Prawo służy przestępcom

Obrazek użytkownika Jadwiga Chmielowska
Kraj

Dostałam taki oto list:

Przestroga
Szanowni Państwo!

Prawo konstruowane jest w taki sposób, żeby chronić interesy tych, którzy je stanowią. O tym dowiedziałam się od pewnej prawniczki jeszcze za czasów ustroju słusznie minionego.

Czy coś się zmieniło? Nasze dane personalne są chronione wszędzie tam, gdzie nikt się nimi nie interesuje, są natomiast dostępne przestępcy, którego chcielibyśmy oskarżyć o jakąś zbrodnię. On przecież ma prawo do obrony! Musi wiedzieć kto i co mu zarzuca.

Przestępcę stać na dobrego adwokata, bo to ma niejako wliczone w koszta uprawiania procederu. Pokrzywdzony ma wprawdzie prawo do utajnienia swoich danych osobowych, ale musiałby o tym wiedzieć, a nikt nie ma obowiązku go o tym poinformować.

Dlatego informuję ja – powieściopisarka. Jeśli już miałeś to nieszczęście spotkać na swojej drodze bandytę, uciekaj jak najdalej od niego i całego „wymiaru sprawiedliwości”.

Beztroskich Świąt Bożego Narodzenia życzy i serdecznie pozdrawia

Małgorzata Todd

www.mtodd.pl; www.pal-twins.pl

P. s. cytat z LEKCJI POKERA Str. 290 „Nieznajomością prawa zasłaniać się nie można, trzeba je więc tak zagmatwać, żeby nikt prócz prawnika nie mógł się w nim połapać”

Brak głosów

Komentarze

Jestem oskarżycielem posiłkowym i już wiem , że zarówno sąd jak i prokuratura nie czyta nawet akt sprawy . Z akt mojej sprawy i zapisanych tam sytuacji wynika , że oszustka dobrze widzi , słyszy , ma doskonałą pamięć , jest energiczna ,doskonale orientuje się w czasie i przestrzeni i jest całkowicie samodzielna . Biegli natomiast uznali , że jest to osoba ślepa , głucha i choruje na otępienie starcze postępujące a od 1996 roku jest zupełnie niesamodzielna . Żeby jeszcze było ciekawiej oszustka w styczniu tego roku całkiem samodzielnie stawia się na rozprawie , rozmawia z sądem , usprawiedliwia niestawiennictwo synka {50 lat} i wcale nie porozumiewa się jakoś nieziemsko , tylko tak zwyczajnie , po ludzku za pomocą słuchu i wzroku , nawet laseczki nie ma . Zaznaczam , że mieszka dość daleko od sądu . No i co uznaje sąd? Ano opinię biegłych i stwierdzając kompletną niepoczytalność oszustki . Cała ta rodzina jest od lat chroniona przez wszystko i wszystkich. Nic z tego nie rozumiem? I tak mam szczęście . Znam historię człowieka , który został wrobiony w ojcostwo właśnie przez sąd. Nie był mężem tej kobiety ,był za granicę , DNA wyklucza ojcostwo . Zniszczono mu życie. Ile jeszcze nieszczęść musi się wydarzyć aby nasz wymiar sprawiedliwości wypełniał swoje funkcje? W tej chwili mogę tylko przyłączyć się do tych pani informacji . Są sprawiedliwsze i logiczniejsze metody dochodzenia swoich praw.

Vote up!
0
Vote down!
0

smutek

#208462

Tzw wymiar sprawiedliwości to jedna wielka hucpa Począwszy od studiów , egzaminów , aplikacji, koneksji , i zwykłej bandyterki jaka tam się odbywa.
A sędziowie , prokuratorzy i niestety w dużej części adwokaci są tak przepojeni siłą swojego majestatu , że chodzą pół metra nad ziemią.
Sąd - Trąd

Vote up!
0
Vote down!
0

Nie jestem pewien czy podążam we właściwym kierunku , więc na wszelki wypadek nie zbaczam z kursu.

#208481