Jeszcze o wojnie polsko-polskiej

Obrazek użytkownika Dariusz Zalewski
Blog

Czy trwająca "wojna polsko-polska" jest rzeczywiście efektem zderzenia dwóch sił politycznych, sprawujących w Polsce władzę? Taki pogląd zdaje się dominować w tzw. "dyskursie medualnym". Nadmuchany nadmiernie konflikt partyjny ma prowadzić do ujawnienia silnych emocji. Czy jednak tak gwałtowne podziały i różnice rzeczywiście  nie wystąpiłyby, gdyby nie polityczno-propagandowa wojna pomiędzy partiami?
Przecież tak czy inaczej narasta polaryzacji światopoglądowa społeczeństwa. Z jednej strony mamy różnych liberałów i postępowców, którzy podążają za zachodnimi trendami, z drugiej - ludzi mniej czy bardziej  konserwatywnych, bliższych Kościołowi. Te różnice z każdym rokiem się pogłębiają i to one stanowią podłoże do pojawiających się konfliktów. Przywódcy partyjni jedynie je symbolizują.

Zgoda - aktualny układ na mapie politycznej dodatkowo antagonizuje ludzi. Ale tak czy inaczej za fasadą partyjną toczy się poważny spór światopoglądowy. Ewentualne zmiany na scenie politycznej, niczego tu tak naprawdę nie zmienią. Eskalacja tego konfliktu jest nieuchronna.
W oblężonej twierdzy

Brak głosów