Dlaczego Bóg przyszedł na Ziemię jako Człowiek

Obrazek użytkownika Nathanel
Blog
Boże Narodzenie- o co naprawdę chodzi w tym święcie? Zgodnie z Biblią bunt człowieka odseparował  nas od Boga. Ta "separacja" w Piśmie Świętym oznacza duchową śmierć. A duchowa śmierć znaczy, że jest się zupełnie oddzielonym od Boga, życia i światła.

Biblia nieposłuszeństwo  nazywa grzechem,  oznacza to też nietrafienie do celu tak jak  wówczas gdy  łucznik nie trafia do tarczy. Nasze grzechy wypaczają drogę prowadzącą do naszych relacji z Bogiem. Kontynuując przykład łucznika, nie trafiamy w cel jaki Bóg dla nas przeznaczył.

Ale zaraz, może ktoś powiedzieć. "Przecież Bóg wiedział  wszystko zanim nas swtworzył? Dlaczego nie widział że jego plan skazany był na niepowodzenie? " Oczywiste wszechwiedzący Bóg zdawał sobie sprawę, że możemy się zbuntować i grzeszyć. Ale w  rzeczywistości to jest nasz błąd, który sprawia, że tak oszałamiający plan nie zostaje zrealizowany. W tym momencie dochodzimy do świadmości dlaczego Bóg przyszedł na ziemię w postaci ludzkiej. I co bardziej niesamowite zaczynamy rozumieć  dlaczego poddał się śmierci.

Bóg stworzył wszechświat według praw, które rządzą na nim wszystkim. Są nienaruszalne i niezmienne. Kiedy Einstein odkrył wzór E = MC2 , odkrył misterium energii jądrowej. Jeśli potrafisz użyć właściwe składniki we właściwych warunkach  możesz uwolnić ogromną moc. Pisma mówią nam, że moralne prawo Boże jest nie mniej ważne, ponieważ ono steruje charakterem człowieka .

Od czasu gdy pierwszy mężczyzna i kobieta nie posłuchali Bożego prawa, my też tych praw nie przestrzegamy mimo, że są one dla naszego dobra. I nie udaje się nam czynić, tylko tego co jest dobre. Odziedziczyliśmy ten stan ułomności od pierwszego człowieka, Adama.

Grzech powoduje zerwanie wszystkich relacji:  zerwanie ludzkości  z jej naturalnym środowiskiem (alienacja), ludzie oddzielają się sami od siebie (poczucie winy i wstyd), ludzie odcinają się  od innych ludzi (przez wojny, morderstwa) i wreszcie ludzie odcinają się od Boga (duchowa śmierć). Gdy pierwsze ogniwa łańcucha który łączył  Boga z ludzkością zostały uszkodzone, wszystkie linki zostały rozłączone.


W ciągu trzech lat publicznej posługi Jezus uczył nas jak żyć i czynił wiele cudów, nawet wskrzeszając umarłych. Ale On stwierdził, że jego głównym zadaniem było uratowanie nas od naszych grzechów.

Jezus głosił, że jest obiecanym Mesjaszem, który przejmie nasze grzechy na siebie. Prorok Izajasz napisał  zapowiedź o Mesjaszu 700 lat wcześniej dając nam kilka wskazówek dotyczących jego tożsamości. Ale najbardziej trudne do zrozumienia  było to, że Mesjasz będzie zarówno człowiekiem, jak i Bogiem.

" Albowiem Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza. Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju".: Izajajasz 9;6

Starożytny prorok przepowiedział, że Mesjasz stanie się idealną ofiarą za nasze grzechy i jako doskonały człowiek poświęci się umrzeć za nas.

Któż uwierzy temu, cośmy usłyszeli? na kimże się ramię Pańskie objawiło? On wyrósł przed nami jak młode drzewo i jakby korzeń  z wyschniętej ziemi. Nie miał On wdzięku ani też blasku, aby na Niego popatrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał. Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic. Lecz On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści, a myśmy Go za skazańca  uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego. Lecz On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie.  Wszyscyśmy pobłądzili jak owce, każdy z nas się obrócił ku własnej drodze, a Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich.  Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich. Po udręce i sądzie został usunięty; a kto się przejmuje Jego losem? Tak! Zgładzono Go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu został zbity na śmierć. Grób Mu wyznaczono między bezbożnymi, i w śmierci swej był [na równi] z bogaczem, chociaż nikomu nie wyrządził krzywdy i w Jego ustach kłamstwo nie postało. Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem. Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego. Po udrękach swej duszy, ujrzy światło i nim się nasyci. Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie. Dlatego w nagrodę przydzielę Mu tłumy, i posiądzie możnych jako zdobycz, za to, że Siebie na śmierć ofiarował i policzony został pomiędzy przestępców. A On poniósł grzechy wielu, i oręduje za przestępcami." Izajasz 53.

To proroctwo, tak jak wszystkie prawdziwe proroctwa sprawdziło się dokładnie.
 

Według autorów Nowego Testamentu jedynym powodem, że Jezus został zakwalifikowany do umrzeć dla reszty z nas jest, bo, jak Bóg, żył moralnie doskonałe życie i było przedmiotem wyroku grzechu jest.

Trudno zrozumieć, w jaki sposób Jezus swoja śmiercią zapłacił za nasze grzechy. Trafiłem na oryginalny sposób wykazania tego poprzez przykład z sali sądowej, analogii  która może wyjaśnić, jak Jezus rozwiązuje dylemat doskonałej miłości Boga i sprawiedliwości.

Wyobraź sobie, że jesteś wprowadzany na sale sądową  oskarżony o poważne wykroczenia. Gdy podchodzisz  bliżej, zdajesz sobie sprawę, że sędzia jest twoim ojcem. Wiedząc, że on cię kocha, od razu zaczynasz błagać: "Tato, uwolnij mnie!"

Wówczas ojciec ci odpowiada, "Kocham cię, synu, ale jestem sędzią. Nie mogę po prostu pozwolić ci odejść."

On jest rozdarty. Ostatecznie jednak w oparciu o dowody uznaje cię winnym i czeka cię kara śmierci. Sprawiedliwość nie może być zagrożona, przynajmniej nie przez sędziego. Ale ponieważ on cię kocha, to co może zrobić- czyni. Deklaruje przyjęcie twojej kary na siebie .Zdejmuje swój sędziowski strój i zajmuje twoje miejsce przed ekipą egzekutorów wyroku.

Taki jest to obraz namalowany w  Nowym Testamencie. Twój (nasz) sędzia w osobie Jezusa Chrystusa, Boga poszedł na śmierć za nas, dla nas.

Przeżywając okres Bożego Narodzenia nie możemy zapominać o tym co jest na końcu Jego ziemskiej drogi. Przecież  także po to się narodził.

 

Brak głosów