Smoleńsk nadal we mgle

Obrazek użytkownika Jan Bogatko
Blog

Aferę smoleńską nadal spowija młga. W zastrzaszającym tempie, bo już 4 października 2010, dowiedzieliśmy się z Rzeczpospolitej, że „10 kwietnia MSZ było pewne, że Tu-154 wyląduje w Mińsku”.

 

Można postawić pytanie, dlaczego MSZ , skoro było pewne, że samolot rządowy wyląduje w Mińsku, czekał z tą rewelacją do dzisiaj. Po 10 kwietnia, być może, informacja MSZ przerwałaby

plotkarskie doniesienia na temat rzekomego wymuszania przez

 

prezydenta RP

 

lądowania na łeb, na szyję, na polowym aerodromie wojskowym w Smoleńsku. Gdyby ta informacja pojawiła się zaraz po tragicznej dla Polski, lecz nie dla PO, katastrofie, to dowiedzielibyśmy się wówczas także i tego, że – a na tym polega sensacyjność tejże

 

informacji MSZ

 

- że resort spraw zagranicznych dowiedział się wcześniej o złych warunkach atmosferycznych od pilotów rządowego samolotu. Od kogo? Tego (na razie) nie wiemy. Mgła bowiem nadal spowija szczelnie najważniejsze informacje na temat katastrofy Tu-154.

 

http://www.youtube.com/watch?v=lYMwJW7DbQ8

 

Post scriptum: późna, ale jednak, informacja MSZ wskazuje na nieznaną dotąd linię kontaktów w sprawie lotu Tu-154 z prezydentem RP na pokładzie. A przecież do niedawna usiłowano wmówić ludziom, że prezydent jechał sobie na prywatną wycieczkę.

 

Post scriptum 2: onet.pl wiadomości podał, że – cytat: „Radca MSZ Dariusz Górczyński, obsługujący w Smoleńsku wizytę prezydenta, informował 40 minut przed katastrofą centralę w Warszawie i nasze placówki dyplomatyczne o gęstej mgle na miejscu uroczystości, w pobliżu którego miał lądować samolot z polską delegacją”.

 

Reporter w załączonej relacji mówił coś diametralnie różnego.

 

Pytanie; kto mówił nieprawdę, Andrzej Zaucha, czy Dariusz Górczyński, czeka teraz na odpowiedź.

 

 

Brak głosów

Komentarze

To jest jakiś fenomen - zaraz po katastrofie nikt nic nie widział, niczego nie słyszał, nie pamiętał, a tu nagle po 5 miesiącach tylu ludziom cudownie wraca pamięć. I to ze szczegółami...
Ale na tym nie koniec cudów - wokół wraku stoją metalowe słupy, ogrodzenie i zadaszenie ma być gotowe do 10 października, tzn. na przybycie pielgrzymki rodzin ofiar katastrofy. W sumie nie ma w tym nic sensacyjnego ani głupiego - trzeba delegację przyjąć GODNIE i pokazać "patrzcie, jak pieczołowicie dbamy o wasz samolot". Tym bardziej, że pielgrzymce ma przewodniczyć the first lady. Sensacyjnie głupie jest jednak tłumaczenie strony rosyjskiej dlaczego płot i dach dopiero teraz. A, no, żeby podczas toczącego się postępowania był dostęp do wraku... :-/
Ja się pytam - w Rosji nie znają urządzeń zwanych furtkami? A to wiocha dopiero! Zwłaszcza mentalna...
Pozdrawiam.
contessa

__________________________
Pamiętaj 10.10.2010 w 12 godzin po katastrofie zapalić w oknie światełko....

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#91080

Jan Bogatko

Na razie nieliczni sobie zdają z tego sprawę, ze katastrofa smoleńska, która - zakładając dobrą wolę Kremla - mogla doprowadzić do prawdziwego przełomu w stosunkach polsko-rosyjskich, obciąży je bardziej, niż kiedykolwiek przedtem.

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#91083

Chyba właśnie czegoś takiego świadkami w ostatnich dniach jesteśmy. Tylko, że... po 5-miesięcznych krętactwach te kolejne są na tyle infantylne, że odnośnie winy organizatorów lotu odpadają ostatnie wątpliwości, a największy udział w ich rozwiewaniu mają media.
Jasne jest, że sprawy zaszły, a raczej ktoś zabrnął już tak daleko, że chce kogoś potężnie umoczyć by uniknąć bezpośredniej odpowiedzialności, ale niedługo tak się poplączą, że pozostanie otwarta tylko kwestia wykonawcy "katastrofy".

Rzekomo Mińsk miał przyjąć 10 kwietnia rządowy samolot, a jakoś utkwiło mi w pamięci, że ani mińskie lotnisko, ani witebskie nie były w ogóle zabezpieczone na przyjęcie rejsu o randze HEAD (jak znajdę linki to podam).

Dobra wola Kremla? A jest coś takiego?
Pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#91121

Pierwszy lepszy - z sierpnia. Wcześniej też spotykałam w prasie podobne informacje.

http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/443986,katastrofa_smolenska_zapasowe_lotniska_byly_szykowane_w_ostatniej_chwili.html

Wystarczy sam wstęp artykułu. Cyt.:
"Dopiero w momencie, kiedy okazało się, że mgła nad lotniskiem w Smoleńsku może uniemożliwić lądowanie, polscy dyplomaci zaczęli organizować transport delegacji z innych portów.
To potwierdza wcześniejsze informacje, że z alternatywnych lotnisk nie był zaplanowany żaden transport pary prezydenckiej i kilkudziesięciu osób, które miały wziąć udział w uroczystościach katyńskich.".

Jako, że Smoleńsk-Sieviernyj nie był przygotowany logistycznie przez BOR, nie ma mowy by lotniska typowane na ewentualnie zapasowe takie przygotowania przeszły. A zatem... ktoś tu goni w piętkę wprowadzając dezinformację dezinformacji.
Pozdrawiam.

contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#91143

Jan Bogatko

Jest to jedyny, znany mi rząd, który działa wstecz. Jego aktywność w przeszłości wzrasta wprost proporcjonalnie do upływu czasu.

Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#91175

 

Ta mgła nad lotniskiem pojawiła się wyraźnie na zamowienie, by wkrótce po katastrofie zniknąć.

Oto relacja (za Dziennikiem): Kapitan Aleksandr Muramszczikow, dowódca zastępu straży pożarnej ze Smoleńska, który 10 kwietnia jako pierwszy dotarł na miejsce katastrofy polskiego Tu-154M, oświadczył, że od razu było jasne, że nikt nie przeżył.Muramszczikow, którego wstrząsającą relację publikuje w poniedziałek wielkonakładowy "Moskowskij Komsomolec", zauważył też, że po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy Zerbe

#91176

Jan Bogatko

Ta zagadkowa mgła (w znaczeniu mgły informacyjnej) utrzymuje się, niestety, nadal.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#91184

Fatalnie, że wrak będzie przykryty brezentem, bo nikt nie będzie mógł kontrolować integralności tej pozostałości. Oby wiosną nie okazało się, że nie tylko brakuje kokpitu, salonki, ale także całej reszty i nie można będzie ustalić kto i kiedy go upłynnił okolicznym składnicom lub hutom.

Vote up!
0
Vote down!
0
#91258

Jan Bogatko

Co więcej - naelży się obawiać, że niektóre części już trafiły do handlu.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#91265