Kręcenie lodów w Platformie Obywatelskiej
Przypadek nie dotyczy prominentnych działaczy partii rządzącej, ale również budzi niesmak. Bowiem nie tak miało wyglądać (niemalże wszystko) rządzenie Platformy Obywatelskiej. Miało być czysto, schludnie, z miłością i bez robienia lewych interesów. Wychodzi jak zwykle.
Otóż działacz PO - Lech Barycki, wyrzucony z Ministerstwa Zdrowia, trafił do Ministerstwa Sportu. Na oficjalnych uroczystościach naciska na samorządowców, żeby pomogli w interesach spółce, którą zarządza jego żona. O działalności tego pana, członka gabinetu politycznego ministra sportu, wszyscy gwarzą wśród samorządowców warmińsko - mazurskiego. Dwa miesiące temu Barycki pojawił się w Szczytnie i zamiast rozmawiać z samorządowcami o sporcie, naciskał na nich, żeby pomogli firmie medycznej Falck. To jedna z największych spółek, zajmujących się ratownictwem.
Mało tego - Barycki przedstawiał się jako "człowiek Platformy od spraw merytorycznych" i był doradcą prezesa Falcka. Jego żonka natomiast zarządzała oddziałami firmy Falck Medycyna. Co ciekawe, działacz PO w rozmowie ze starostą żądał usunięcia dyrektora szpitala w Szczytnie, który przeszkadza w interesach firmy.
Gazeta "Dziennik" pisze, że o sprawie wiedzą posłowie koalicji PO- PSL. Pytanie tylko: od kiedy? Trudno mi uwierzyć, że to jedyny taki przypadek nadużycia władzy i wykorzystywania jej do własnych celów, czyli partykularyzmu.
Tego miało za rządów Platformy nie być. Pozostało tylko mieć nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona. Ciekawią mnie też powody wyrzucenia działacza z Ministerstwa Zdrowia. A skoro został usunięty, to jakim cudem przygarnęli go do Ministerstwa Sportu?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2048 odsłon
Komentarze
A gdzie CBA i MSZ
9 Grudnia, 2008 - 18:33
Gdzie jest teraz Centralne Biuro Antykorupcyjne albo p. minister Spraw Zbędnych???
Pora na prawdziwe oblicze PO, by żyło się lepiej!
Bo mówili komu się będzie lepiej - nam, czyli IM!!!
O rany, to zupełnie jak w PRL
10 Grudnia, 2008 - 13:55
Nie sprawdził się w rolnictwie, mógł zostać ministrem oświaty.:)
Katarzyna