Obywatelska Akcja - Drzewa Sobieskiego

Obrazek użytkownika Jadwiga Chmielowska
Kraj

Na odsiecz drzewom, które pamiętają glorię Sobieskiego
W tym roku przypada 330. rocznica zwycięstwa króla Jana III Sobieskiego w bitwie pod Wiedniem. Jubileusz jest okazją do odszukania śladów związanych z odsieczą wiedeńską i postacią króla Jana III Sobieskiego.

Instytucje państwowe i samorządowe, jak dotąd – poza Muzeum w Tarnowskich Górach, które przygotowało zmodernizowaną wystawę multimedialną – nie bardzo są zainteresowane upamiętnieniem tego ważnego w dziejach Europy wydarzenia. Tym bardzie cieszy kampania społeczna Narodowego Instytutu Dziedzictwa i Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska pod hasłem: „Drzewa Sobieskiego. Na odsiecz dębom, lipom i innym drzewom” mająca na celu odszukanie „drzew Sobieskiego” lub pozostałości po nich, które Polacy sadzili na cześć króla po jego zwycięskiej bitwie pod Wiedniem.

- „Z tego co wiem do dziś, spośród licznych niegdyś „drzew Sobieskiego” pozostało zaledwie kilka zidentyfikowanych. Do kilkunastu mamy poważne podejrzenia, które trzeba zweryfikować, bo sprawę zaniedbano po II wojnie światowej. W okresie międzywojennym inwentaryzację przeprowadził i opiekę nad drzewami – pamiątkami sprawował konserwator na podstawie rozporządzenia z dnia 6 marca 1928 r. Liczymy, że teraz uda nam się to wszystko potwierdzić na nowo opisać, a dzięki wsparciu ze strony Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska otoczyć drzewa specjalną ochroną” – twierdzi Paulina Florjanowicz, dyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa, inicjatora akcji.

Polska wiktoria

Marsz Sobieskiego przez Śląsk i Morawy trwał dziesięć dni. Król wszędzie witany był jak zbawca. 20 sierpnia, w oktawę święta Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, modlił się w Piekarach Śląskich. 22 sierpnia bawił w Tarnowskich Górach, a 23 sierpnia – w Gliwicach, skąd udał się do Raciborza i dalej przez Opawę (25 sierpnia) i Ołomuniec podążył do Wiednia, gdzie 12 września 1683 r. doszło do wielkiej bitwy świata chrześcijańskiego z muzułmańskim. Walka między wojskami polsko-austriacko-niemieckimi, pod dowództwem króla Polski Jana III Sobieskiego, a armią Imperium Osmańskiego pod wodzą wezyra Kara Mustafy trwała 12 godzin i zakończyła się przegraną Turcji, która nie podniosła się już po tym uderzeniu i przestała stanowić zagrożenie dla chrześcijańskiej Europy. Wygrana koalicji antytureckiej była możliwa tylko i wyłącznie dzięki odsieczy, z którą przybył dla Europy król Jan III Sobieski z 25-tysięczną armią polską. O zwycięstwie przesądził zmasowany atak husarii, ze wzgórz wiedeńskich na obóz turecki. Ta zaszczytna wiktoria Polaków nie została jednak wykorzystana politycznie. Król Polski dumnie przyjął hołd cesarza Leopolda I pod murami Wiednia nawet nie zsiadając z konia, ale to cesarz wkroczył na czele armii do miasta. Bitwa pod Wiedniem odbiła się głośnym echem w Europie, a Rzeczpospolita zyskała sobie sławę „przedmurza chrześcijaństwa” i „obrońcy Europy”.

Imię Sobieskiego znane było całemu światu chrześcijańskiemu i muzułmańskiemu. W 1683 r. dla uznania zwycięstwa wojsk polskich gdański astronom Jan Heweliusz nadał nowoodkrytej konstelacji nazwę „tarcza Sobieskiego”. Dzień zwycięstwa nad Turkami pod Wiedniem papież Innocenty XI ustanowił świętem imienia Maryi, które obchodzone jest do dziś.

„Drzewa Sobieskiego”

Tradycję sadzenia drzew najprawdopodobniej zapoczątkował sam król Jan III Sobieski, który był znany ze swoich zamiłowań przyrodniczych. Król Sobieski 15 sierpnia 1683 r. wyruszył z Krakowa na Wiedeń. Przed objęciem dowództwa nad wojskiem, udał się do Częstochowy, gdzie w klasztorze OO Paulinów na Jasnej Górze przygotował się do Świętej Wojny. „Dziś dosiadam bojowego rumaka – pisał monarcha, opuszczając Kraków, do papieża – aby pociągnąć na Świętą Wojnę i z Bożą pomocą zwrócić oblężonemu Wiedniowi dawną wolność, a przy tym tracące nadzieję wspomóc chrześcijaństwo".

Podczas marszu na Wiedeń, 23 sierpnia 1683 r., zasadził przed klasztorem Franciszkanów w Gliwicach 2 lipy, choć legendy mówią nawet o 14 drzewach. Pomysł podchwycono w innych miastach historycznego Górnego Śląska dając w ten sposób podwaliny pod rozwój mitu. Drzewa – głównie dęby i lipy – sadzono na trasie przemarszu wojsk polskich, albo w innych, eksponowanych miejscach jako upamiętnienie odsieczy wiedeńskiej. Do dziś, spośród licznych niegdyś „drzew Sobieskiego” pozostało zaledwie kilka zidentyfikowanych. Najpopularniejszym z nich jest 400-letni dąb szypułkowy w rezerwacie przyrody Łężczok w granicach administracyjnych Raciborza. Drzewo zasadzili cystersi z klasztoru w Rudach Wielkich, a król Jan III Sobieski miał pod nim spocząć w drodze na Wiedeń. Inne legendarne „drzewa Sobieskiego” znajdują się w Świerklanach (buk), Ustroniu (dąb), Koszęcinie (lipa), Stanicy (lipa), Bieruniu (dąb), Kończycach Wielkich (dąb), w Brzeziu (siedem lip na wzgórzu Lipki), Bielsku-Białej (lipy), a także na terenie gminy Żarnowiec (lipy).

O ilu jeszcze nie wiemy, przekonamy się po ogłoszeniu wyników kampanii społecznej. W każdym bądź razie ilość „drzew Sobieskiego” na historycznym Górnym Śląsku jest kulturowym ewenementem na skalę kraju. W żadnym innym regionie Polski nie ma tylu drzew związanym z jednym wydarzeniem jakim była legendarna odsiecz wiedeńska Sobieskiego. Tym bardziej jest to godne podkreślenia, że Śląsk nie był wówczas w granicach państwa polskiego, a Sobieski stał się ważnym ogniwem łączącym Śląsk z Polską.
Na odsiecz drzewom – weteranom

Kampania NID i GDOŚ – jeśli trafi do odpowiednich zapaleńców, którym będzie się chciało pobawić w detektywa może przynieść zdumiewające efekty. Na pewno będzie miała wymiar poznawczy i edukacyjny, który przybliży zapomniane aspekty odsieczy wiedeńskiej.

- „Akcja startuje 1 lipca i potrwa do końca sierpnia br. Zgłoszenia drzew związanych z odsieczą wiedeńską będą zbierane przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska do 2 września 2013 r. Aby wziąć udział w akcji należy wypełnić formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie www.gdos.gov.pl, przesłać zdjęcia odszukanego drzewa wraz z opisem lokalizacji przestrzennej i uzasadnić swoje zgłoszenie. Z wybranych zgłoszeń zostanie utworzona galeria zdjęć, którą Narodowy Instytut Dziedzictwa oraz Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska opublikują na swoich stronach internetowych oraz fanpage’ach 12 września 2013 r., czyli dokładnie w rocznicę bitwy pod Wiedniem” – informuje Paulina Florjanowicz.

Kampania społeczna ma również uzmysłowić, że sędziwe drzewa są elementem dziedzictwa narodowego, zarówno przyrodniczego, jak i kulturowego, o które należy dbać i chronić od zapomnienia. Dzięki tej akcji Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zbierze informacje o takich drzewach i zamieści je w Geoserwisie GDOŚ – geoserwis.gdos.gov.pl, co ułatwi proces weryfikacji danych Centralnego Rejestru Form Ochrony Przyrody na temat pomników przyrody. Kampania „drzewa Sobieskiego. Na odsiecz dębom, lipom i innym drzewom” ma być początkiem działań Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na rzecz otoczenia opieką najstarszych świadków polskiej historii, czyli drzew które miały, mają lub otrzymają status pomników przyrody. Spośród zgłoszonych przez uczestników akcji „drzewa Sobieskiego. Na odsiecz dębom, lipom i innym drzewom” zostanie wybranych 10, które jako pierwsze otrzymają status „Drzewa Weterana”.
Joanna Banik

Brak głosów