Kiedy wolno mi kichnąć, a kiedy wysmarkać
Znalazłem w tyodniku "Wsieci" artykuł poświęcony podręcznikom szkolnym, a właściwie jednemu podręcznikowi. Czytam i oczom nie wierzę. Ustawa to, tamto lub owamto, i to w sprawie pojedyńczego podręcznika. NIeźle idzie partii rżądzącej, niedługo zaczną reglamentować oddychanie, kichanie i wypróżnianie się, bo to przecież kwestia ekologii i polityki klimatycznej też, no nie ? Taki mamy klimat. Już parę la temu premier próbował pouczać co powinni a czegoi nie powinni pisać historycy tacy jak Cenckiewicz czy Zyzak, a teraz próbuje decydować, o czym mają się uczyć nasze dzieci.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 629 odsłon
Komentarze
Któremu podręcznikowi?
7 Maja, 2014 - 19:57
Chętnie bym rzuciła okiem, ale pewnie nie ma tego w sieci? Tzn... online. ;))