Rok Wiary, Sobór Watykański II,Deklaracji Nostra aetate " Dominus Iesus"

Obrazek użytkownika Katarzyna
Kraj


Już sam tytuł może mi przysporzyć czytelników. Nic tak nie rozgrzewa dyskusji w Kościele katolickim, jak wspomniana w tytule soborowa "Deklaracja o stosunku Kościoła do Religii niechrześcijańskich" - Nostra aetate oraz dokument Kongregacji Nauki Wiary "DEKLARACJA DOMINUS IESUS".

Ale po kolei.

Wśród tradycjonalistów wybór kardynała Josepha Ratzingera na stolicę Piotrową zrodził nadzieję, że zostaną odrzucone, ich zdaniem, zgubne skutki Soboru Watykańskiego II. Podstawy takie dawał, podobno, powrót do wielkopiątkowej modlitwy za żydów i przywrócenie należnego miejsca w liturgii Kościoła rytu trydenckiego (Mszał Rzymski).

Ku rozczarowaniu jednak niektórych okazało się, że Benedykt XVI pragnie kontynuować dzieło soborowe, czego wyrazem jest, między innymi, ogłoszenie Roku Wiary. Rozpocznie się on 11 października 2012 r. a zamknie go uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, 24 listopada 2013 r.

Rok Wiary ma upamiętnić pięćdziesiątą rocznicę otwarcia Soboru Watykańskiego II i dwudziestą rocznicę ogłoszenia przez błogosławionego Jana Pawła II Katechizmu Kościoła Katolickiego jako owocu wieńczącego dorobek Soboru.
Popularyzacja dokumentów ma je wiernym przybliżyć i pomóc w nowej ewangelizacji. Będzie okazją do przeglądu podręczników katechezy, by zweryfikować w nich ewentualne błędy doktrynalne. Wszystko to ma odnowić naszą wiedzę i sprawić bardziej świadome przylgnięcie do Chrystusa.

Ale już dziś możemy być pewni, że dla wielu krytków Soboru będą to miesiące wytykania błędów doktrynalnych, niezgodności z tradycją i Nowym Testamentem.
Takim nieustannie atakowanym dokumentem jest "Deklaracja o stosunku Kościoła do Religii niechrześcijańskich – Nostra aetate".

Trafiła pod obrady Soboru przypadkowo i pod wpływem lobby żydowskiego, twierdzą przeciwnicy. Entuzjaści powtarzają, że zainspirowała ona członków Kościoła katolickiego do budowania relacji szacunku i dialogu z wyznawcami innych religii.

Jej treść jest jasna, cały dokument krótki, więc każdy może się z nim zapoznać. Tekst Deklaracji jest dostępny w Internecie.http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kdwiary/dominus_iesus.html
Jedno jest pewne, jej treści nie należy przyswajać bez innych dokumentów Soboru Watykańskiego II. I z pewnością w ramach obchodów Roku Wiary będzie ku temu sporo okazji.

Temat wciąż powraca przy różnych okazjach, ot, choćby w związku z podjętym przez Benedykta XVI dialogiem z lefebrystami czy Dniem Judaizmu w Kościele katolickim oraz przy omawianiu problemów misyjnych Kościoła.

Jesteśmy bombardowani nieustannie wiedzą o różnych ruchach religijnych, spotkaniach i modlitwach międzyreligijnych. Nie zawsze umiemy być przyjaźni i jednocześnie asertywni wobec poglądów innych niż nasze wyznanie wiary. Jak szanować innych i nie zatracić tego, co jest istotą mojego Kościoła, jego Credo, wyznaniem wiary od wieków, które spisano na Soborze Trydenckim, a Sobór Watykański II powtórzył?

Może warto przypomnieć dokument, jasno katolikom wskazujący granicę, której dialog między religiami żadną miarą przekroczyć nie można?
Deklaracja o jedyności i powszechności zbawczej Jezusa Chrystusa i Kościoła «Dominus Iesus» została przygotowana w latach 1998-2000 przez Kongregację Nauki Wiary. Ogłosił ją 6 sierpnia 2000 prefekt Kongregacji kardynał Józef Ratzinger po zatwierdzeniu 16 czerwca 2000 przez papieża Jana Pawła II.
Zasadniczym jej celem było przeciwstawienie się współczesnym tendencjom relatywizującym wiarę chrześcijańską, uważającym ją tylko za jedną z równorzędnych prawd o Bogu, a w konsekwencji tylko za jedną z dróg do zbawienia. Wywołała wówczas w niektórych środowiskach konsternację, ba, nawet sprzeciw i oburzenie.

Czy przestała być aktualna?

Posłuchajmy. Dziś w Niepoprawnym Radiu PL (audycja 286 - czwartkowa) pierwszy jej odcinek.

Brak głosów