Zabrać biednym dać bogatym -dewiza rzadu

  Jak lotem błyskawicy przeleciała i zniknęła wiadomość w TV o projekcie ustawy reprywatyzacyjnej ,która ma być przedłożona radzie ministrów już w styczniu 2009r.

 "Na początku stycznia Rada Ministrów ma przyjąć projekt ustawy reprywatyzacyjnej. Jeśli tak się stanie ustawa może wejść w życie wczesną wiosną.

Rząd chce przeznaczyć na rekompensaty 20 mld zł ze sprzedaży akcji przedsiębiorstw i nieruchomości należących do Skarbu Państwa. Więcej dać nie może, bo musiałby albo zadłużyć państwo albo podnieść podatki.

Gazeta przypomina, że wnioski o rekompensaty będzie można składać przez 12 miesięcy od wejścia w życie ustawy. Będą wypłacane przez kilkanaście lat. Pieniądze otrzymają ci, którzy w chwili utraty majątku byli obywatelami polskimi oraz ich potomkowie. Nie muszą mieć jednak oni obywatelstwa polskiego ani w Polsce mieszkać. O rekompensaty może wystąpić ok. 15 tys. Żydów."

 Projekt obejmuje lata 1944-1962.A co z pozostałymi latami panowania komunistów? Czyżby po 1962r nie konfiskowano własności prywatnej?
 Jak widać z komunikatu uprawnieni do rekompensaty mają też być ludzie nie posiadający obywatelstwa polskiego ani też nie mieszkający w Polsce.Ilu zatem będzie uprawnionych obywateli Niemiec ,Ukrainy a ilu obywateli polskich?

 Na ziemiach odzyskanych cały majątek był własnością niemiecką.Czy Niemcy ,którzy przedstawią akty własności na tych ziemiach też otrzymają rekompensaty?Obawiam się ,ze tak.

 Teraz widać dlaczego rząd tak się spieszył z ustawami o pomostówkach.Żeby komuś dać trzeba komuś zabrać a najłatwiej zabrać tym biednym prostym ludziom, którzy zarabiali te marne grosze ciężko pracując a w zamian mieli obiecaną wcześniejszą emeryturę.

W komunikacie podano też ,że rząd przeznaczy na rekompensaty pieniądze ze sprzedaży majątku i akcji przedsiębiorstw .Ale przecież znaczna większość majątku została już rozdana lub wyprzedana za pół darmo.Pozostały jeszcze szpitale ,które rząd chce szybko i na siłę sprzedać ,oraz lasy,które też niebawem pójdą pod młotek.

 W pomostówkach argumentem było to,że PRL zbankrutował a rządu nie stać na to aby dopłacać do wcześniejszych emerytur i nagle okazuje się ,że stać nas na to aby z budżetu wypłacać miliardy dla byłych właścicieli.Czy młodzi ludzie nie pamiętający tamtych czasów muszą teraz płacić za wywłaszczenia komuny?
Ustawa ta jest potrzebna ponieważ kiedyś zabrano ludziom ich własność ale powinna dotyczyć tylko obywateli polskich i mieszkających w Polsce.Dlaczego pominięto w niej ludzi którym zabrano majątki na wschodzie?

 Ci sami ludzie tacy jak Tusk,Pawlak,Komorowski,którzy byli u władzy na początku lat 90-tych i którzy tak lekką rączką pozbywali się majątku narodowego teraz tak szastają naszymi pieniędzmi.Dlaczego wtedy nie przeznaczyli pieniędzy z prywatyzacji na reprywatyzację?

 Wczoraj był u mnie kolega, który prawie ze łzami w oczach pochwalił się prezentem jaki otrzymał na święta od naszego rządu.
Od 17 roku życia pracował jako spawacz w warunkach bardzo szkodliwych w upale na deszczu i na mrozie nierzadko po 10-12 godzin dziennie.Jeszcze niedawno cieszył się,że w przyszłym roku przejdzie na emeryturę.Teraz radość prysła jak bańka mydlana okazało się ,że musi jeszcze pięć lat dopracować.Ze względu na wiek i sprawność właściciel miał go zwolnić w tym roku ,ale okazał się człowiekiem wyrozumiałym obiecał go zatrudnić jeszcze do czasu przejścia na emeryturę czyli do maja 2009r.Teraz niechybnie go zwolni a on pozostanie bez pracy no bo kto zatrudni 60-letniego dziadka.Na jego miejsce czeka kilku młodych ludzi.

 Jak pisał red.Leski można jeszcze zmienić zawód,tylko do czego jeszcze się nadaje ten starszy upadający na zdrowiu człowiek .No może jeszcze na ciecia na budowie lub dziadka klozetowego za 600 czy 800 zł ale czy to nie jest upodlenie i poniżenie godności człowieka ,który w swoim zawodzie przepracował ponad 40 lat i przed zwolnieniem zarabiał w granicach 2500zł?