POczątek końca ?

Obrazek użytkownika dirtyman1960
Kraj

 

 

A miało być tak pięknie jak nigdy dotąd. Wprost cud miód i ćwiartka na popicie. By żyło się lepiej..... Wyszło jak zawsze.

Okazuje się, że nawet historyka historia niczego nauczyć nie potrafi. A może historyk jest tylko zwyklym nieudacznikiem, który nic nie potrafi, a jego kolejne podejście do władzy, wreszcie zakończone w roku 2007 sukcesem w roku 2013 obnażyło prawdę - Tusk nie był, nie jest i pewnie nigdy nie zostanie mężem stanu. Z przyczyn koniunkturalnych został tylko kościelnym mężem swej żony. I to chyba jedyny jego sukces, choć małżeństwo jeszcze trwa i właściwie nikt nie wie czy zakończy się ono sukcesem. Zostawmy jednak rodzinę Tuska w spokoju, wzorem mainstreamowych dziennikarzy, którzy jakoś zapomnieli (w ramach zawodowej solidarności?) o synu premiera, wybitnym znawcy niuansów transportu kolejowego i lotniczego.

Jak dowiadujemy się  ]]>http://www.tvn24.pl/po-na-skraju-rozpadu,307696,s.html]]> źle bardzo dzieje się w PO. Wcale to nie dziwi biorąc pod uwagę ponad pięcioletni okres rządów PO który celnie podsumował poseł Szczerski podczas ostatniego wystąpienia w Sejmie. Niezadowolenie większości spoleczeństwa z rządów PO/PSL rośnie ostatnio w tempie niepokojacym wszystkich analityków i blogerów, za wyjątkiem oczywiście jednej KOMUNISTYCZNEJ GOSPODYNI DOMOWEJ ale to też nie jest żadnym problemem, bo któżby sobie nią głowę zawracał ?? Brak pomysłu na rządzenie Polską, brak zdecydowania w wielu kwestiach, unikanie odpowiedzialności za swe czyny doprowadziło Tuska i jego partię pod ścianę i grozi platformie z tego powodu rozłam spowodowany tym, że część partii usiłować będzie ominąć przeszkodę z lewej strony, a inni zechcą zrobić to samo ale skręcając w prawo. Co zrobi Tusk ?? Pójdzie pewnie w lewo na spotkanie z Millerem, Palikotem i Kwasniewskim bo ludzie zauroczeni władzami z Kremla trzymają się zawsze razem. Znaczna część członków PO, jak i elektoratu PO mająca swe korzenie w PZPRze z radością przywita ten "powrót nowego". Sam Tusk, który podczas swego premierowania zachowywał się jak facet, który nic nie może, za nic nie odpowiada i tak własciwie to sam nie wie po co jest premierem, bo z jego zachowania i postępowania wynika, że Polska jest ostatnia rzeczą o jakiej myśli, znienacka zaczyna stawiać ultimatum części posłów ze swej partii z jednej strony, a z drugiej strony sugeruje że ewentualny rozłam jest w stanie zaakceptować pod pewnymi warunkami. Tusk jako facet idacy na kompromis jest cokolwiek małowiarygodny nawet dla swych najgorętszych zwolenników, Tusk jako "twardziel" tym bardziej. Nie wiadomo, co stanie się z PO, ale skoro Tusk zaczął zachowywać się w sposób odbiegający od tego co znamy od tylu już lat jedno jest pewne. Mamy doczynienia z początkiem końca, czego sobie a także całej Polsce życzę. Oby jak najszybciej.

Brak głosów

Komentarze

Należy pamiętać, że MY, najczęściej, posiadamy wiedzę ze spreparowanych przekazów medialnych (np. sondaże), podczas gdy ONI mają dostęp do źródeł. Stąd ta nerwowość i poruszenie w gnieździe grzechotników. ONI nie tylko czują na plecach oddech doganiającej ich prawdy o Smoleńsku. ONI wiedzą czym to się może dla nich skończyć. Stąd to dopychanie kolanem wygodnych dla eurokołchozu ustaw. W swej naiwności liczą, że europejski mandat uchroni ich przed odpowiedzialnością za zdradę narodu.

Vote up!
2
Vote down!
0
#336843