Rocznica Powstania - Lans i grill

Obrazek użytkownika raven59
Kraj

Moja Mama jako były Powstaniec Warszawski wzięła udział w tym roku -

wyjątkowo - w oficjalnych obchodach rocznicy wybuchu Powstania. Wielokrotnie zapraszana na obchody, nigdy tam nie chodziła.

Dlaczego nie uczestniczysz w tych uroczystościach?"
- "Nie chcę, Oni nie potrzebują tłumów, potrzebują aby pamiętać o co walczyli i za co polegli"
 
1 sierpnia była na obchodach w parku przy Muzeum Powstania.
Poszła tam tylko ze względu na przyjazd do Polski syna swojego zmarłego na emigracji kolegi z oddziału.

 


- "Więcej tam nie pójdę, próbują się ogrzać przy powstańczych zniczach a nam w zamian oferują bezpłatną wyżerkę.
Na dokładkę za nasze pieniądze...
I to wtedy gdy żałują ich na pomoc tym, którzy cierpieli zsyłki a teraz wegetują gdzieś na dawnych kresach Polski.
I te przemówienia, tak płytkie....
Dowiedziałam się, że wybuczano ich na cmentarzu i na kopcu Powstania !
To dobrze - należało im się, wreszcie ktoś się znalazł, że ich wygwizdał
Zasługują na to za swoją politykę - hipokryci"Moja Mama. była w oddziale Adolfa Pilcha (ps. "Góra", "Dolina"), który walczył w Puszczy Nalibockiej z okupantem niemieckim i sowieckim, stamtąd uciekając przed wojskami sowieckimi przedarł się do Puszczy Kampinoskiej.
Partyzanci z tego oddziału brali udział m.in. w walkach o Dworzec Gdański i lotnisko Bielańskie.
Została ranna w bitwie pod Jaktorowem, jej koledzy leżą na cmentarzu w Budach Zosinych.
Jak Bóg pozwoli - skończy pod koniec roku 90 lat.

 

 

Brak głosów

Komentarze

Mój Ojciec, st. strzelec 2 komp. batalionu "Bałtyk" pułku "Baszta" zapewne zrobiłby to samo, i powiedziałby to samo, co Twoja Matka. Oni nie potrzebują hołdów. Oni potrzebują pamięci.

Pozdrawiam

PS. Nie powie, Nie zrobi. Zmarł w 1960 roku w wieku 35 lat.

Vote up!
0
Vote down!
0
#280732

Zmarł tak młodo, rok po moim urodzeniu.
Ja mam to szczęście czerpać z bogactwa mojej Mamy.

Wcześniej (przed 1980) nie zawsze chciała o tym wszystkim mówić...

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

#280782

Zycie, Kruku. Ja miałem szczęście rekonstruować życie Ojca.Prośba: ucałuj dłoń swojej Matki, w imieniu nieznanego Jej kombatanata...

PS. Nim umarł, (przed 1960), też niewiele mówił...

Vote up!
0
Vote down!
0
#280795

specjalistuf of fszystko!
Ważny głos w obliczu piekła rozpętanego przez media za to, co się oficjelom słusznie należało.
Mają zapewne w domach kominki, niech się tam grzeją.

Vote up!
0
Vote down!
0
#280767

Początkowo to był tylko krótki komentarz na blogu Toyah"a (www.toyah.pl) ale p dzisiejszej notce T. Sakiewicza: POWSTAŃCY TEŻ BY GWIZDALI (http://tomaszsakiewicz.salon24.pl/439093,powstancy-tez-by-gwizdali) postanowiłem zamieścić to świadectwo jako osobną notkę a nie tylko jako kolejny komentarz.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

#280796

Proszę przekazać Szanownej Mamie wyrazy szacunku i sympatii.
I życzenia zdrowia.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

mukuzani

#280776

Zdrowie dzięki Bogu dopisuje lepiej niż u niejednej 65-latki...
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

#280814

Raven 59,

Piękne Słowa TWOJEJ MAMY...

Czy Pozwolisz mi umieścić cały Twój Wpis przed moim ostatnim wierszem o BRACIACH KIBOLACH , na moim blogu ?

Pozdrawiam Serdecznie
Zanieś moją łzę TWOJEJ MAMIE.
właśnie teraz mi spływa po policzku.
niejedna....

Powiedz, że to od takiego rymopisa z daleka, którego Ojciec też BIŁ niemieckich bandytów.
Niedaleko Warszawy.
Wcześniej.
We Wrześniu 39 .
Walczył O NASZĄ POLSKĘ W Mundurze Ułana, niesiony przez Swego konia.
Wspaniałą Zorzę.
Później Trafił spod Modlińskiej Twierdzy do niewoli u niemieckich bandytów i zbrodniarzy...
Przeżył.

CHWAŁA BOHATEROM !!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#280825

Kopiuj i zamieszczaj gdzie chcesz - po to jest to świadectwo.
Są jeszcze ludzie, którzy pamiętają o jakie ideały walczyli i przekazują to innym.
Ja mam to szczęście - darowane od Boga - że wśród tych ludzi jest moja Mama.

Pozdrawiam i dziekuję za wiersz i miłe słowa.

Vote up!
0
Vote down!
0

Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

#280837