Historia powraca jako farsa, czyli czy można powtórnie wejść do tej samej rzeki?

Obrazek użytkownika 35stan
Kraj

Czy PO uda się sztuczka z 2007 roku?

 

Konferencja na UW w 2007 roku

Konferencja na UW w 2019 roku

 

Rok 2019 jest w Polsce rokiem podwójnych wyborów a na świecie rokiem tarć, świadczących o istnieniu tendencji do zmiany powstałego po wyborach w USA w 2016 roku układu sił i w związku z tym, nasilenie walki politycznej w Polsce, której jesteśmy świadkami, jest ściśle związane z tymi światowymi tendencjami.

Rok 2019 w Polsce przypomina rok 2007, gdy trwała walka „na noże” z „kaczystowską” Polską i to z podobnymi hasłami(walka o demokrację, wolności, przeciw zawłaszczaniu wszystkiego) , podobnymi ewentami oraz ich uczestnikami.

Rok 2007 ,to czas takich ostrych politycznych walk w Polsce, kiedy to w ich wyniku, doprowadzono do rozpadu rządzącej koalicji PIS-SO-LPR i w konsekwencji rozpisania przyspieszonych wyborów, w których przegrał PIS a zwyciężyła koalicja PO-PSL.

Rok 2007 był swego rodzaju dogrywką wyborów z 2005 roku, kiedy to scenarzyści i reżyserzy sceny politycznej w Polsce, czyli sławne WSI, planowały powierzyć zewnętrzne znamiona władzy podmiotowi w tym celu powołanemu w 2001 roku, czyli Platformie Obywatelskiej, której jednym z „trzech tenorów”, obok D.Tuska i śp. Płażyńskiego, był” TW Must” czyli A.Olechowski.

W 2007 roku przeciw PIS-owi, oprócz PO-wskiej opozycji, zaangażowane były organizacje zachodnie takie jak Fundacja Batorego(pieniądze grandziarza Sorosa) oraz Fundacja Adenauera(pieniądze rządu RFN) a z krajowych Fundacja Obywatelskiego Rozwoju L.Balcerowicza, też finansowana przez fundację Batorego.

Wszystkie siły antypisowskie zagraniczne i krajowe, takie jak Konfederacja Pracodawców „Lewiatan”, Stowarzyszenie Agencji Reklamowych, WOŚP i kilkadziesiąt organizacji pozarządowych, zawiązały wtedy tzw. „Koalicję 21 Października”, która pod pretekstem wspierania demokracji i zachęcania do udziału w wyborach(szczególnie ludzi młodych, w wieku 18-35 lat, którzy w wyborach w 2005 roku byli mało aktywni) , miała na celu obalenie rządu PIS-u, poprzez takie hasła jak np. : „Zmień kraj – idź na wybory” czy „Zabierz babci dowód”, skierowane właśnie do ludzi młodych.

Przygrywką do akcji mającej na celu obalenie rządów PIS-u, był wywiad udzielony Agnieszce Kublik i Monice Olejnik przez A. Kwaśniewskiego, dla sobotniego wydania Gazety Wyborczej z 24.03.2007 roku, w którym podkreślił, że sytuacja zaczyna być tak trudna, że „wszystkie ręce na pokład i trzeba walczyć”.

Następnym krokiem było zorganizowanie 17 maja 2007 roku Konferencji w Auli Uniwersytetu Warszawskiego, której inicjatorami byli prezydenci - Lech Wałęsa(TW Bolek) i Aleksander Kwaśniewski(TW Alek) oraz jeden z założycieli Platformy Obywatelskiej Andrzej Olechowski(TW Must).

Według organizatorów, konferencja miała być obywatelskim wyrazem troski o stan przestrzegania w Polsce standardów państwa demokratycznego. Miała odpowiedzieć na pytania, jak powinno wyglądać w Polsce prawo, polityka zagraniczna, konstytucja oraz relacje między poszczególnymi organami władzy.

Podczas Konferencji A. Kwaśniewski mówił, że „wszędzie widać zawłaszczenie państwa przez partię rządzącą, przejmowanie przez aparat partyjny kontroli nad dziedzinami, które powinny być częścią demokratycznego państwa lub społeczeństwa obywatelskiego. Kwaśniewski wyjaśniał, że chodzi mu o MSZ, wymiar sprawiedliwości, prokuraturę, policję i media publiczne.

W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele środowisk akademickich i prawniczych, świata kultury i sztuki, europosłowie, studenci, liderzy partii opozycyjnych. Wśród nich m.in. Bronisław Geremek, Tadeusz Mazowiecki, profesor Marek Safjan, Andrzej Zoll oraz Zbigniew Hołdys i Daniel Olbrychski.

Już na podstawie przytoczonych wyżej faktów widać duże podobieństwo do sytuacji w Polsce w 2019 roku.

Znowu w 2015 roku, tak jak w 2005 roku, do władzy doszedł PIS zamiast PO, protegowanej Niemiec i Brukseli i znowu została podjęta próba zmiany tej sytuacji.

Widać stosowanie podobnego know how, co sugeruje, że scenarzyści i reżyserzy są ci sami i używają podobnych metod i narzędzi do realizacji swoich celów, zmodyfikowanych z uwagi na zmiany jakie zaszły w przeciągu już tych minionych 12 lat.

Zamiast aktywizowania młodych wyborców i używania ich jako tarana przeciw PIS, jak to zrobiono w 2007 roku, w kampanii z 2019 roku używa się środowisk homoseksualnych, LGBT+ , środowisk antyklerykalnych i antychrześcijańskich.

Produkcja filmu „Kler” z datą premiery w Polsce 28 września 2018 roku, nie była przypadkiem, ale precyzyjnie zaplanowanym ewentem, mającym kształtować ideologicznie świadomość wyborców w pożądanym przez scenarzystów kierunku.

Jego oglądalność pod koniec 2018 roku przekroczyła znacznie liczbę 5 mln. widzów.

 

Czy są jednak istotne różnice, pomiędzy sytuacją w Polsce i na świecie w 2007 roku i w 2019 roku, które mogą sprawić, że sprawdzone w 2007 roku know how, może nie sprawdzić się(nie być skutecznym narzędziem) w roku 2019?

Zaraz po przegranych przez PO wyborach w 2015 roku, uruchomiono antyrządowe organizacje takie jak KOD (założony 2 grudnia 2015 roku) i Obywatele RP(zainicjowany 5 lutego 2016 r. pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie), których celem było wzniecanie ulicznych zamieszek i urządzanie demonstracji.

Po nieudanych próbach zablokowania rządu z grudnia 2016 roku(„Ciamajdan”) , próbowano, również nieskutecznie, wzniecać zamieszki z okazji Marszu Niepodległości.

Podobne zamieszki udawało się organizować, podczas MN za rządów PO-PSL, ale tylko dlatego, że wykorzystywano do tego podległe rządowi służby (policja, służby specjalne).

Dlaczego ta istniejąca już od 2015 roku(3.5 roku istnienia) „totalna opozycja” jest nieskuteczna w doprowadzeniu do obalenia rządów PIS-u a po 2005 roku, okazała swą skuteczność po 2 latach?

Odpowiedź na to pytanie jest następująca:

- zmieniła się na świecie sytuacja geopolityczna i w związku z tym zmienił się skład zewnętrznych protektorów stojących za PO i totalną opozycją.

W 2007 roku sytuacja geopolityczna zmuszała USA/NATO + Izrael do podjęcia pilnej polityki bliższej współpracy z Rosją z powodu trudnej sytuacji USA i NATO w Afganistanie i na Bliskim Wschodzie(sprawa irańskiego programu atomowego), do rozwiązania których potrzebne było porozumienie z Rosją.

Porozumienie z Rosją można było osiągnąć za cenę ustępstw w stosunku do Rosji w Europie Środkowo Wschodniej a do tego potrzebny był w Polsce rząd prorosyjski i proniemiecki, czego o rządzie PIS-u i śp. Prezydencie L.Kaczyńskim, nie można było powiedzieć.

Wymiana ekipy rządzącej w Polsce była sprawą nie tylko pożądaną ale wręcz konieczną.

Zainteresowani zmianą władzy w 2007 roku byli najważniejsi gracze na scenie geopolitycznej tamtych czasów czyli USA/Izrael, Rosja, Niemcy/niemiecka UE będący wtedy protektorami PO.

Po stronie PIS-u nie było nikogo ze znaczących graczy.

Po 2015 roku sytuacja jest zupełnie inna, z grona protektorów odpadł najważniejszy gracz czyli USA/Izrael, którego interesem, zwłaszcza po objęciu urzędu prezydenta USA przez D.Trumpa, jest budowa strefy buforowej pomiędzy Rosją a Niemcami/niemiecką UE, do czego potrzeba władzy antyrosyjskiej i PIS taką rolę wypełnia.

Nie ulega wątpliwości, że po 1989 roku, służby IIIRP, zostały przewertowane w dużym stopniu na stronę Zachodu, z czego gros na rzecz hegemona (CIA/Mossad) a w mniejszym stopniu na rzecz niemieckiego BND.

Gdyby było inaczej, to USA nie planowałyby ze względów bezpieczeństwa, stałej obecności militarnej na terytorium, którego nie mają, co jest oczywiste, możliwości skutecznie kontrolować.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)

Komentarze

Bardzo trafna analiza.

Vote up!
1
Vote down!
0

Traczew

#1589251