URATOWANO PSIEGO ROZBITKA – OFIARĘ TSUNAMI

Obrazek użytkownika sigma
Blog

W ostatni piątek Japońska Straż Przybrzeżna zdołała uratować małego brązowego kundelka, który od trzech tygodni dryfował po morzu uczepiony dachu.
11 marca tsunami zniszczyło mnóstwo domów na północno-wschodnim brzegu Honsiu.
Psi rozbitek znajdował się o 1,8 km od brzegu. Około g.16 został on dostrzeżony przez ratowników z helikoptera.
Pierwsze próby uratowania nie udały się, gdyż kiedy zawisł nad nim helikopter, psiak spłoszył się i przeskoczył z dachu na dryfujące nieopodal drewno.

Wobec tego wezwano łódź ratowniczą i trzej strażnicy godzinę później zdołali psiaka uratować używając w tym celu ratowniczych noszy i zarzucając na niego siatkę.
Pies ma czarną obróżkę bez oznaczeń, więc właściciel jest nieznany.
Na pokładzie jednostki straży pies został nakarmiony. Wydaje się zdrowy.

http://search.japantimes.co.jp/cgi-bin/nn20110403a5.html

Update z pełnym happy endem:) po ukazaniu się zdjęć psiego rozbitka w mediach, rozpoznali go jego właściciele i już zabrali go do siebie.

Brak głosów

Komentarze

Zawsze wiadomości tego rodzaju przywracają mi wiarę w człowieka.

W dodatku odnaleźli się właściciele - cudowne zrządzenie losu ! Gdy wokół tylu ludzi straciło swoich bliskich ta rodzina najwyraźniej doświadczyła szczęścia w nieszczęściu.

Dzięki za ten optymistyczny wpis.

Vote up!
0
Vote down!
0
#149397

dobrze, że pieskowi udało się przeżyć tak długo

Vote up!
0
Vote down!
0
#149405

Nie pojmuję, jak się ogoniastemu udało przeżyć te 3 tygodnie, ale Bogu dzieki, ze się mu to udało. Zajrzałam do Japan Times - znalazła się właścicielka 2-letniego kundelka imieniem Ban i to ona go tak tuliła. CaŁA reszta wokół to zapewne media, kierownik schroniska dla zwierząt i przypadkowi gapie.
Pozdrawiam serdecznie

Sigma

Vote up!
1
Vote down!
-1
#149413

lubie zwierzęta i cieszy mnie los tego psiaka
Dobosz

Vote up!
0
Vote down!
0

Dobosz

#149416

Zapewne sporo osób uważa, że zajmuję się duperelami. Zdaję sobie sprawę w ogromu tragedii, jaki dotknął Japończyków, ale dlaczego nie radować się chociaż takim maleńkim happy endem?
Pozdrawiam

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
-1
#149419

Piękna wiadomość!
Pozdrawiam wszystkich, których to wzruszyło...

Vote up!
0
Vote down!
0

http://www.nessundormablog.com

#149456

Pozdrawiam serdecznie

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#149488

.............. dzięki SIGMA !!
Tak, są to wiadomości które pozwalają wierzyć w Ludzi.
Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0
#149418

Cieszę się ;) i pozdrawiam

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#149420

 Dziękuję Ci Sigmo za tę notkę.

      

  Pozdrawiam serdecznie

    drago 

Vote up!
0
Vote down!
0
#149429

Dziękuję! Prawdziwy psi dżentelmen. i to spojrzenie!Chciałam w zamian załączyć zdjęcie naszej zbójeckiej trójki, ale pojęcia nie mam, jak w komentarzu załącza się zdjecia ;(
Jak tak, to tak - zamiast tego dam przepiękne tłumaczenie Barańczaka - Jabberwocky z Alicji po drugiej stronie lustra

Dziaberliada

Brzdęśniało już; ślimonne prztowie
Wyrło i warło się w gulbieży;
Zmimszałe ćwiły borogowie
I rcie grdypały z mrzerzy.

O strzeż się, synu, Dziaberłaka!
Łap pazurzastych, zębnej paszczy!
Omiń Dziupdziupa, złego ptaka,
Z którym się Brutwiel piastrzy!

A on jął w garść worpalny miecz:
Nim wroga wdepcze w grzębrną krumać,
Chce tu, gdzie szum, wśród drzew Tumtum
stać parę chwil i dumać.

Lecz gdy tak tonie w dumań gląpie,
Dziaberłak płomienistooki
Z dala przez gąszcze tulżyc tąpie,
Brdli, bierze się pod boki!

Ba-bach! Ba-bach! I rach, i ciach
Worpalny brzeszczot cielsko ciachnął!
A on wziął łeb i poprzez step
W powrotny szlak się szlachnął.

Tyżeś więc ubił Dziaberłaka?
Pójdź, chłopcze, chlubo jazd i piechot,
Objąć się daj! Ho-hej! Ha-haj!,
Rżał rupertyczny rechot.

Brzdęśniało już; ślimonne prztowie
Wyrło i warło się w gulbieży;
Zmimszałe ćwiły borogovie
I rcie grdypały z mrzerzy.

I chociaż powyższe tłumaczenie bije na głowę wszystkie dotychczasowe, ale pierwszy wers w tłumaczeniu Słomczyńskiego wciąż bardzo mi się podoba:

Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.

Pozdrawiam

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#149486

To nie jest tłumaczenie - to jest łaska Sigmo. Mobilis in mobili.

Wyspiarze - na ląd!

 Pamiętam również Dżabbersmoka w tłumaczeniu Joe Alexa. Słomczyński...  Przeniezwykła postać - z okolicznościami towarzyszącymi, stanowiącymi materiał na grubą powieść. Nawet jakieś rodzinne, z nici krakowskiej, zaszłości towarzyskie wystąpiły onegdaj. (Że się tak ęteligętnie zregionalizuję.)

  Sigmo, spójrz proszę: trzy linki, historycznie zstępujące - wiodące właściwie do wprost Konfederatów. Piękny "bridge over troubled water", jak o tym pomyślę. I fascynujące historie - rewelacyjny temat dla np. Grzegorza Brauna, tym bardziej, że tam blisko ma rodzinę.

http://tiny.pl/hd4vf
http://www.lwow.home.pl/amerykanie/amerykanie.html
http://www.muzeumpulaski.pl/html/pogrzebpulaskiego.html

Co do wrzucania zawartości multimedialnej.
Fotki własne należy umieścić na jakimś serwerze hostującym - ja lubię "przeklej", gdyż bez problemu obsługuje animowane gify, oraz "ImageShack", bo ma możliwiści i... jest popularny:-) Stamtąd otrzymujemy adres (dla pewności otwieram obrazek w pustym oknie przeglądarki - i wówczas  kopiuję adres), który umieszczamy w okienku formatowania tekstu, po czym ustawiamy wielkość ilustracji - zwykle 300, 400 pixeli i gotowe.


Adres filmiku wklejamy w znacznik: [video:i tutaj, zaraz po dwukropku wklejamy adres filmiku]
Sigmo, proszę o wyrozumiałość, gdybym coś przedobrzył - staram się być udolnie- pomocny, chociaż o wstydzie jedyny - z Sieci korzystam dopiero kilka lat. Wcześniej komputer służył mi wyłącznie do wypełniania arkuszy, ponieważ poglądy na "networka" miałem zbliżone do JK.

Moher, po prostu.

Serdeczności, jak zawsze

drago
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#149736


 

O, dzięki za instrukcję! Chyba mi się udało. Przez całe lata traktowałam komputer jak ulepszoną maszynę do pisania, a tu proszę, jakie stwarza możliwości 

Serdeczności

moherowa sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#149779

Widzę, że się zmobilizowałaś. Brawo!

Vote up!
0
Vote down!
0
#149787

Dziękuję. No, zmobilizowałam się ;) Ale ty wiesz, jak taki wysiłek intelektualny wycieńcza? Ledwo zyję
Pozdrawiam

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#149795

Jeśli one są Twoje, to widać iż chyba zgłupiały dawno na Twoim punkcie. Te wiernopoddańcze pyski i ślepia wpatrzone.

Vote up!
0
Vote down!
0
#149808

One są moje, ale akurat na zdjęciu figuruje moja przyjaciółka -też psiara. Goldeny to są psie kwintesencje przyjazności - dlatego są używane w dogoterapii. One kochają cały świat, a Bajbusowi to podejście się udzieliło ;)
Pozdrawiam serdecznie

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#149833

  Sigmo - Twoje pieski topią lody Antarktydy, Grenlandii -  a także parę innych, pomniejszych zlodowaceń. Dzięki takim hun(d)cwotom następuje ocieplenie klimatu na tej planecie.  Klimatu - międzyludzkiego:-)

 Dzięki bardzo!

drago
 

Vote up!
1
Vote down!
-1
#149789

O, dziękuję za video z ogoniastym!
Na tym domowym zdjęciu - ten środkowy, Bajbus, jeszcze marnie wygląda, bo jest świeżo po uratowaniu - bylismy na spacerze w Borach Tucholskich i przechodząc przez śródleśne gospodarstwo zobaczyliśmy na łańcuchu potwornie wychudzonego psa. Spytaliśmy gospodyni, czemu pies nie ma choćby wody (był pieroński upal), a babina na to, że pies jest "na zdechnięcie", bo nie szczeka, a jak nie szczeka, to znaczy zły stróż. I tak dorobiliśmy się trzeciego psa. A teraz ludzie pukają się w głowę, jak widzą nasze stado ;)
Ale co za szczęście, że on nie szczeka ;)A goldeny w ogóle są milkliwe.
Pozdrawiam serdecznie

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#149794

Ojej, jaki fajny psiutek... :)))

Vote up!
1
Vote down!
0
#149439

Sama słodycz kundelkowa ;)
Pozdrawiam

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#149487