Stół z blatem czyli dla tych którym kojarzy się z telerankiem

Obrazek użytkownika Shork
Kraj

Powinienem zacząć od tego, że wspaniałomyślnie odstąpiłem od walenia słownego w ryj, każdego kto napisze że 13 grudnia kojarzy mu się jedynie z brakiem teleranka. Jak ci się kojarzy, to nie musisz o tym informować połowy cywilizacji europejskiej.
Teraz będzie o reklamie politycznej, którą uprawiają nasze waadze. Najczęściej powtarzającą się ostatnio reklamą, która chwyciła idealnie, jest twierdzenie, że bez stanu wojennego nie byłoby demokracji, ani Polski w Europie. Jako, że jeszcze to pierwsze i to drugie, kojarzy się durnym ludziskom z dobrobytem oraz krainą płynącą mlekiem i miodem, reklama działa. Manipulacja jednak tkwi gdzie indziej.
Manipulacją jest fakt wpierania ludziom, że przeszkoda na ich drodze byłą kamieniem węgielnym a to co przyczynowo-skutkowo przypisane było do naszego kraju od właściwie początku, jest konsekwencją tej przeszkody. Jest to typowe zachwalanie cech produktu, które nie mają wpływu na jego główną funkcjonalność (np zegarek z wodotryskiem)

Zanim przejdę do przypowieści, przypomnę pewną reklamę radiową z czasów kiedy słuchałem radia jeszcze. To było w momencie promowania dóbr nie dla idiotów, gdy spiker zachęcał kpiącym głosem do kupowania telewizorów. Cedził rozkazującym tonem do mikrofonu:
"Telewizor! Czterdzieści cali! Potrójne HDMI! Tylko ileśtam złotych. Raty!"
Do tej pory nie wiem co mieli na myśli mówiąc potrójne HDMI, dla elektronika to brzmi jak potrójne oko, albo potrójny palec.
Pewna firma meblowa poszła w reklamie jeszcze dalej. Można było usłyszeć:
"Drewniany stół! Z blatem! Za jedyne ileśtam złotych!"
Kupuj człowieku stół z blatem! Wyjątkowa okazja, może nogi dadzą ze zniżką?

Teraz przypowieść.
Szedł sobie facet wieczorem do knajpy, ale go napadli. Zabrali mu portfel i skopali tak, że wylądował w szpitalu. Optymistycznym jednak jest fakt, że DZIĘKI temu pobiciu, już po dwóch miesiącach poszedł sobie do knajpy. Kupił więc swoim WYBAWICIELOM flaszkę w podzięce, a oni go nie pobili.

Nie, nie. Nie ma błędu. Skoro nie śmiejecie się w twarz piszącym, że DZIĘKI wprowadzeniu stanu wojennego weszliśmy do Europy, a Jaruzelski jest WYBAWICIELEM, ja nie mogę zmienić "dzięki" na "mimo"

Brak głosów