Polityka

Obrazek użytkownika Krzysztof J. Wojtas
Blog

Są różne określenia dotyczące polityki, jej funkcji, celów i znaczenia. Bywa, że mamy problemy ze zdefiniowaniem pojęć z tym związanych.

Dlatego, celem wyjaśnienia, przedstawię to na przykładzie syna znajomego, które to dziecię podlega zajęciom z wychowania obywatelskiego poświęconym zasadom polityki.

Temat pojawił się i nie był zrozumiały, co było przyczyną, że młody człowiek - kandydat na obywatela - zwrócił się do swego ojca z prośbą o wyjaśnienie problemu.

Szanowny tata przedstawił sprawę następująco;
- państwo można przyrównać do rodziny, gdzie syn jest społeczeństwem na rzecz którego prowadzona jest cała działalność.
- młodszego, jeszcze rocznego brata można określić jako przyszłość o którą należy dbać.
- pozycji ojca w rodzinie odpowiada w państwie Premier zawiadujący wszystkimi sprawami.
- matka zaś, ponieważ spełnia funkcje koordynujące i zatwierdzające, to Sejm.
- z kolei dziadek przygląda się i sprawdza, czy wszystko idzie właściwym torem; można powiedzieć, że są to organizacje kontrolne takie jak prokuratura, organizacje społeczne, ale też i Kościół.
- gosposia, którą rodzina zatrudnia, to Administracja wspomagająca życie rodzinne i wykonująca wiele uciążliwych czynności.

„Zrozumiałeś synu?”
„Nnnnnie bardzo.”
„To idź spać i nie zawracaj mi głowy.”

Chłopiec poszedł spać, a w ferworze zdarzeń nie dostał kolacji.
W nocy zbudził go płacz brata, który wymagał przewinięcia. Niestety matka spała.
Poszedł do kuchni licząc, że znajdzie tam coś do jedzenia. A właśnie tam ojciec „użytkował” seksualnie gosposię, dziadek zaś scenkę podglądał przez dziurkę od klucza.

Zawrócił. Zrobił tylko siusiu i poszedł z powrotem do łóżka.

Rano na lekcji stwierdził, że polityka polega na tym, że Premier wykorzystuje Administrację i „olewa” Społeczeństwo. Sejm śpi, a Organizacje Kontrolne wszystkiemu się tylko przyglądają. No, a Przyszłość to mamy zasraną.

Brak głosów