Szkoda mi - Tytułu
Kluzik & Rostkowskiej - zadaję pytanie:
W czyimż to imieniu wypowiada zdanie?
Choć chciałem ominąć "tężyznę" w pisaniu,
Lecz z jakim bym został, o sobie mniemaniu.
Stawiam zatem drugie, żądam odpowiedzi:
Komu Pani służy? - Polsce - czy , gawiedzi?,
I komu też służy, Pani retoryka?,
Bo dla mnie to jakby - wylewki z nocnika.
Stawiam teraz trzecie: Jakże to być może ,
Że taka owieczka, biega w wilczej sforze?
Jest Pani Posłanką? A za czyje głosy,
Wciąż z tego "koryta" - wyjada kokosy?
Szanuję kobiety. Lecz w takim przypadku,
Jest Pani za burtą, już mojego statku.
Myślę - że tak myślą, wszyscy ludzie "prawi",
Rekin najedzony, ale Pani krwawi?.
Codziennie przed lustrem, gdy się Pani wpatrzy,
To swoich wyborców, za sobą zobaczy.
Oszukani - hardzi: Będą patrzeć w oczy,
Dotąd, aż się Pani na ich oczach - "zmoczy".
Słyszałem, że Pani pochodzi ze Śląska:
"Polskość" kładki RAS -ia , nie jest Pani wąska?
To Pani powinna przeprosić Prezesa,
Gdyż Pani "działanie" , "Polskość"- ciągle miesza.
Zapraszam na blog - http://jankosmar.blogspot.com
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 865 odsłon