecznego usuwania z polityki tych polityków, którzy wyborców zawiedli. I tak np. PO dochodziła do władzy z hasłami liberalnymi gospodarczo, ale w praktyce zamiast obniżać podatki i wydatki to je podnosi. PiS nie jest lepszy: dostał się do Sejmu z hasłami narodowymi, a brał udział w sprzedaży Polski pod obce rządy. Jednak widzimy, że mimo tych zdrad ludzie, którzy cenią wolny rynek dalej chcą głosować na łżeliberałów z PO, a patrioci dalej chcą głosować na sprzedawczyków z PiS! Dlaczego? Bo cały czas liczą na to, że te duże partie się naprawią, a zagłosowanie na małe partie np. na UPR, WiP czy Prawicę Rzeczpospolitej, w ich opinii osłabi ich stronę polityczną, na rzecz strony przeciwników (jest to w pewnej mierze słuszne - bo w jedności siła!). I powstaje taka sytuacja, że politycy zostają całkowicie bez kontroli i mimo że PiS i PO są nominalnie prawicowi (PiS obyczajowo, PO gospodarczo) to widzimy że skręcają wyraźnie w lewo, w stronę socjalizmu gospodarczo i płynącego z UE tak zwanego "postępu" w sprawach obyczajowych, który to "postęp" sprowadza się do odrzucenia norm moralnych - skręcają, bo socjalizm i osłabienie moralne społeczeństwa powoduje, że mają więcej władzy.
Aby wymusić na politykach odpowiedzialność za to co czynią trzeba wprowadzić jednomandatowe okręgi wyborcze (JOW). W takim okręgu, gdy polityk nie spełnia swoich obietnic wyborczych, bezapelacyjnie wylatuje z polityki przy najbliższych wyborach, z bardzo małymi szansami na powrót, bo ludzie dobrze pamiętają osoby, które je zawiodły, a w szczególności dobrze wszystkie błędy pamiętają konkurenci polityczni!

Brak głosów