"Zobowiązanie do redukcji mocy produkcyjnych stoczni" - pomijany wątek.

Obrazek użytkownika Tomasz Węgielnik
Kraj

Minister Skarbu Państwa z dumą oświadcza, że jego rząd zdąży złożyć wymagane plany restrukturyzacji do 12 września. Elementarne działania przedstawiane są jako sukces. W trakcie rozmowy z rzecznikiem MSP Maciejem Wewiórem usłyszałem że "nawet zaakceptowania przez Komisję Europejską naszych propozycji, będzie się wiązało ze znacznymi zwolnieniami w stoczni wynikającymi ze zobowiązania do redukcji mocy produkcyjnych stoczni, które zakładają plany restrukturyzacyjne". Sytuacja jest bardzo trudna, poprzednie plany restrukturyzacji KE odrzuciła. W połowie lipca szef MSP Aleksander Grad mówił w kontekście Stoczni o "nowych projekcjach finansowych" znajdujących się w przygotowywanych wnioskach, szczegółów nie podał. Dziś minister w związku z wczorajszym przeciekiem informuje o setkach milionów złotych przeznaczonych na pomoc stoczni. Totalna bzdura - przecież Bruksela żąda właśnie odcięcia finansowania przez państwo polskiego przemysłu stoczniowego. Nie sposób oprzeć się wrażeniu że rząd działa skrajnie doraźnie, a oskarżanie poprzedników to "szkolne zwalanie winy". Według rzecznika MSP Macieja Wewióra "do Brukseli nie zostały jeszcze przesłane dokumenty, może to nastąpić nawet ostatniego dnia wyznaczonego Polsce terminu czyli 12 września.Następnie spodziewamy się decyzji w okresie od tygodnia do dwóch. Rząd jest przygotowany na każdą decyzję Komisji Europejskiej”. Sytuacja w której rząd robi wszytko na "ostatnią chwilę" zakrawa na żart.

Upadek stoczni wiązał by się z bardzo poważnymi gospodarczymi konsekwencjami dla regionu w których są zlokalizowane, nie tylko w związku z pracownikami upadłego zakładu, ale również z dużą siecią firm korporantów współpracujących i uzależnionych od ogromnych zakładów.Nie jest jasne bowiem w jaki sposób przebiegałby proces "przejmowania masy upadłościowej", to bowiem wydaję się celem lobby dążącego do upadku omawianych zakładów. Wczoraj mieliśmy wstęp do serii „medialnych afer”, poprzedzających decyzję KE, która zapadnie pod koniec miesiąca.

 

O profesjonalizmie pana Grada 

http://kokos.salon24.pl/91688,index.html

 

Brak głosów