Jak sprzedać kolumnę Zygmunta czyli...

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

...za co podwójnie płacą studenci w uczelniach prywatnych ?

W podatkach płacą raz za całe szkolnictwo, wprawdzie nie oni sami ale ich rodzice. Potem na uczelniach prywatnych płacą czesne, po raz drugi. Cyżby aż taki był pęd do wiedzy, że za wszelką cenę chcą zdobyć wykształcenie ? Nic z tych rzeczy, drodzy Państwo, nie chodzi tu ani o wiedzę ani o wykształcenie. Pamiętajmy, że mamy, generalnie, do czynienia z systemem konsumpcjonistycznym, a w Polsce dodatkowo wzbogaconym o system sfunkcjonalizowanych patologii. I tu należy szukać odpowiedzi na pytanie, bo tu nie działają normalne reguły.

Lemingi płacą za mozliwość, która nie powinna nikogo dziwić, możliwość nieuczenia się i zdobycia fikcyjnych papierów. Opłata za wykpienie się z jakiegoś obowiązku nie jest przecież niczym nowym czy nadzwyczajnym. Ci, w swoim mniemaniu, cwaniacy, okazują się ostatecznymi frajerami płacącymi dużym cwaniakom za fikcję. I zdarza się, że będą musieli płacić jeszcze po raz trzeci - haracz za otrzymanie miejsca pracy z poparcia PSL.

Jak wiadomo w konsumpcjonizmie relacje gospodarcze uległy odwróceniu - teraz nie popyt generuje podaż lecz odwrotnie, a system sfunkcjonalizowanych patologii ten mechanizm wzmacnia. Oferuje on zdemoralizowanej kadrze uczelnianej z uczelni państwowych możliwość zarobkowania na paru etatach w zamian za poparcie polityczne i wzajemną tolerancję dla brudnych zachowań (brak lustracji), co widać wyraźnie w braku badań socjologicznych nad systemem czy badań nad upadkiem kultury. Właśnie w środowiskach uczelnianych system znajduje swoich gorliwych apologetów - patrz prof. prof. Markiewicz czy Krzemiński.

W tym systemie wygenerowano, przy pomocy szkodliwej reformy likwidującej szkolnictwo zawodowe i przy pomocy kampanii promującej fikcyjne wyższe wyksztalcenie (licencjaty), popyt na te bublowate "produkty edukacyjne". No i wiemy już, dlaczego lemingi popierają PO, bo to system zbiorowej nieodpowiedzialności.  No i doczekaliśmy nadzwyczajnych czasów, gdy transakcja sprzedaży kolumny Zygmunta zadowala obie strony.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)