Sejm opasany różańcem!
11 listopada 2012 roku budynek Sejmu został należycie omodlony. Msza Święta, otoczenie różańcem i modlitwę o uwolnienie miejsca od złego ducha z pewnością zatrzymają zalew bezbożności w Ojczyźnie.
Ponad tysiąc osób z różnych stron kraju przyjechało, aby uczestniczyć w tej inicjatywie. Animatorzy z Lublina, Marysia i Bogdan, sami co niedzielę zachęcają do modlitwy różańcowej prowadząc akcje informujące o Krucjacie Różańcowej za Ojczyznę w lubelskich parafiach. – Nie możemy czekać, aż ktoś przyjedzie z Warszawy i zrobi coś za nas. Musimy sami zacząć od modlitwy – mowią.
Msza rozpoczęła się o godzinie 11 i przewodniczył jej ks. Paweł Powierża, duszpasterz parlamentarzystów. – Trzeba przypomnieć więź, która łączyła Naród polski z Kościołem katolickim, która powinna łączyć nasze państwo z wiarą. – mówił w homilii.
Wzywał też do wyciągnięcia wniosków z historii i obudzenia ducha Narodu, który przez lata wyrywał go do wolności. – Ten duch trwał w Kościele. Tu leży tajemnica nieśmiertelności Ojczyzny. Ksiądz Powierża nawoływał zebranych, by stali się „ludźmi sumień”, którzy sprzeciwią się upadkowi moralnemu płynącemu przez media lansujące zepsucie i swawolę. Do Mszy posługiwali członkowie sekretariatu Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę, a o oprawę muzyczną zadbał Chór Krucjaty. Obecni byli również kapłani: ks. Łukasz Kadziński, ks. Stanisław Małkowski i o. Jerzy Garda.
– Opaszemy Sejm, prosząc o przemianę serc parlamentarzystów, aby głosując mieli w sercach głos Boga – powiedział na zakończenie ks. Kadziński, po czym wspólnie z zebranymi odmówił akt poświęcenia Narodu Niepokalanemu Sercu Maryi, którego autorem jest prymas August Hlond.
Zaraz potem idąc za krzyżem, jeden za drugim, z różańcami i flagami narodowymi w rękach i śpiewam na ustach, modlący dość sprawnie otoczyli budynek Sejmu. Budynki Sejmu zostały omodlone i pokropione wodą święconą, a po zamknięciu kręgu opasujących, z wielką mocą wybrzmiała poprowadzona przez ks. Kadzińskiego modlitwa o uwolnienie tego miejsca od działania złego ducha.
Na zakończenie, już pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej zebrani wspólnie odmówili modlitwę o beatyfikacje wielkich prymasów Augusta Hlonda i Stefana Wyszyńskiego.
Chcemy różańcem powstrzymać zalew bezbożnictwa w Polsce, także tego, które przepływa przez ten budynek, który okrążaliśmy – mówił przy tym ks. Kadziński – zalew bezbożnictwa, deprawacji i kłamstwa jawnie mówionego ludziom. Chcemy, aby Bóg to powstrzymał, aby upomniał, zawrócił serca, natchnął bojaźnią swego imienia. Niech przejmą się ci, od których zależą losy Polski, losy tylu dusz!
I dodał: – Chcemy jednoczyć Polaków. Modlimy się za prezydenta, za premiera, za rząd, za parlament, za wojsko, za policję, za wszystkie instytucje państwowe! Również ojciec Jerzy Garda, nawiązując do swoich misyjnych doświadczeń, wezwał na zakończenie do walki orężem, jakim jest różaniec. – Trzeba w ten sposób sprzeciwić się lokalnemu apartheidowi, który spycha i zniewala katolików i katolickie media.
Mszę Świętą zorganizowało zaprzyjaźnione Stowarzyszenie im. 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich, obecnych było kilku posłów m. in. Andrzej Jaworski i Jan Szyszko, pieśniarz Andrzej Kołakowski z rodziną, a także kluby „Gazety Polskiej”, Rycerze Chrystusa Króla, goście z Węgier, klerycy i siostry zakonne. Liczba modlących nieustannie się zwiększała przyjmuje się, że Sejm opasywało ok. 1500 osób.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2049 odsłon
Komentarze
Informacje ze strony
13 Listopada, 2012 - 13:19
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl/2012/11/sejm-opasany-rozancem/
więcej zdjęć: /krucjatarozancowazaojczyzne.pl/2012/11/opasywanie-sejmu-11-11-2012-galeria/
Dodam, że przyjechać miało o wiele więcej osób. Mamy informację, że duża grupa z Opola nie zdążyła z powodu zatrzymania autobusu przez policję. Pozdrawiamy ich serdecznie i wierzymy, że duchowo byliście z nami.
Maria Kowalska
Ja się obawiam, że to nic nie da...
13 Listopada, 2012 - 14:40
Tam potrzebne są egzorcyzmy w wersji rozszerzonej. W budynek musiałby uderzyć batalion egzorcystów i przez miesiąc zużyć hektolitry wody święconej i oleju oraz tony soli i kadzidła.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Woda święcona i sól była w robocie
13 Listopada, 2012 - 16:03
I to w dużych ilościach. Zadbali o to z własnej inicjatywy uczestnicy. Widziałam na własne oczy. Wiele osób niezależnie miało ten pomysł.
Poza tym jeden z kapłanów modlił się w kaplicy sejmowej podczas gdy wszyscy obchodzili sejm. Akurat był dzień otwarty i każdy mógł wejść.
Trzeba tylko mocno wierzyć, a cud się stanie.
Drży szatan i berło wypada mu z rąk.
A tak w ogóle, to czemu policja nie rozpędziła marszu i jakoś tak sobie poszła? Tak się zwyczajnie posłuchali organizatorów i posłów? Ja tam nie wiem, jaki był plan.
Maria Kowalska
To ciekawe - zatem podeszli do tego profesjonalnie
13 Listopada, 2012 - 16:27
[quote=Maria Kowalska][...]
Drży szatan i berło wypada mu z rąk.
A tak w ogóle, to czemu policja nie rozpędziła marszu i jakoś tak sobie poszła? Tak się zwyczajnie posłuchali organizatorów i posłów? Ja tam nie wiem, jaki był plan.[/quote]
Widać nie tylko berło wypadło diabłu z rąk...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Efekty było widać w trakcie marszowej prowokacji
13 Listopada, 2012 - 18:46
Tak jakby stanęli przy którejś Jezusa stacji
Mimo założeń do rozbicia tego marszu całego
Zło przegrało i nie osiągnęli celu tego
Módlmy się w krucjacie razem i osobno
Bo bez Wiary zawsze nam będzie chłodno
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"