Zajączek w siódmym niebie

Obrazek użytkownika ander
Humor i satyra

Chłe, chłe, chłe, wygrałem! Wy-gra-łem! O oni myśleli, że już poszedłem do odstrzału selektywnego. No, no, moje dupowłazy z zaprzyjaźnionych mendiów sprawili się, jak ta lala! Musiałem nawet lekko mitygować liska z LunaparTV, bo aby mi dogodzić, chciał się wręcz rzucić kaczora i go zagryźć. Takich rzeczy przecież nie robi się na wizji, tylko po cichutku! Najważniejsze jednak, że wyciągnął tę sprawę z wilczycą no i kaczor musiał się tłumaczyć z tego, czego nie napisał. No, ale ta gęgała ze SłoneczkoTV to dopiero był odlot! Tak pojechała po rzeczniku kaczuch, że przypomniały mi się najlepsze czasy WRON-y, chłe, chłe, chłe! Będę musiał się tej gęgale jakoś odwdzięczyć, może wyślę ją w końcu na tego ambasadora do kraju cukrowej trzciny?

LeśnaTV też zrobiła, co trzeba, aż do przesady. Już mi się niedobrze robiło, jak ich oglądałem, bo codziennie tylko "kaczor podpala, kaczor, kaczor atakuje, kaczor zieje", aż się bałem chodzić po lesie wieczorami! W końcu im kazałem trochę pokazywać ten nasz las w budowie, chociaż jakoś dziwnie wkur.....ni byli, jakbym ich zmuszał co najmniej do czyszczenia tojtoja. No wiem, że nigdzie nie można w lesie dojechać, bo wszystko rozpier..... ne, ale przecież kiedyś to się zmieni, jak zajumamy trochę kapuchy z unii lasów. Trochę, bo te 300 mld to była ściemka, ale zwycięzców się nie rozlicza, prawda? W naszym lesie się rozlicza przegranych, chłe,chłe, chłe!

Cholerka, tylko nie wiem, czy w ogóle się da zajumać choć trochę kapuchy, bo wilczyca mi oznajmiła, że starożytny las jest teraz najważniejszy dla unii lasów. No nic, cmoknąłem ją jak zwykle w rękę i już nie przyklękałem, bo kamerowali. Swoją drogą, ta wilczyca to jednak cwaniara. Wrzeszczy, że ratowanie starożytnego lasu leży w interesie wszystkich lasów, a tak naprawdę to przecież chodzi o jej kapuchę, którą tam sobie posadziła.

A marszałek rady lasu nie był za szczęśliwy, jak się okazało, że wygrałem. Skrzywił się, jakby żabę połknął, gdy ogłaszali wyniki. Myślał pewnie, że jak mi się noga powinie, to wskoczy na mój stołeczek, szubrawiec jeden! Już mu zapowiedziałem, że może sobie szukać nowego zajęcia. Może cieciem zostanie, chłe, chłe chłe? A nie, pozycja ciecia już zajęta. Coś tam się zaczął pluć, że tak się nie traktuje przyjaciół, ale chyba, idiota jeden, wziął na poważnie te moje bzdety o miłości, chłe, chłe, chłe!

Numer z walącym się kotem też wypalił tak doskonale, aż za dobrze! Będzie teraz non-stop podgryzał kaczuchy, a ja będę tylko zacierał rączki i mówił mieszkańcom lasu: no patrzcie sami, jakie te kaczuchy kłótliwe! No i od razu zaczął się pluć, że krzyża w sali posiedzeń leśnego zgromadzenia to on sobie nie życzy, na co kaczuchy oczywiście zaczęły protestować i już pierwsza awanturka gotowa! I wszyscy gadają teraz tylko o tym, a ja mogę sobie w spokoju popijac soczek z trawki i mieć wszystkich w d..., chłe, chłe, chłe!

Czerwone świnie poległy za to z kretesem, pewnie się teraz same pozagryzają. A jak która przeżyje, to może ją wezmę do siebie? Postraszę w ten sposób wieśniaków, że jak dalej będą podskakiwać, to się ich pozbędę z rady lasu, bo i tak będę miał większość i wszystko przegłosuję sam. Zresztą już teraz mogę to zrobić z tymi od walącego się kota, ale na razie zachowam pozory. Niech mieszkańcy lasu sobie nadal myślą, że mieli wybór, chłe, chłe, chłe!

Gryzipiórkami z RzeczyLeśnej też juz się zająłem, zostało mi jeszcze tylko ten, no, iter... inet... internat, jak radził Wolski u gajowego, zrobić z internetu i będzie luzik! Pogonię trochę niepoprawnych i będzie spokój! Nikt mi już więcej nie podskoczy! Będę mógł spokojnie umacniać stosuneczki z niedźwiedziem, napełniać kieszonki kapuchą i bimbać kolejne cztery latka na koszt mieszkańców lasu, chłe, chłe, chłe! No żyć, nie umierać, jestem w siódmym niebie!

Brak głosów