Żydzi mają międzynarodową licencję na prowadzenie wojen.

Wyobraźcie sobie w tym aspekcie antywojenną akcję dyplomatyczną organizowaną pod przewodnictwem Niemiec (sic.). Współczesne demokracje politycznie dają Żydom możliwość prowadzenia wojen zarówno na terenach spornych (Palestyna) jak i de jure wobec suwerennych państw (Liban).

Symboliczną przyczyną tego stanu rzeczy jest kolektywna odpowiedzialność za niegodne zachowanie z czasów II W.Ś, zarówno państw odpowiedzialnych za holocaust jak i państw nie reagujących na masową eliminację Żydów z mapy świata. Drugim elementem która umożliwia dzisiejszą wojnę, bo myślę że to jednak jest wojną, mimo tego iż idiotyczne prawo międzynarodowe zaczyny tak definiować konflikt przy kilku tysiącach ofiar. Powracając do drugiego elementu, który jest o tyle niedoskonały iż wykorzystywany jest przez elity żydowskie do wewnętrznych walk politycznych, Izrael ze wspomaganą przez USA armią jest największym lotniskowcem Ameryki na Bliskim Wschodzie, który szachuje zarówno wrogów (Iran) i sojuszników (Arabia saudyjska).