Problemy „Polski”, „Tygodnika Powszechnego” i „Gazety Wyborczej”

Obrazek użytkownika lesiu
Blog

Problemy „Polski”, „Tygodnika Powszechnego” i „Gazety Wyborczej”

Muszę przyznać, że z nieukrywaną radością przyjąłem informacje dotyczące kłopotach finansowych dziennika „Polska” oraz „Tygodnika Powszechnego” będącego własnością koncernu ITI, a jeśli dodać do tego pogłębiające się problemy z finansami „imperium” Agory, wydawcy m.in. „Gazety Wyborczej” to radość moja jest niemal pełna. Oczywiście nie wypada cieszyć się z nieszczęścia innych, ale w tym wypadku zasada ta nie obowiązuje. Mam głęboką nadzieję, że już niebawem wyżej wymienione media, i jeszcze kilka innych, wylądują tam, gdzie ich miejsce, czyli na śmietniku historii. Na dzień dzisiejszy dziennik „Polska” – Passauer Neue Presse – będzie wydawany już tylko w dziewięciu, a nie jak dotychczas 19, lokalnych wydaniach. Czyż to nie jest wspaniała wiadomość ?!
Z kolei redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego” ks. Adam Boniecki informuje, że w tak złej sytuacji finansowej gazeta ta jeszcze nigdy nie była. Warto podkreślić, że 56% udziałów w niej ma ITI medialny koncern panów Wejcherta i Waltera. Tonący brzytwy się chwyta, a więc i ks. Boniecki desperacko szuka środków, aby przywrócić do życia gnijącego już trupa. Jak wyznaje : „Chcemy tworzyć dodatki tematyczne, na które będziemy zdobywali fundusze unijne i krajowe. Będziemy wydawali np. dodatek o wejściu do strefy euro”. Rozumie się, że dodatek będzie bardziej propagandowy niż informacyjny i będzie przedstawiał poglądy jednej tylko, brukselskiej, strony, ale to zrozumiałe, wszak Bruksela płaci i wymaga. A prawda ? Hm…. Toć to takie niepostępowe.
Wychodzi więc na to, że Polacy mają już dość ustawicznego karmienia ich jedynie słuszną prawdą i ideologią, a dobitnie o tym świadczy stopień problemów finansowych z jakimi boryka się spółka Agora. Jej sztandarowy produkt, czyli „Gazeta Wyborcza” już od grudnia ubiegłego roku redukuje zatrudnienie, a w tym roku mają nastąpić zwolnienia grupowe. Ze spółki odejść ma około 7,5% pracowników. Na nic zdały się liczne dodatki stanowiące formę prezentów dla czytelników noże, książki, płyty z filmami i muzyką, przewodniki i mapy. Zastępca redaktora naczelnego, Jarosław Kurski brat Jacka z PiS –u, rozesłał maile do redaktorów z apelem i wezwaniem, aby bez oporów przejmowali obowiązki swoich kolegów i koleżanek zwalnianych z pracy. Doprawdy serce rośnie obserwując początek końca tego imperium.
Cieszmy się więc z tak radosnych informacji nie porzucając jednak wysiłków w szerzeniu powszechnego bojkotu polskojęzycznych mediów. Pamiętajmy, że prawda prędzej czy później zatryumfuje i nie zagłuszy jej najpotężniejszy nawet kapitał.

Brak głosów

Komentarze

- mam nadzieję, że nieszkodliwego, jakoś mnie nie cieszy perspektywa zubożenia oferty prasowej. Czytam sobie "Rzepę" - odbije mnie w lewo, czytam "GW" - odbije mnie znowu w prawo (w takiej właśnie kolejności), czytam "Tygodnik Powszechny" i zmorzy mnie drzemka, czytam "Dziennik" i pokiwam głową nad dziwnymi losami i zmianami preferencji, czytam "Tygodnik Solidarność" i wspominam swoją młodość i debiut dziennikarski (wraz ze Stachą Domagalską) na jego łamach w 1981 roku oraz pragnę, aby dzisiejszy Tysol nabrał masy i stał się dużym, opiniotwórczym tygodnikiem, bowiem ma solidny potencjał i wiernych Czytelników (chociaż niezbyt licznych), a i "Trybunę" raz na kwartał ujmę w swe delikatne dłonie konesera, bo co ma mi być tak dobrze, a niechże i mnie raz na jakiś czas skręci i wywróci na dziesiątą stronę.
Pamiętam prasę PRL-owską, powielająca ten sam układ tekstów (na pierwszej kolumnie sekretarz, biuro polityczne i komitet centralny, a na innych "błyskotliwe" komentarze red. red. Wojny, Broniarka, Giełżyńskiego i innych zuchów) oraz moje marzenie, że może kiedyś będę mógł kupić ze trzy gazety, a w każdej przeczytam co innego czyli teksty, napisane z odmiennej perspektywy. I to marzenie (a wcale nieczęsto z marzeniami tak jest) spełniło się. Wprawdzie musiałem odczekać jeszcze kilkanaście lat III RP, ale doczekałem się. I tyle. Pozdrawiam.

Piotr W.

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr W.

]]>Długa Rozmowa]]>

]]>Foto-NETART]]>

#15699

Niby racja, ale dlaczego polska prasa lewicowa musi być skundlona PRLem i razwiedzką agenturą wpływu? Dlaczego polscy socjaliści nie mogą być tacy jak pp. Gwiazdowie? Wtedy bym słuchał polemiki z przyjemnością - bo wiedziałbym, że i jednej stronie i drugiej na sercu leży dobro Ojczyzny, a spór jest o drogą którą ma się je osiągnąć.

A teraz? Salonowe pieski Czesia K. Nic więcej.

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

#15728

Ja z lewicy też ostatnio wole czytać "Obywatela"...

Vote up!
0
Vote down!
0
#15743

... owego "Obywatela" sprawdzić. Nie znam pisma, ale przegląd filmów dokumentalnych, zatrzymanych przez cenzurę III RP urządzili arcy-ciekawy (u Dziennikarzy na Foksal).

Piotr W.

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr W.

]]>Długa Rozmowa]]>

]]>Foto-NETART]]>

#15755

Mają bloga na Salonie24.

Vote up!
0
Vote down!
0
#15756

Ja Cię bardzo przepraszam, gdzieś nie nadążam.:) Możesz mi przybliżyć tę informację?

"Dlaczego polscy socjaliści nie mogą być tacy jak pp. Gwiazdowie"?

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#15766