Maria Przełomiec: Rosja nie szanuje ludzi, którzy jej ulegają

Obrazek użytkownika Jadwiga Chmielowska
Świat

Maria Przełomiec: Rosja nie szanuje ludzi, którzy jej ulegają

Czy MSZ szkodzi białoruskiej opozycji? Ukrainę czeka pomarańczowa rewolucja, a Gruzja przegra z Rosją - mówi Maria Przełomiec dziennikarka prowadząca "Studio Wschód" w TVP Info.

Adam Zawadzki: W jaki sposób Polska powinna wspierać opozycję demokratyczną na Białorusi?

Maria Przełomiec: Na pewno nie ujawniać informacji, które tejże opozycji szkodzą. Inna sprawa, ze białoruska opozycja jest dosyć podzielona, a min. dzięki temu słaba i miało skuteczna. Przede wszystkim strona polska powinna wspierać powstawanie na Białorusi społeczeństwa obywatelskiego, czyli wszelkie inicjatywy oddolne, próby samoorganizowania się w nawet niewielkich grupach, wolne media i te białoruskie i te polskie dla białoruskich Polaków. Z jednej strony polskie MSZ wspiera telewizję Belsat z drugiej dostałam informację o odmowie polskiego konsula z Grodna przewożenia drukowanych w Polsce gazet białoruskich Polaków, które nie mogą wychodzić na Białorusi. To nie jest żadna opozycyjna bibuła, a niezależna informacja, której tak bardzo tam brakuje. Wydaje się, że teraz konieczna jest taktyka małych kroków ( tu wiele robią polskie fundacje pozarządowe) a jednocześnie opracowywanie jasnej strategii na wypadek ewentualnych zmian.

Jak na razie polskie władze nie mogą poszczycić się sukcesami w tej dziedzinie. Za to w MSZ wpadka goni wpadkę. Czy te "błędy" sprawiają, że Polska traci możliwość prowadzenie wiarygodnej polityki w regionie?

Obawiam się, że ostatnie wpadki istotnie podważyły zaufanie do polskich władz jako wiarygodnego partnera , nie tylko na Białorusi.

Czy polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powinien przyjąć Order Niezłomnego Aleksandra? Czy takie działania nie legitymizują reżimu Łukaszenki?

Nie legitymizują, ale na pewno umacniają, no i dają Łukaszence do ręki oręż w walce z opozycją.

Rozmawiając o tym co dzieje się na wschodzie, nie można zapomnieć o Ukrainie. Jaka będzie Ukraina po niedawnych wyborach do Rady Najwyższej?

Decydująca teraz może być sprawa powtórki wyborów w 5 okręgach, a także dalsze działania opozycji, to czy potrafi zgodnie współpracować i wystawić jednego silnego kandydata w wyborach prezydenckich 2015 roku.

Transformacja Ukrainy w reżim totalitarny wydaje się procesem nieodwracalnym, ale możemy jeszcze odzyskać naszą wolność - powiedziała niedawno Julia Tymoszenko w wywiadzie dla "Corriere della Sera”. Zgadza się pani z tą tezą? Czy Ukraińcy mogą coś zmienić? Może jest szansa na nową pomarańczową rewolucję?

Nie widzę szans na nową pomarańczową rewolucję, Ukraińców zbyt mocno rozczarowały rządy liderów pomarańczowego obozu, do czego zresztą Julia Tymoszenko znacznie się przyczyniła, można powiedzieć, że obecna sytuacja to także jej zasługa. Oczywiście Janukowycz stara się sobie podporządkować państwo, ale nie nazwałabym tego procesem nieodwracalnym.

W Polsce nie ma dziś zgody co do tego, jak mówić o rzeziach na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Z jednej strony słyszymy, że Ukraińcy byli gorsi od Niemców, inni chcą to za wszelką cenę wyciszać. Co dziś najbardziej przeszkadza w zbliżeniu Polski i Ukrainy? Czy wzrost znaczenie na Ukrainie nacjonalistycznej partii „Swoboda” może zaszkodzić naszym relacją?

Co do rzezi, to one były i negowanie tego tylko może szkodzić a nie pomóc polsko-ukraińskiemu zbliżeniu , Uczciwe wyjaśnienie sprawy i przyznanie się do winy zapobiegnie także twierdzeniom, że Ukraińcy byli gorsi od Niemców. Wzrost znaczenie „Swobody” oczywiście niepokoi, nie tylko zresztą Polskę. Zbyt ostra nacjonalistyczna retoryka najbardziej szkodzi samej Ukrainie,

Tymczasem w Gruzji też nastąpiły zmiany. Co to zmiana oznacza dla polsko-gruzińskich stosunków? Będzie trudniej, czy tylko inaczej?

W polsko-gruzińskich stosunkach już od pewnego czasu było inaczej, teraz to inaczej najprawdopodobniej się pogłębi. Tym bardziej, że pierwsze działania nowych władz poddają w wątpliwość ich prozachodnie deklaracje

Saakaszwili zrobił dużo dla demokracji i dla swojego kraju. Dlaczego więc przegrał wybory? Czym zmęczył ludzi?

Arogancją i przekonaniem, że wszystko wie i robi najlepiej. Saakaszwili wprowadzał konieczne reformy, dla ludzi bolesne, zabrakło mu pokory, żeby samemu zachować umiar i codziennie tłumaczyć Gruzinom, że to ich wspólny wysiłek.

Gruzja odpłynie w kierunku Moskwy: takie głosy pojawiają się już wśród komentatorów. Uzasadnione to, czy nie?

Zwykli Gruzini chcą poprawy stosunków z Rosją chociażby z przyczyn gospodarczych, ale powrót do rosyjskiej strefy wpływów raczej ich nie interesuje, jeżeli nowe władze będą na to stawiać zbyt wyraźnie, przegrają.

Nie można mówić o sprawach wschodnich nie wspominając o Rosji, jako głównym rozgrywającym. Jakie są główne problemy i zagrożenia na drodze rozwoju relacji polsko-rosyjskich?

Zbytnia miękkość polskich władz, Rosja nie szanuje ludzi, którzy jej ulegają. Nie chodzi o bezsensowne wymachiwanie szabelką, ale konsekwentną i twardą obronę własnych interesów, a te zostają w coraz większej sprzeczności z Rosją Władimira Putina.

Znając realia wierzy pani, że uda się poznać przyczyny katastrofy smoleńskiej? Czy Rosja nie prowadzi z Polską gry w tej sprawie?

Oczywiście, ze Rosja od początku rozgrywa całą sprawę ( pierwszy udany rosyjski krok to wymuszenie na polskich władzach dwóch oddzielnych wizyt najpierw premiera Tuska, a potem prezydenta Kaczyńskiego) ale jestem przekonana, że prędzej czy później dowiemy się całej prawdy o Smoleńsku.

http://adamzawadzki.salon24.pl/461751,maria-przelomiec-rosja-nie-szanuje-ludzi-ktorzy-jej-ulegaja

Brak głosów