"Jesteśmy suuuper narodem, zjednoczeni..."

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

"Jednoczymy, a nie dzielimy...". Tak brzmi przekaz Owsiaka czyli czysta popkultura dla ubogich. Plus szczypta aluzji politycznych. To zjednoczenie widać, słychać i czuć, szczególnie w internecie.

WOŚP jest dla mnie, od strony technicznej, typowym by-passem, a z drugiej strony, symbolem owej medialnej orkiestry grającej nam od lat nieodmiennie tę samą melodię pozornych sukcesów, jak choćby ostatni cud mniemany w polityce wobec Rosji rządu Tuska.

Proszę nie próbować nawet wmawiać mi, że wybrzydzam, bo... / tu wstawić co się komu wydaje/.
O prawdziwym sensie czy funkcji danego elementu, obiektu czy słowa decyduje kontekst w jakim występuje. Formalnym, deklarowanym celem WOŚP jest pomoc dzieciom, trudno jest więc niektórym zdobyć się na krytykę tego przedsięwzięcia , gdyż przynosi wymierny, finansowy efekt. I w tym tkwi haczyk.

Wstawmy teraz działalność WOŚP w konkretny, aktualny kontekst społeczno-polityczny a uzyskamy realny sens tego przedsięwzięcia. Otóż w mainstreamie podejmuje się wiele działań, ale większość z nich kończy się albo spektakularną klapą albo równie spektakularną aferą. A tu nagle znajduje się czas, pieniądze, energię,sprawność i entuzjazm na działanie nawet nie drugorzędne, lecz trzeciorzędne czy czwartorzędne.
I skąd ta nagła, i w świetle faktów nieoczekiwana, miłość do naszych milusińskich ?

Jest to prosty zabieg socjotechniczny; określiłbym go, używając poręcznej, aktualnej metafory, jako generowanie owej mgły smoleńskiej, która ma się przyczynić do okrycia i zamazania działań establishmentu - patrzcie jaką mamy wolność, możliwośći, jedność, chęć pomocy, entuzjazm. A faktycznie mamy do czynienia z faktycznym dążeniem do wyraźniego dzielenia społeczeństwa / owi co się nie chcą z nami jednoczyć / by osłabić społeczne dążenia rewindykacyjne wobec establishmentu. Potem zrobi się przystanek Woodstock i zyskamy zastępy zwolenników, które zasilą nasze szeregi, na których oparty jest sojusz filistra z buractwem. Taki sojusz nie powstaje tak sobie, ad hoc, też wymaga intensywnej pracy, skutecznej, jak widać. To zabieg socjotechniczny przypominający generowanie emocji wokół pojektu EURO 2012.

Tak więc mówiąc krótko, działalność WOŚP polega na przekuwaniu w sukces, propagandowy i pozorny oczywiście, narodowej politycznej klapy. Taki nowoczesny polityczny szamanizm. Czyż szamani nie bywają skuteczni ?

Brak głosów

Komentarze

Taka jest POlityka.
Np. nie używa się w jednym zdaniu słów Platforma i PiS. Mówi się PiS i Rząd lub Platforma i opozycja.
Gdy kontekst wiadomości jest pozytywny to pada nazwa "PO" i "poprzedni rząd", a gdy negatywny pada "PiS" i "obecny rząd" - proste niczym budowa cepa.
To prymitywne zabiegi i łatwe do wychwycenia w mediach.
Remek.

Vote up!
0
Vote down!
0

Remek

#124716