Lokalne partnerstwo z Gruzją.

Obrazek użytkownika Inicjatywa Solidarni z Gruzją
Świat

Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa, podczas której przedstawiono wniosek radnych klubu PiS do prezydenta Gdańska.

Wniosek skierowany do prezydenta Pawła Adamowicza dotyczył rozpoczęcia działań w celu nawiązania umowy partnerskiej między Gdańskiem, a Gruzińskim miastem Poti.

„Otrzymaliśmy sygnały, że władze Gruzińskie liczą na długofalową współpracę z regionami i samorządami w Polsce. Ludzie tam, chcą jak najszybciej zapomnieć o koszmarze wojny i rozwijać się gospodarczo i ekonomicznie. Z tego właśnie względu współpraca z Gdańskiem może być bardzo owocna. Gruzińska ambasada w Polsce wyraziła swoje zadowolenie na wieść o inicjatywie radnych Pis.” – mówi koordynator inicjatywy Solidarni z Gruzją, Michał Stróżyk.

„Dzisiaj o naszej inicjatywie poinformowaliśmy opinię publiczną, ponieważ uznaliśmy, że 17 września jest bardzo symboliczną datą. Po II Wojnie Światowej, Gdańsk był zrujnowany tak, jak teraz Poti.” mówi przewodniczący klubu Radnych Pis Kazimierz Koralewski.

Gdańscy radni klubu PiS podkreślają, że ich zdaniem należy wyjść z konkretną inicjatywą, a nie tylko dywagować i snuć górnolotne plany. Uważają też, że Gdańsk jest w stanie podzielić się z miastem partnerskim doświadczeniami i osiągnięciami demokracji. Oba miasta cechuje podobna struktura, w której główny nacisk położony jest na infrastrukturę portową, handel oraz edukację. „Zarówno Gdańsk, jak i Poti, to miasta portowe Z tego chociażby względu współpraca między miastami może okazać się owocna” – dodaje Kazimierz Koralewski.

„W obecnej sytuacji, w jakiej znajduje się Gruzja, potrzebna jest zwykła i instytucjonalna współpraca Polski z tym krajem. Uważamy, że najlepszą metodą jest współpraca na szczeblu lokalnym, ponieważ więzi lokalne są najtrwalsze. Z tego miejsca apelujemy także do innych samorządowców, aby wyszli z podobną inicjatywą lokalnej współpracy między Polską a Gruzją. Tam jest teraz potrzebna pomoc zarówno materialna, jak i moralna. Apele i deklaracje mogą przynosić efekty, lub nie. Powstałe w wyniku współpracy lokalnej więzi społeczne są w stanie przetrwać znacznie dłużej.” – tłumaczył inicjatywę wiceprzewodniczący radnych PiS, Wiesław Kamiński.

Brak głosów