Debaty z Ruchem Narodowym

Obrazek użytkownika Jadwiga Chmielowska
Kraj

Odbyła się debata z RN zorganizowana przez Gazetę Polską
Zabrakło mi pytań:
o stosunek Ruchu Narodowego do Rosji;
o stosunek do panslawizmu;
o współpracę ze starymi narodowcami typu Poręba z "Grunwaldu" i PRON;
o zagrożenia ruchu narodowego;
o odgrzewanie sporów ideologicznych sprzed 100 lat;
o program polityczny - główne tezy;
o ich wizji Polski;
o sojusze np z USA;
o stosunek do powszechnej służby wojskowej;
o odmowę wsparcia w kontrdemonstracji wobec RAŚ w Katowicach i ujawnieniu poufnych ustaleń organizatorów;
itd itp.

Skupiono się jedynie na zagrożeniu antysemityzmem. Oraz rozbijaniu prawicy czyli konkurencji dla PiS.
Szkoda.

Posłuchajcie Państwo sami dwóch debat.

http://vod.gazetapolska.pl/3400-starcie-z-ruchem-narodowym

http://vod.gazetapolska.pl/3415-starcie-z-ruchem-narodowym-cz-2?utm_source=niezalezna&utm_medium=fotonowa8&utm_campaign=vod

Podoba mi się u tych młodych ludzi z RN chęć zerwania z "Magdalenką" i "okrągłym stołem". Lękam się, że zostaną zmanipulowani przez starych endeków, o których mam jak najgorsze zdanie. Chęć współpracy z UPR niepokoi. Mam nadzieję, że nie z prorosyjskim Korwinem. W każdym razie jest to stąpanie po śliskim gruncie. Chciałabym aby kiedyś powstała normalna - patriotyczna endecja, choć to nie moja bajka. Ale interes państwa jest na pierwszym miejscu i ze wszystkimi uznającymi podstawowe wartości zawarte w haśle - Bóg, Honor i Ojczyzna można współpracować.
Musimy wspólnie postawić tamę dalszemu niszczeniu państwa, wyśmiewaniu chrześcijaństwa, szerzeniu patologii i niszczeniu rodziny.

Brak głosów

Komentarze

Że ludzie prawicy nie widzą destrukcyjnej roli tzw. narodowców po 1989 roku. Skuteczność narodowców od 1989 roku to osłabianie obozu patriotycznego . Na szybko przychodzą mi do głowy takie nazwiska. Stefan Niesiołowski: jego rola 04.06.1992 roku i obecna działalność. Marek Jurek : jego głosowanie podczas wyboru prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego, wyjście z koalicji podczas rządów Jarosława Kaczyńskiego. Janusz Korwin- Mikke : wyśmiewanie się z niepełnosprawnych olimpijczyków. Roman Giertych buduje ze Stefanem Niesiołowskim Instytut Myśli Politycznej. Mam wrażenie po tej rozmowie, że panowie (Bosak i Winnicki) są godnymi następcami swoich poprzedników. Największym wrogiem jest PiS a szczególnie Jarosław Kaczyński.
Skaczące małpy to taka fajna zabawa. Narcyzm obydwu panów przeraża !!!!

Vote up!
0
Vote down!
0

witold46

#338963

mógłbyś w Wyborczej pisać

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#339024

Ale są zakrzykiwani - oczywiście z lewa, ale i z 'prawa'.
Ta debata wielu ludziom (mnie też) pokazała, o co tym panom idzie. I dobrze, że pokazała. Jest jasność.
Mam nadzieję, że prawica jednak się dogada, że narodowcy zrozumieją, że to nie PiS jest ich wrogiem. Ani Polski.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#339030

... narodowcy przestali uważać PiS za wroga. Jazda na antypisizmie to żenada i kompromitacja.
Najwyraźniej Bosak (którego lubię i uznaję za wschodzącą gwiazdę , faceta o wielkim potencjale, chyba... że roztrwoni go nieostrożnie) zapomniał,kto dał mu szansę wejścia na scenę polityczną i kto "odczarował" narodowców, ba, kto brał za nich baty. O Winnickim nie chce mi się pisać, bo nie potrafi ukryć, jaką jest miernotą. Za tymi młodymi twarzami nadal czają się cwani, starzy wyjadacze, choćby Zawisza. Nie wróży to dobrze na przyszłość całemu ruchowi.
Pisałem kiedyś, że czekam, aż narodowcy się określą. No to się określili: "Będziemy robić swoje bez względu na konsekwencje". Hmmm... Może to ideowe, może tylko cyniczne, ale czy dobre dla Polski?
Na razie szanse na wspólny front prawicy nie wyglądają najlepiej.

-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#339033

Aniu, nie zauważyłaś działania sprężyny w tej całej rozmowie? Wildstein Dawid wystąpił w roli Tomasza Lisa: przerywał, insynuował, sprowadzał rozmowę w kółko w to samo miejsce, PiS, Smoleńsk, faszyści, maski goryla, PiS, Smoleńsk, faszyści, maski gor.... On się nawet zachować nie umiał, mam wrażenie, że stylem bycia lekceważył rozmówców. Cóż już nie raz na łamach niezależnej napisał co myśli. Nie spodziewam się po nim niczego wartościowego.

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#339034

ja tam ani za tym ani za tym - jak mawiał mój tata. Po raz pierwszy widziałam Dawida Wildsteina w akcji (dotąd tylko czytałam od czasu do czasu jakiś jego tekst), a z niezależną.pl nie bardzo mi po drodze, czego nie kryję (kilka razy nie przepuszczono tam moich komentarzy). Obejrzałam tę debatę, ponieważ chciałam się dowiedzieć z pierwszej ręki, kto stał za tymi dwoma happeningami i w ogóle, co ci ludzie myślą. No i się dowiedziałam. Gdybym była na miejscu DW, zadawałabym takie same pytania: czy nie rozumiecie, chłopaki, że dwa razy dwa jest cztery? Moim zdaniem, to odpowiadający zakrzykiwali pytających - na dodatek nie odpowiadając na ich pytania. Ja naprawdę zaczęłam oglądać tę debatę z nadzieją, bo liczę na odrodzenie się ruchu narodowego w Polsce (w ramach prawicy dziś opozycyjnej), ale w trakcie jej oglądania mina mi zrzedła. Istotne jest nie zachowanie DW (czapeczka itd.), ale to, co powiedzieli ci dwaj narodowcy.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#339039

Dokładnie tak, a Pereira mu nie ustępował. Ja tutaj widzę nie tyle lek przed zbłądzeniem RN w kierunku prorosyjskim, ile... lęk przed ruchem narodowym w ogóle. Ewentualna prorosyjskosć może być tylko straszakiem.

Niejednokrotnie pisaliśmy tutaj o zdobyciu dla prawicy ludzi niezdecydowanych. Takich, dla których zagłosowanie na PiS i Kaczyńskiego jest zbyt dużym wyzwaniem, z różnych względów. Także dlatego, ze jest zbyt mało narodowy i "nie wiadomo, co jeszcze wykręci" (kilka dni miałam taką rozmowę z całkiem poważnym człowiekiem). Wobec tego nie głosuje wcale. Dobrze by więc było, gdyby prawica miała szerszą ofertę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#339053