Putinowska mutacja Imperium Zła.

Dziś z perspektywy czasu i na tle aktualnych wydarzeń na Krymie, te rzekome przemiany 1989 roku były wielkim blefem Gorbaczowa w odpowiedzi na blef Raegana (gwiezdnee wojny). Doprowadzona do stanu bankructwa Rosja Soviecka, ratując się przed  całkowitym upadkiem, chwyciła się, jak tonący brzytwy, PIERIESTROJKI. Wytrawny gracz polityczny Gorbaczow, zablefował w udany sposób cały świat, wprowadzając na scenę polityczną hasło - klucz PIERIESTROJKA (Przemiany). Pod obiecującym reformatorskim hasłem, uratował komunistycznego trupa - Rosję Soviecką. Świat uwierzył w ten blef a nawet nagrodził tego "blefiarza" nagrodą Nobla. Imperium Zła wyszło z tej "operacji" mocno poobijane, oderwały się od niego państwa anektowane przez Stalina w 1945 roku. Cicha strefa wpływów na ich terytoriach pozostała jednak w rękach KGB. Ta komunistyczna bezpieka cały czas miała tam rękę "na pulsie przemian". Blef Gorbaczowa był najbardziej spektakularny w Polsce, kraju który zainicjował wiosnę DEMOLUDÓW w tym zbudowanym przez Stalina Imperium. Agentura wpływu ulokowana w SOLIDARNOŚCI (rzekomi doradcy) sprostała zadaniom jakie wyznaczył im Wielki Czerwony Brat i pod pretekstem budowy nowego państwa zbudował postkomunistyczny twór III RP.

Ten tajny przekręt transformacyjny polegał na dogadaniu się władz komunistycznych PRL-u z agenturą ulokowaną w SOLIDARNOŚCI. Szczególnie ważna rola przypadła tu STRAŻNIKOWI  "dogawora" z Magdalenki, A.Michnikowi. Jak wielkim zaufaniem musiał być darzony STRAŻNIK, skoro ten Wielki Czerwony Brat pozwolił mu "grzebać" w tajnych aktach w Polsce jak i w Moskwie oraz wydał nieoficjalną promesę  na budowę mediów, instumentu wpływu na opinię publiczną. Transformacja przebiegająca pod kontrolą postkomunistów, zapewniła im nieograniczony wpływ na rynek medialny ...struktury państwowe...gospodarcze...spółdzielczość (szczególnie mieszkaniową) oraz liczne związki zawodowe oraz sportowe. Tam znaleźli ciepłe posadki liczni funkcjonariusze reżimu PRL-owskiego. Jak się więc okazuje III RP to patologiczny twór na obraz i podobieństwo PRL-u, stąd jego nazwa w blogosferze, PRL-Bis.

Wróćmy jednak do analizy dalszych losów PIERIESTROJKI. Na terenie wszystkich państw, powstałych na obrzeżach Sowieckiego Imperium, panowała nadal agentura KGB, która zabezpieczała interesy postkomunistów i Wielkiego Czerwonego Brata. Również pod kontrolą komunistycznej bezpieki zczęła leczyć swoje rany Rosja. Po licznych zmianach na jej czele stanął młody prężny oficer tej organizacji tow. Putin. Ten zdecydowany kagiebista, po kilkakrotnym dokonaniu roszady na linii Prezydent - Premier, objął stery władzy i przy aplauzie komunistów i wpływowych oligarchów (uwłaszczonych na PIERIESTROJCE) zaczął sprawować władzę żelazną ręką w aksamitnej rękawiczce. Szczególnie polityka zagraniczna w jego wykonaniu stała się ekspansywna i brutalna w stosunku do wszystkich sąsiednich państw. Po korupcyjnym zneutralizowaniu Niemiec (Gerchard Schroeder), zbudował Gazociąg Północny uzależniając tym samym cały zachód od tego surowca energetycznego. Mając "w kieszeni" całą Unię Europejską, ten współczesny car, namaszczony w polityce wewnętrznej  kultem jednostki, ostro przystąpił do odbudowy Imperium Zła. Po pacyfikacyjnych doświadczeniach w Czeczenii, Afganistanie, Gruzji...przystąpił do aneksji części Ukrainy, Krymu. W sposób bezwzględnej konsekwencji, przy pomocy wojska zaanektował Krym wypierająć stamtąd ukraińskie wojska i władze. Ten bezprecedensowy czyn, na miarę aneksji Austrii przez Hitlera, stawia go w rzędzie największych agresorów świata. 

I ten "wirus" odradzającego się "Imperium Zła" w rosyjskiej mutacji nazwałem "IZWIESTIA". Ma on wszelkie patlogiczne cechy, które lokują go w macierzystym "Imperium Zła" zbudowanym przez największego mordercę świata S T A L I N A !  Oto uzasadnienie nazwy "wirusa":

I - mperium

Z - ła

W

I - nternacjonalistycznej 

E - dycji

S - talinowsko

T- otalitarnej 

I - nwazji

A - rmii 

Co było do udowodnienia.