Musiało wybuchnąć?

Obrazek użytkownika wiki3

<p> Czy Powstanie musiało wybuchnąć?</p> <p></p> <p>Jak wygląda sytuacja na froncie? Od wschodu nadciągała Czerwona Armia, co noc nadlatywały nad Warszawę sowieckie samoloty rozpoznawcze i bombowce, ostrzeliwały i bombardowały wojska niemieckie. </p> <p>Niemcy zaczęli się przygotowywać do obrony miasta, gubernator Fischer podpisał odezwę w której stwierdził, że Warszawa będzie broniona. W dzienniku 9 armii niemieckiej zapisano pod datą 27.07.44: „Nieprzyjaciel zdobywa teren na drogach prowadzących na północo-zachód; Garwolin pada. Istnieje poważne niebezpieczeństwo dla przyczółka Warszawa. Sztab 9 armii czyni wszelkie wysiłki, aby powstrzymać nieprzyjaciela przez natychmiastowe wprowadzenie do walki nadchodzących nowych sił. Zagrożone są tyły 2 armii, choć części 3 dywizji pancernej „Totenkopf” są w Kałuszynie. 9 armia stara się nawiązać tam łączność.”</p> <p>Gubernator Fischer wzywa do stawienia się w dn. 28.07.44 o godzinie 8 rano w wyznaczonych punktach 100 000 mężczyzn w wieku od 17 do 65 lat celem kopania rowów strzeleckich.</p> <p>W dn 28.07.44 kilkaset niemieckich samochodów podjechało na wyznaczone punkty zbiórek,</p> <p>zamiast 100 000 stawiło się kilkaset osób, samochody odjechały puste.</p> <p>Można się było spodziewać represji za tak jawne nie wykonanie rozkazu gubernatora.</p><p>29.07.44 pancerna szpica sowiecka dociera na Targówek, wdziera się w głąb sił niemieckich.</p> <p>Saperzy niemieccy minują mosty, zwiększa się ilość patroli niemieckich, nad Warszawą toczą się walki pomiędzy samolotami radzieckimi i niemieckimi.</p> <p>W dzienniku 9 armii zapisano 30 lipca: Sytuacja nad Warszawą staje się groźna. Nieprzyjaciel zajął Wiązownię (7 km na płn.-wschód Otwock). 73 dywizja piechoty stara się utrzymać na nakazanej linii Otwock – Mińsk Mazowiecki. Dalej na północ nieprzyjaciel dotarł do Wołomina. Praga stoi otworem i prawie bezbronna.”</p> <p> Tego dnia radiostacja im. Tadeusza Kościuszki czterokrotnie w godzinach; 15.00, 20.55, 21.55, i 23.00 nadaje:</p> <p> „Warszawa drży w posadach od ryku dział. Wojska radzieckie nacierają gwałtownie i zbliżają się do Pragi. Nadchodzą, aby przynieść nam wolność. Niemcy wyparci z Pragi będą usiłowali bronić się w Warszawie. Zechcą zniszczyć wszystko. W Białymstoku burzyli wszystko przez sześć dni.</p> <p>Wymordowali tysiące naszych braci. Uczyńmy, co tylko w naszej mocy, by nie zdołali powtórzyć tego samego w Warszawie.</p> <p>Ludu Warszawy! Do broni! Niech cała ludność stanie murem wokół Krajowej Rady Narodowej, wokół warszawskiej Armii Podziemnej.</p> <p>Uderzcie na Niemców! Udaremnijcie ich plany zburzenia budowli publicznych. Pomóżcie Czerwonej Armii w przeprawie przez Wisłę, przysyłajcie wiadomości, pokazujcie drogi. </p> <p>Milion ludności Warszawy niech stanie się milionem żołnierzy, którzy wypędzą niemieckich najeźdźców i zdobędą wolność.”</p> <p>Te słowa pasowały do nastrojów ludności Warszawy, więc Powstanie Warszawskie było nieuniknione.</p> <p>Gdyby nie było Powstania, Warszawę czekał los Wrocławia, ile zginęłoby mieszkańców?</p> <p>Po wkroczeniu Czerwonej Armii żołnierze AK, NSZ trafiliby za Ural, część byłaby rozstrzelana na miejscu. Tak przynajmniej uratowali się na zachodzie.</p> <p> Więc wielka szkoda, że są na salonie osoby które z głupoty lub złej woli fałszują historię.</p>

Brak głosów