Anodina -MAKowa panienka...
Lot samolotu PLF 101 miał status "head" czyli z głową państwa na pokładzie. Samolot był na wyposażeniu 36 pułku. Załogą byli żołnierze WP w służbie czynnej. To było i jest powszechnie wiadome. Fakt ten był wiadomy w chwili w której PLF 101 odrywał się od pasa startowego na Okęciu. Sugerowanie przez sowiecką generał Tatianę Anodinę, że jest inaczej - to kłamstwo w żywe oczy. Cały raport to produkt stworzony w wiadomym celu.
Tak oczywiste bzdury jakimi uraczył nas komitet MAK skłaniają do jednoznacznych wniosków: znaczna część winy, lub całkowita wina leży po stronie rosyjskiej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1253 odsłony