Dzieci z NRD

Niejaki Donal Tusk ( niech imię jego będzie przeklęte na wieki) był łaskaw podzielić Polaków na tych z RFN i NRD.
Ci z NRD to są ci gorsi a jedynym kryterium podziału jest zamożność. Ci z NRD to bezrobotni ,zepchnięci na margines , harujący za głodowe pensje.
Są to obywatele drugiej kategorii ,swoiści heloci pracujący na rzecz wyższej kasty. Tak na prawdę to ten wzrost , którym tak chwali sie przywódca z RFN został wypracowany ciężką harówą za pół darmo przez tych z NRD.
Celem ich życia ma być znojna praca ,głodowa pensja ,zbieranie puszek po piwie i oglądanie debilnych konkursów w TVN.
Niestety czasami ci z NRD chorują a także chorują ich dzieci. Co wtedy?
Możemy zobaczyć co wtedy, mianowicie dzieciom z NRD odmawia się leczenia bo skończyły sie limity.
Dzieci tych z RFN mają lepiej bo ich rodzice zawsze coś sobie załatwią ,mają bowiem kasę i znajomości.
Co na to Tusk( niech będzie przeklęty) ano jak zwykle zapowiedział ,że nie pozwoli na wyłudzanie pieniędzy z NFZ.
Judym naszych czasów pani doktor ,złamała wydane polecenie służbowe i przyjmuje na leczenie chore dzieci nie mogąc się pogodzić na skazanie ich na śmierć.
Zapewne już niedługo gdy sprawa przycichnie zostanie wyrzucona z Kliniki Wrocławskiej.
Tuska to nie obchodzi bo te umierające dzieci są z NRD a on jest przecież premierem RFN-u.