Z sukcesami Tuska jest jak z Yeti - dużo się o nich mówi, tylko nikt ich nie widział...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Nasz wybitny, lewoskrzydłowy napastnik - Donald Tusk jest zasmucony...

Ja wraz z nim.
Przy czym obaj, z niby tego samego, a jednak innego powodu.

Zacznę od Tuska, gdyż mnie, zarówno moja skromność wrodzona, jak i ogromny podziw dla uwielbianego przez swoich fanów, najlepszego aktora wśród polityków nie pozwala stawiać się przed nim.

Gdzież bym śmiał.

Zdradził otóż pan Donald skrywany od czterech lat sekret.
A zdradził go nie byle komu, tylko Gazecie, która - jak wiemy z opowieści Stefka Burczymuchy - jest w opozycji do ekipy władającej Polską krytykując ją nieustannie.

Zasmucony więc okrutnie nasz Władca, zdradził Gazecie, że od czterech lat cierpi na totalne niezrozumienie.

Nie to, żeby ktoś nie rozumiał tego co mówi.
Chodzi o niezrozumienie przeprowadzanych od lat reform.

Tak na marginesie, przyznać muszę, że pan Donald inspiruje mnie i pobudza moje niedorozwinięte komórki mózgowe do zdwojonego wysiłku.
Dziś uczynił to wypowiadając niesamowite zdanie :

"Chcę spróbować przekonać państwa, że mój rząd przeprowadza głębokie reformy...".

Ja zaniemówiłem. Poważnie.

Tusk chce spróbować przekonać Państwa - tu nie wiem, czy Państwa oznacza nas - społeczeństwo, czy redaktorów - że mój rząd przeprowadza głębokie reformy...

Już wiem!!! Zrozumiełem!

Ależ spryciula z tego premiera!
To na bank jest jakaś zagadka! Zastanówcie się :

"spróbuję przekonać, że rząd przeprowadza głębokie reformy..."

Na chwilę dam temu spokój, może w trakcie pisania wpadnę na jakiś klucz do rozwiązania sensu tej intelektualnej zabawy.

W kolejnym zdaniu - i tu mnie premier psychicznie rozjechał - nasz ukochany Wódz żali się redaktorom, że
"Być może jednym z podstawowych grzechów mojej ekipy jest to, że nie potrafimy się z tym przebić do opinii publicznej..."

Zgon. Po prostu odpadłem. Mój umysł lewituje.

Poryczałem się ze śmiechu, aż do bólu przepony i mięśni głądkich twarzy.

Tusk nie potrafi się przebić ze swoimi sukcesami do opinii publicznej!!

Dgyby się nad tym zdaniem zastanowić troszkę dłużej, to coś w tym jest jednak.
Wszak Tusk biedactwo osaczony jest przez nieprzychylne mu media, które okrutnie i w nieuzasadniony sposób krytykują jego poczyniania.

Któż inny zniósłby tyle, ile znosić musi dla dobra Ojczyzny premier nasz umiłowany w boju o bogactwo i demokrację?

Kto pytam?!

No włąśnie - nikt.

W dalszej części wywiadu rzeki udzielonego dla nieprzychylnej Tuskowi Wyborczej, pojawia się kolorowa opowieść pana Donalda o wspaniałych i spektakularnych dokonaniach ekipy władającej oraz mroczna wzmianka o zaniechaniach poprzedników, którzy to doprowadzili kraj do ruiny, którą teraz odgruzować musi Tusk Odnowiciel.

Opowieści Miłościwie nam Panującego ptrzeczytałem dwa razy do samego końca, nie odpuszczając soboie rzecz jasna komentarzy miłującego go narodu.

Niestety, w swej prostocie umysły i ograniczoności rozumu, bo trudno mówić o intelekcie w moim przypadku, wciaż wracałem do pierwszych zdań wypowiedzianych przez naszego narodowego speca od cudów...

"Chcę spróbować przekonać państwa, że mój rząd przeprowadza głębokie reformy. Być może jednym z podstawowych grzechów mojej ekipy jest to, że nie potrafimy się z tym przebić do opinii publicznej...".

Od siebie dodam na zakończenie.

Panie Donaldzie, niech pan próbuje! Z pewnością nie będzie panu łatwo, sczególnie, że media zmówiły się przeciw panu. Niech pan jednak nie ustaje w próbach przekonania społeczeństwa do swoich sukcesów.

Jestem pewny, że ten mądry i odpowiedzialny naród zda kolejny egzamin idąc do urn przez dwa dni.

Ja osobiście wierzę - być może naiwnie - że na wyrażenie panu i pana ekipie wdzięczności za wszelkie dobra jakie zesłał pan na nas przyjdzie jeszcze czas.

Przynajmniej część tego mądrego narodu nigdy panu nie zapomni tego, co pan dla nas uczynił.

Uważam bowiem, że Polacy znajdą w końcu w sobie siłę i odwagę, aby po raz pierwszy w historii swej Ojczyzny podziękować serdecznie tym, którzy tyle dla niej zrobili...

Brak głosów

Komentarze

Dobosz
próbować każdy może ....

Vote up!
0
Vote down!
0

Dobosz

#142661

gość z drogi

oj podziękuje.........;)

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#143607